ME u-22: TRZY WYGRANE, DWIE PORAŻKI - MAMY JUŻ DWA ĆWIERĆFINAŁY
Za nami pierwsze dwa dni Młodzieżowych Mistrzostw Europy u-22. Póki co Polacy dobrze sobie radzą na rumuńskim ringu, notując bilans 3-2.
Wczoraj Adrian Kowal (-60kg) nie sprostał faworyzowanemu Dmitrijowi Asanowowi, przegrywając jednogłośnie na punkty. Ale humory poprawił nam Filip Wąchała (-69kg), który wypunktował 4:1 Ljuljzi Ismailego z Macedonii.
Miłą niespodziankę sprawił najlżejszy w naszej reprezentacji Jakub Słomiński (-49kg), który zastopował w drugiej rundzie Samuela Carmonę z Hiszpanii. Sukces sprzed roku powtórzy na pewno ten najcięższy - Kamil Bodzioch (+91kg). Pięściarz z Jeleniej Góry pokonał jednogłośnie na punkty Karoly Berkiego z Węgier i już jest w ćwierćfinale (podobnie jak Słomiński dop. Redakcja). Tak więc od strefy medalowej dzieli go już tylko jedna wygrana. Jedyną dziś porażkę zanotował brązowy medalista ostatnich Mistrzostw Polski w wadze półciężkiej, silny Jakub Kasprzak (-81kg). Zaporą nie do przejścia okazał się Siergiej Muraszew. Rosjanin wygrał stosunkiem głosów 0:5.