DOBRY BOKS MAĆCA PO DŁUGIEJ PRZERWIE

Łukasz Maciec (24-3-1, 5 KO) udanie powrócił po długiej przerwie i choć na punkty, to efektownie pokonał twardego jak zawsze Sebastiana Skrzypczyńskiego (12-17-2, 5 KO).

Pięściarz z Lublina tuż po pierwszym gongu rzucił się na rywala i zasypał go lawiną haków oraz sierpów. Po półminutowym szturmie trochę odpuścił, ale jeszcze w pierwszej rundzie skosił oponenta z nóg świetną kontrą prawy krzyżowy na lewy prosty po odchyleniu. Sebastian z trudem powstał na osiem, jednak dotrwał do przerwy i przetrwał to, co najgorsze. "Gruby" karcił takimi kontrami Skrzypczyńskiego jeszcze kilka razy. W drugim starciu Sebastian znów był w bardzo poważnych opałach, ale w trzecim oraz czwartym, które oczywiście też przegrał, radził sobie już lepiej.

ŁUKASZ MACIEC: SERWIS SPECJALNY >>>

W piątej odsłonie mocnym prawy sierp Maćca znów podłączył przeciwnika, lecz bokser z Kalisza wypluł ochraniacz na zęby, zyskał trochę czasu i znów opanował kryzys. Ostatnie minuty to dalsza dominacja Łukasza, choć już bez takich fajerwerków jak na początku. Po gongu kończącym ósmą rundę sędziowie punktowali przewagę Maćca w stosunku 80:71, 80:71 i 80:70.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eliminator
Data: 24-03-2018 21:24:07 
Brawoo!!!
 Autor komentarza: Saturianin
Data: 24-03-2018 21:26:44 
Super gratulacje szkoda 2 lat przerwy.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 24-03-2018 22:18:16 
Dają chłopowi Skrzypczynskiego to jest jakiś cyrk.Maciec kiedys mierzył chyba w EBU?
 Autor komentarza: teanshin
Data: 24-03-2018 22:25:07 
Niestety jak widać Maciec nie jest królem KO więc męczył się pełen dystans ze słabej klasy journeymanem, Na wyższym poziomie będzie bieda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.