DAVID PRICE: JESTEM PRZYGOTOWANY NA POWIETKINA
David Price (22-4, 18 KO) zdaje sobie sprawę z tego, że sobotnie starcie z Aleksandrem Powietkinem (33-1, 23 KO) to dla niego jedna z ostatnich, o ile nie ostatnia szansa na zaistnienie ponownie w rankingach wagi ciężkiej. Czy kolos z Liverpoolu wypełni w końcu pokładane w nim przed kilkoma laty nadzieje?
Faworyt jest oczywiście jeden - Rosjanin. Ale Anglik ma to do siebie, że bije jak koń, być może jak nikt inny. Każdy, kto z nim sparował, wspomina moc jego ciosów. Z drugiej jednak strony wszyscy wiedzą o jego słabej szczęce i kłopotach kondycyjnych. Czy uda się mu odwrócić złą kartę i zaskoczyć Rosjanina?
- Jestem nakręcony przed najważniejszą walką w mojej dotychczasowej karierze. Muszę dać najlepszą walkę życia, nie ma innego wyjścia. Z ręką na sercu, te przygotowania nie mogły pójść lepiej. Wiem jak ważny to będzie dla mnie pojedynek i jestem zdeterminowany. Wiem jakie czeka na mnie zagrożenie. Nie obchodzi mnie jak wygram, ale w razie potrzeby będę przygotowany na pełen dystans. Wielu ludzi byłoby pewnie zdziwionych, gdyby nasza walka potrwała do ostatniego gongu, ale jeśli będzie trzeba, mogę boksować dwanaście rund. Jestem zdesperowany, by sprawić niespodziankę i zwyciężyć - mówi Price, brązowy medalista olimpijski sprzed dekady.
W stawce tego pojedynku znajdą się pasy WBA Inter-Continental i WBO International, ale w związku z tym, że Powietkin piastuje status oficjalnego challengera do tytułu, ewentualna niespodzianka da Anglikowi walkę o mistrzostwo świata. Głównym daniem gali w Cardiff będzie konfrontacja pomiędzy Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO), mistrzem WBA/IBF wagi ciężkiej, a championem według WBO - Josephem Parkerem (24-0, 18 KO).
Wawrzyka i może być po wszystkim.Wejdzie w tępo lewego Dawida i wystrzeli prawusa.Zobaczymy.