TOMASZ ADAMEK: CZUJĘ SIĘ DOBRZE, JESZCZE JEDNA DUŻA WALKA
Łukasz Furman, Nagranie własne
2018-04-03
- Za mną wiele wojen, a nie chciałbym zbyt długo pozostać w boksie. Czekam na ciekawą ofertę. Jeśli taka się pojawi, a ja będę dobrze wyglądał z Abellem, podejmę jeszcze raz rękawicę - nie ukrywa Tomasz Adamek (52-5, 30 KO), który 21 kwietnia w głównej walce wieczoru Polsat Boxing Night w Częstochowie zmierzy się z groźnym Joeyem Abellem (34-9, 32 KO). W zeszłym tygodniu porozmawialiśmy z "Góralem" o przygotowaniach, starciu z Amerykaninem oraz planach na przyszłość. Blisko półgodzinna, ciekawa rozmowa. Zapraszamy!
Oby nie on.
A dlaczego niby nie Tomasz ?
Adamka może teraz uwalić dosłownie każdy , więc lepiej dostać wpi....ol w walce o pas za dobrą kasę niż od kogoś pokroju abbela
Ponad to nie mówi się wojownikowi że nie miałby szans z tym czy tamtym, bo to takie trochę jakby powiedzieć jesteś już zdziadziały i łudź się, tylko ubrane w inne słowa
Prowadzący może szczery i bezpośredni ale też trochę irytujący.
Dobrze że Adamek jest wstrzemięźliwy bo przy temperamencie Szpilki the Pina mogło by być bardziej wybuchowo :P
No tak ale w sumie kolego to co ten redaktor miał powiedzieć Tomkowi ?? że, Wilderem i Athonym powycierałby ring obecnie ? to jest szczere przedstawienie tego że , mimo iż Tomka mega zawsze szanowałem i lubiłem bo to wielki Sportowiec ale On już walczył z jednym mistrzem Vitalijem Klitschko no i chyba wszyscy pamiętamy jak to się skończyło i jedynie co u Tomka mnie razi to to że , nie potrafi przyznać się iż w tej walce po prostu Vitalij po mimo 40 na karku pokazał mu co tak naprawdę znaczy waga Ciężka i co znaczą warunki fizyczne w wadze ciężkiej to nie był aspekt tego że , aklimatyzacja słabszy dzień czy coś po prostu nie był w stanie rywalizować jak równy z równym z Vitalijem i tak samo by było z Wilderem i Joshuą obecnie bez cienia szansy ale mam nadzieję że , Tomasz zdaje sobie z tego sprawę bo szkoda by było tego faceta żeby dostać ciężkie KO od tej dwójki dać dobrą walkę z Abellem może jeszcze wieksza walka ale broń Boże niech nie próbuje stawać do walki z tą dwójką bo skończy się to nie Ciekawie był wielkim mistrzem jak na Polskie warunki i ja chcę takiego Adamka pamiętać a nie takiego który nie może wstać o własnych Siłach z ringu po takim Gongu jak Szpilka np z Wilderem
mario1988
Tylko że Tomasz w kółko to samo pie...i . Że skobńczy bo ma dla kogo żyć i tak dalej . Gdyby Tomek był słowny to po Szpilce by skończył , w sumie to nawet nie powinno dojść do tej walki bo " Quick hands" twierdził że nie będzie bił chłopca "
Tomek będzie walczył do 50 -tki , dopóki go ktoś nie zabije , z jednej strony wielki serce z drugiej tępę mózgowie
Wilder,Joshua, Ortiz,Whyte, to za wysokie progi. Oczywiście jest grupa przeciwników
jak Kassi,Abell,itp. gdzie Adamek, może dać efektowne i okraszone sukcesem pojedynki,
naturalnie też rozumiem, że istotą naszej egzystencji jest ciągle mieć zadanie do wykonania, plus
uzależnienie od adrenaliny, no i Tomek może stwierdzić, że życie zaczyna się po 40.
Życze mu wygranej nad Joey'em, bo to nadal czołówka naszego boksu.
Ogłolnie 100% racji
Ale dlaczego zestawiasz Whtyte-a razem ze śmietanką HW ?
Abell może Adamka posadzić.
Trzeba pamiętać, że Abell nie trenuje jak zawodowiec.
On jest teraz na jakimś obozie przygotowawczym?
Do tego nie ma takiego uderzenia jak Wilder.
A Wilder Szpilkę ciężko znokautował.
Ortiza też nieźle posadził...
Strach pomyśleć co Wilder by zrobił z Adamkiem...
A że rywale nie mieli być z najwyższej półki to i dlaczego Adamek miałby nie walczyć? Przecież on za te walki zgarnia niezłą kasę.
Przeliczyli się z Moliną (i tu też nie zgodzę się że Adamek tak z łatwością to wtedy wygrywał a miał po prostu 1 zły moment- tam wiele ataków Erica między innymi na tułów to po prostu przestawiało Tomka po całym ringu- nokaut wisiał w powietrzu) ale widać jeszcze namówili Adamka na kontynuację tego "projektu".
Martwi to że wyczuli szansę na coś więcej. Martwi albo i nie bo to ich sprawa a ja nigdy jakoś specjalnie za Tomkiem nie przepadałem ale jak on wyjdzie do kogoś z czołówki to straszny łomot zbierze. Joshua, Wilder to w ogóle jakaś abstrakcja.
Kilka zaś w wywiadzie pada takich trochę "przekłamań" przynajmniej z tego co ja pamiętam tak by to wyglądało biorąc pod uwagę przeszłość i wiadomości nam wszystkim dostępne no i logikę też.
1. Głazkov owszem sparował z Adamkiem ale z tego co pamiętam krążyły opowieści naocznych świadków że Tomek obrywał (nie pamiętam kogo to słowa ale ponoć to Głazkov miał wygrywać i sprawiać Adamkowi problemy- dawno to było) na tych sesjach a nie "łatwo wygrywał". Zresztą w samej walce również nie chodziło o żadne choroby (te Adamkowe wymówki) a o to że Wiaczesław był lepszy. Adamek dostał w tej walce największy łomot w Hw nie licząc Vitka i Moliny przez zakończenie samo.
2. Bloodworth i rozstanie to nagle choroba? Przecież jasno Borek dawał do zrozumienia że jego odejście jest warunkiem współpracy. Czy rzeczywiście z Rogerem jest coś nie tak czy to tylko taka śpiewka żeby nie powiedzieć wprost że się zostawiło go dla tych paru kolejnych wypłat bo taki był warunek??
3. PArker to by Adamka zmasakrował. Żaden dobry dzień by tu nie pomógł. Charr ok ale Parker? Bez szans. Większy, mocniej bijący, silniejszy twardy młody zawodnik do tego znacznie szybszy na dzień dzisiejszy. Masakracja by była. Łomot solidny i tyle. Nie ma co się sugerować żadnymi walkami z młodym Furym bo różnica w możliwości "spierdzielania" po ringu tego młokosa a Górala to obecnie niebo a ziemia.
Natomiast chodziło mi o to że taka bezpośredniość jaką przedstawił redaktor może działać trochę deprymująco i nie mówię żeby cukrował Adamkowi że z każdym ma szanse, po prostu czasem lepiej nie mówić nic i pewne uwagi zachować dla siebie.
Adamek głupi wcale nie jest i le że sam mniej więcej wie na ile go stać.
Wilderowi odmówił i w jego miejsce wskoczył Szminka . To Tomasz był pierwszym wyborem .
Jak można poważnie traktować takiego gościa który mówi po każdej porażce żę kończy bo ma dla kogo żyć a jak walczyć to tylko z najlepszymi . Po czym boskuje z kasim a teraz z ablem .
Dla mnie to idiota którego słowa nic nie znaczą , śmiał się z Golary a robi dokładnie to samo , tyle że golara po 40 nie pierdolił że jak walczyć to tylko z najlepszymi .
czas najwyższy, zrobić mural
nasz Adamek, to mistrz świata
co po świecie, swoje latał
były Niemcy, Ameryka
jest też Polska i z eteru nam nie znika
wciąż boksuje, lat czterdzieści
o tytule, ciągle myśli
kiedy k..wa, też się ziści
to marzenie, każdy myśli
dopinguje, trzyma kciuki
i tak sądzi, banialuki
sadzi nam, tu nieustannie
to też będzie, główne danie
w tej historii i karierze
ja po prostu, w to nie wierzę
czy z Joshuą, czy Wilder'em
że Adamek, takie zwierzę
i poskłada, te kolosy
zarabiając, też kokosy
to jest bajka, Andersena
wielka jedna, duża ściema
nie ten format, to rywali
Abell styknie,bo go Tomek też rozwali
puncher48
Ogłolnie 100% racji
Ale dlaczego zestawiasz Whtyte-a razem ze śmietanką HW ?
Jest w czołówce,zaprzeczysz? a jego styl pijanego mistrza na razie się sprawdza, wprawdzie
Ortiz lub Powietkin wysłali by go do szkoły, ale Whyte, to całkiem solidny fizol, który nim odpłynie
napsuję sporo krwi.
Ja tam aż takiej wielkiej pretensji do niego nie mam bo ogólnie to nasz najbardziej utytułowany pięściarz, który śmiało można powiedzieć że karierę miał udaną, tak więc daruje mu te drobne kłamstewka i inne niedopowiedzenia.
Np Wilder mówi że modlił się za szpilke the pina, a niedawno że chce trupy w swoim rekordzie - to dopiero hipokryta i aferant z przerośniętym ego.
On dobrze wie, że z czołówką będzie całował dechy.
Wie również, że z Witalijem walczył dla pieniędzy, pamiętam jak na ważeniu już był taki nie swój, jak nie Tomek Adamek, myślę, iż bał się wtedy, jak to człowiek, każdy ma swój limit. Wiedział, że nie ma szans, był po prostu za mały i nie tak dobry.
Jednak on się nigdy do tego nie przyzna, taki charakter, zresztą niewielu bokserów potrafi przyznać, że nie ma szans z jakimś tam przeciwnikiem. Bellew powiedział, że nigdy nie pokonałby Wildera i ma rację, ale on może sobie na to pozwolić.
Większość nie chce psuć sobie wizerunku, kto potem zorganizuje taką walkę i jak tu negocjować stawkę gdy otwarcie mówi się o przegranej na stracie. Dlatego większość zrzuca winę za przegrane pojedynki na kontuzję i słaby dzień.
Adamek martwi się również o swoją spuściznę, jakby co to mogłem wygrać z każdym, czasami nie byłem sobą i przegrałem, tyle ... :D
Martwię się tylko czasami, czy aby on w to naprawdę nie wierzy ....
Ale pierd....ć w kółko po każdym wpier....u że ma dla kogo żyć , że dzieci , żona itp a jak walczyć to tylko z najlepszymi po czym Saleta-Adamek PBN , potem męczarnie z Kassim a teraz Abbel.
Straciłem do niego szacunek , Golara z którego się naśmiewał nigdy takich głupot nie pierdzielił , walczył bo cięzko mu było odejść.
Adamek z tego żyje, bije się póki może i chcę zarobić, o dziwo teraz na gali polsatu...
To że Tomek chce zarobić- dorobić wcale mnie nie dziwi, jego czas już dawno dobiegł końca tylko że prezenter piłki nożnej jest innego zdania.... Wyczuł $$$ i ciągnie Tomka kosztem jego zdrowia!
Dlaczego Borek nie stawia na młodych? Nie szuka talentów?
Bo?
Bo to nie jest pasjonat boksu tylko kasy!!!
"Zarżnie" najbardziej zasłużonego i utytułowanego konia w obecnej stajni tylko po to by wyrwać przysłowiowe dutki?
Taka przenośnia...
Każdy ma inny pogląd na osiągnięcia swoich idoli, ale szacunek i respekt dla historii którą stworzył Adamek swoimi osiągnięciami się należy! Na miejscu Borka bym się wstydził!
Jeżeli tak interesuje się boksem to niech weźmie się za młodych,a nie żeruje na legendzie która może stracić zdrowie!
@teanshin
Nie upieram się przy swoim, ale nie łyknę tezy że Borek pompuje kasę w Adamka i wierzy że zawalczy w przyszłości o MŚ???
Temu panu musi się zgadzać zawartość konta! A nie zdrowie zasłużonego boksera który niejeden cios przyjął...
Chce skończyć jak Abdusalamow?
I tu masz chyba rację. Gdyby Borek nie wierzył w doprowadzenie Adamka do jakiejś kasowej walki to by się nie bawił w to promowanie bo przecież nie jest idiotą i wie że Tomasz to bokserski trup.
Owszem jest past prime i nie ma tej szybkości no ale żaden to jeszcze trup
Trupem w HW to można nazwać Bowe'a czy Granta
Jestem pewien, że każdemu z nich Adamek mógłby dać dobrą walkę.
Trzeba mu oddać, że w ringu był kozakiem, miał umiejętności, twardy łeb i niesamowite serce. A wcale nie miał za sobą jakichś wpływowych ludzi. Teraz chyba nadrabia sobie tamtą ciężką orkę.
Cóż, życzę powodzenia i wszystkiego dobrego, szczerze. Wideo nie oglądam, bo wiadomo, że gadka zawsze ta sama.
Tu myślę że Adamek mógłby pójść w tym kierunku. Zdobycie pasa WBA regular spełniło by jego marzenie o pasie HW i otworzyło drogę do bardzo kasowej walki. A zarówno z Charrem jak i Oquendo miałby spore szanse.
w tamtym czasie w crusier była bieda szczególnie w USA. jedynie Adamka ratowałyby wycieczki do niemiec czy rosji, a tam jakby nie wygrał przez KO to miałby problem ze zwcyięstwem i straciłby pas, a więc jedyne co dawało mu pozycje w crusier. pamiętam że banks za walkę z nim skasował 40 tys usd brutto. za walkę mistrzowską! góral może wziął ze 150-200 ale to oni z ziggym organizowali galę przy pomocy kaity duvy z main events. więc jak doszły trasmisje, bilety itp to coś tam się uskubało. a za walkę rankingową z arreorlą na HBO zgarnął 400 tys $. więc kasa w tamtym czasie była nieporównywalnie wyższa w wadze ciężkiej
istna poezja w wykonaniu "Górala" niestety pozostał tylko wspomnień czar,gdyż osiem lat minęło jak z bicza
i to se ne vrati.
Konkretne komentarze.
Moim zdaniem Tomasz sam sobie wybrał taką drogę. Mógł nie wierzyć tak ślepo w Rogera. Widać było wyraźnie że z każdą kolejną walką z Rogerem u boku Tomek tracił swoje atuty.
o czym Ty piszesz. Cyt "Jest silny ciężki ale szybki i dynamiczny". W której walce tak wyglądał , bo myślę, że sugerujesz się obrazeczkami z przygotowań do walki.Bicepsy robią wrażenie tak jak sześciopak Szpilki gdy przebywał i trenował w USA. Tylko zauważ jak otwiera usta i sapie . Nie ma jeszcze walki a to wszystko już jest dla niego wielkim wysiłkiem. Nie wierzę w to, że Adamek będzie lepszy z upływem lat. To może poczekajmy do 50-tki a wtedy będzie najlepszy.Dzisiaj Kownacki zajeżdża Adamka.