ME u-22: PECH BODZIOCHA, WRACAMY BEZ MEDALU
Niestety bez medalu wrócą reprezentanci Polski z Mistrzostw Europy do lat 22. Dziś w ćwierćfinale odpadli dwaj ostatni kadrowicze. Medale przywiozą dziewczyny, ale w gronie pań rywalizacja jest tak marna, że w niektórych kategoriach medal przywozi się już po losowaniu.
W sesji popołudniowej wystąpiły dwie panie - Anna Góralska (-54kg) pokonała Angelę Nagg z Węgier wysoko na punkty - 30:26 i czterokrotnie 30:27. Z kolei Angelika Krysztoforska (-51kg) przegrała z inną Węgierką - 5x 27:30.
W serii wieczornej, rozgrywanej od godziny 18:00, między linami zaprezentowało się dwóch ostatnich pięściarzy naszej reprezentacji, ten najlżejszy - Jakub Słomiński (-49kg), i ten najcięższy - Kamil Bodzioch (+91kg). Niestety obaj przegrali. Słomiński został wypunktowany przez Rosjanina Islama Abumuslimowa - 28:29, 28:29, 27:30, 27:30, 27:30. Bodzioch w niecałe dwie minuty został zastopowany przez Marko Miluna. Brzmi to źle, ale było to tak naprawdę następstwem kontuzji - rozcięcia na twarzy. A Chorwat był chaotyczny i absolutnie w zasięgu Kamila... Szkoda.
Powiada, że z Chabrosem, Stankiewiczem, Przygodą oraz niejakim Łęgowskim, potrzebuje na to dwóch pełnych kadencji.
Zatem spokojnie... dopiero mija 1,5 roku.
Gdyby i tego było mało, w odwodzie oczekuje na swoją szansę przejęcia steru, Demel...Maciej Demel !!!
WESOŁYCH ŚWIĄT !