DAMIAN KIWIOR SPAROWAŁ W ANGLII ZE SWOIM IDOLEM
Przygotowujący się do swojego drugiego występu na zawodowych ringach Damian Kiwior (1-0) nie próżnuje, wykorzystując możliwości trenowania na Wyspach Brytyjskich. Były członek polskiej kadry miał okazję sprawdzić swoje możliwości w sparingu z samym Amirem Khanem (31-4, 19 KO). - To było kolejne cenne doświadczenie - nie ukrywa Damian, dzieląc się z nami spostrzeżeniami. Obaj panowie mają zaplanowane swoje walki na ten sam dzień - 21 kwietnia.
Khan, były mistrz świata wagi junior półśredniej, przygotowuje się do powrotu na brytyjskie ringi po pięciu latach absencji. Ma za sobą takze bardzo bolesną porażke przed czasem z rąk Saula Alvareza, jaka miała miejsce w maju 2016 roku. 31-letni pięściarz podczas gali Eddiego Hearna w Liverpoolu skrzyżuje rękawice z Philem Lo Greco (28-3, 15 KO), który zaszedł mu mocno za skórę podczas konferencji promującej pojedynek.
Zawodnik pochodzący z Tarnowa nie ukrywa satysfakcji z możliwości wspólnych sparingów z pięściarzem, który był dla niego bokserskim idolem.
- Dzisiaj mieliśmy sparing 4-rundowy, ale ludzie ze sztabu Amira byli chyba zadowoleni, bo zaprosili mnie na piątek - komentuje w rozmowie z Bokser.org Kiwior. Polski bokser wystąpi tego samego dnia na mniejszej gali swojego promotora Errola Johnsona w Walsall, podczas której zaboksują m.in. Ricky Summers (14-1, 5 KO) oraz Jason Welborn (22-6, 7 KO).