KLICZKO CHCE WRÓCIĆ NA RING. PRIMA APRILLIS?
Władimir Kliczko zasugerował na Twitterze, że może przerwać emeryturę i wrócić na ring. To prima aprillis - komentują internauci.
42-letni Ukrainiec miał prawo do rewanżu z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO), ale z niego zrezygnował i w sierpniu 2017 roku ogłosił, że kończy z boksem. Po tym, jak Joshua pokonał w sobotę Josepha Parkera (24-1, 18 KO), "Dr Stalowy Młot" stwierdził, że zatęsknił za boksem.
- Obudziłem się z ogniem w żołądku, który mówi mi: "Wciąż mam to coś!". Zostaliście ostrzeżeni - napisał Kliczko, oznaczając w poście Joshuę i amerykańskiego dziennikarza Dana Rafaela.
Internauci nie dają jednak wiary tym słowom. Szybko przypomnieli, że dzisiaj 1 kwietnia. Wkrótce się okaże, czy to istotnie żart ze strony byłego króla wagi ciężkiej, czy może istotnie coś jest na rzeczy.
Autor komentarza: maro1988Data: 01-04-2018 11:03:49
A tak na serio to Kliczko wracajac byłby wstanie wyczyscic dzisiejsza wage ciezka.
Miałby spore szanse na tytuł, ale o królowaniu w dywizji jak za dawnych lat, może zapomnieć,
mentalnie Wladimir to nie Vitali, a to robi sporą różnicę.
"A tak na serio to Kliczko wracajac byłby wstanie wyczyscic dzisiejsza wage ciezka."
Z Puleva , Breazila , Whyta , Millera itp jak najbardziej . Dla Wildera czy AJ to może co najwyżej buty wyczyśćić
Zgadza się dominatorem i chwała mu za to . Sęk w tym że lata jego panowania przypadają na mega posuchę w HW . Masa małych ciężkich na których wystarczał lewy prosty a w razie zagrożenia wieszał się na nich bo był większy i silniejszy . To co wyprawiał z Povetkinem bardziej jakieś Judo przypominało .
Geniusz Włada polegał na tym że w tamtym momencie nie było większego ciężkiego który "coś" potrafił , lub kogoś kto by silny , agresywny i się nie bał . Z takimi Władek zawsze kończył przez KO , do tego jego problemy emocjonalne o których często wspominał Vitek nie potrafiły pokazać 100% jego potencjału a umiejętności i warunki miał nieziemskie . Wład z psychiką Vitka był by maszynką do zabijania
"Dla Wildera czy AJ to może co najwyżej buty wyczyśćić"
No chyba żartujesz.
Po swojej firmowej akcji lewy prost i klincz wyłapał podbródek przez co przegrał , to co pozwalało mu wygrywać przez dekadę sprawiło że przegrał . Cios miał potężny i nikt temu nie przeczy , ogólnie był mega utalentowany , miał wszystko . Szkoda mi go bo gościa z takim potencjałem ciężko szukać , technika , cios , kondycja , szybkość . To wszystko umarło przez słabą psychikę i rutynę obijając małych ludzi a raczej wieszając się na nich . Ciężko się rozwijać mając przed sobą to samo przed 10 lat
On zaatakował prawym prostym, zrobił unik przed sierpem i wyłapał prawy podbródek, a nie lewy prosty i klincz.
https://youtu.be/cAtsZlwQxCE
Faktycznie prawy prosty , mój błąd , co jednak nie zmienia faktu że Władek zbierał się do klinczu i po tym wyłapał podbródek .
Cały ten materiał który podesłałeś to jeden wielki Klincz heheh
Ale ok masz rację
Prawy prosty , unik przed sierpem , próba klinczu , podbródek i kliczki nie ma
Jak ktoś był ikoną, dominatorem itd to raczej nie zadowoli się tym że będzie "w czołówce". To za mało.
Poza tym to chyba szkoda zdrowia. Ryzyko w boksie jest duże a facet osiągnął wszystko. Dla mnie to on takiego Parkera by pokonał wczoraj.
Władek był i jest wielki !! Ale dla mnie to mimo że osiągnął wszystko zmarnowany talent , nie mam możliwości rozwoju na małych gośćiach na których wystarczył prosty i klincz . Gdyby nie ta asekuracja to byłby jeszcze lepszy .
No ale nie było takiej potrzeby bo na tamte czasy wystarczyło to co jest a co za tym idzie Władek się nie rozwijał
Dokładnie !!! Władek miał Antka na widelcu ale zachowawczość nie pozwoliła pójść na całość i zgarnąć całą pulę .
Cały czas o tym mówię facet prze kozak , ale 10 lat obijania małych na których wystarczył prosty /klincz i do tego ta psychika nie pozwoliły m.in na wygraną z Antkiem .
A co masz na myśli po przez dokonania? Rekord, ilość wygranych? Bo chyba nie o to chodzi. Dla mnie dokonania to przede wszystkim lista i skalpy, a pod tym względem chyba nikt nie może konkurować z Lewisem. Dla mnie Lennox Lewis i Ali to dwóch najlepszych ciężkich w historii.
Dobrze piszesz!! ale wstawiaj przecinki bo ciężko się to czyta :)
Ja stawiam mistrzów wielkich po tym co osiągneli Lewis Tyson Ali Klitschko byli najlepsi w swoich czasach i temu też stawiam Klitschko w tym Samym tonie co np Lenox jaki byłby wynik ich np ewentualnego starcia nie wiem ale to by było nie mądre żeby, brać takie coś pod uwagę obydwaj byli najlepsi w swoim czasie i tylko tyle ale miło że , można posprzeczać się w miły kulturalny sposób bez przekleństw a każdy może mieć swoje zdanie wiadomo :)
( chodz walka z Castillo ta pierwsza to no z całym szacunkiem ale tu akurat ją przegrał ) :)
#
#
Ali, Louis OK, ale Marciano w tym gronie ma najsłabszych rywali, najlepszy rekord, ale słabych ryali.
Rekordy sa fajne i bardzo mnie to interesuje i wsumie duzo tez mówią, ale jednak wolę rekord gościa co ma przegrane w swoim resume, ale pokonał super rywali, niż gość co ma rekord zero porażek, ale mało wymagających rywali na koncie.