CANELO WYCOFAŁ SIĘ Z REWANŻU Z GOŁOWKINEM!
Oficjalnie możemy już napisać, że Cinco de Mayo nie będzie w tym roku stało pod znakiem wielkiego boksu. Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) wycofał się z zaplanowanego na 5 maja rewanżu z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO)!
O wszystkim poinformował Eric Gomez, prezydent grupy Golden Boy Promotions, która promuje od lat walki Canelo. To wyprzedzenie innych kroków, bo meksykański pięściarz niemal na pewno nie zostałby dopuszczony do takiego pojedynku przez Komisję Sportową Stanu Nevada. Przesłuchanie miało nastąpić za piętnaście dni. Do tego czasu Alvarez był tymczasowo zawieszony.
Canelo wpadł na dwóch wyrywkowych kontrolach organizacji VADA przeprowadzonych w lutym. On i jego sztab tłumaczyli się zatrutym mięsem. W jego organizmie wykryto zabroniony środek o nazwie Clenbuterol. Pozytywne wyniki badań antydopingowych wyszły 17 i 20 lutego. Na innych testach Canelo był już "czysty".
Mistrz świata wagi średniej federacji WBA/WBC/IBF wciąż chce zaboksować 5 maja, tylko już w innej hali w Las Vegas i z innym przeciwnikiem. Chętnych do podjęcia rękawicy nie brakuje, choć na chwilę obecną najpoważniejszym kandydatem do takiej potyczki wydaje się Gary O'Sullivan (27-2, 19 KO).
Skoro był czysty, mógł walczyć o swoje imie przed komisją, ale podkulił ogon i spierdolił przed kolejna pewną porażką przyznając się tym samym do koksowania.. Pewnie wraz z wycofaniem się z łomotu "obrazi się" dodatkowo na kogoś by za jakiś czas wrócić do tego co robił dotyczas, czyli "caneloweight" i rywale z wagi lekkiej
Co za Canalia
się szprycuję i go w ringu ostro nosi
tak nabity, jak rewolwer
szpryca była, miał też korbę
biegał ,tańczył i kontrował
z defensywy kontrolował
co się dzieje, wszystko widział
strach go także, nie obleciał
może świecił, jak choinka
to nie święta,a tu zmyłka
meksykański k..wa neon
był jak Cupra Seat Leon
i kondycje, też posiadał
i zmysłami, dobrze władał
wyostrzone, miał na maksa
była także, siła masa
a po walce, gruba kasa
w ringu remis,niezła farsa
i kolejna, walka wkrótce
a tu proszę, wieści smutne
nie ma k..wa i nie będzie
to przez mięso, dobrze wiecie
odwołali nam, tu rewanż
no żesz k..wa!!! właśnie teraz
Saul się znowu wzmocni, a po trzecie walkę zrobią, bo za dużo kasy leży na stole, w dodatku
tyle kontrowersji jest teraz w tle, że aż należy do niej doprowadzić "na zdrowych zasadach" z tym,
że zdrowe będą jak zwykle zdrowymi, w cudzysłowiu"
Mówią: "taki profesjonalista, a jego ludzie nie dopilnowali co je". Ale przecież jeśli koksował, to jego ludzie też nie dopilnowali, zgadza się? A przecież do koksowania na pewno ma lepszych profesjonalistów niż do wyżywienia (bo większe ryzyko), zgadza się?
Czemu miałby być skończony?
Zostanie zawieszony na krótko i wróci bardziej ostrożny żeby nie wpaść drugi raz.
Powietkin jest skończony?A Ortiz?
Nawet Vitalij Kliczko koksowal. Wpadł na amatorstwie.
On raczej miał na myśli mniej koksu = gorsze efekty przez co już tak pewnie w ringu Alvarez się nie będzie czuł i dominował. Odejdzie też nabijanie znacznej wagi w dzień walki. Będzie odczuwał strach przed kolejną wpadką a stres też źle wpływa.
Upiekło się żółtemu pastuchowi, bo dostałby w rewanżu ciężkie k.o
Pewnie wrócił do ruchania twojej mamy razem z braćmi.
Chwilowo Gołowkin pewnie wróci do obijania kelnerów, bo poważnego rywala raczej nie dostanie.
Ja osobiście myślę że on będzie dążył do zdobycia ostatniego pasa, a Canelo zostawi w przeszłości, z 'wiadomo jakim' remisem.
Są dwie rzeczy, z punktu widzenia czysto sportowego, po co Golovkinowi jest potrzebne zwycięstwo z Canelo. Przede wszystkim pasy The Ring i TBRP (mistrzostwo linearne), drugą rzeczą jest zrewanżowanie plamy na rekordzie jaką jest remis z Canelo. Poza tym ta walka to dla obydwu morze dolarów. :P