TRUDNA PRZEPRAWA UTALENTOWANEGO KAPCZYŃSKIEGO Z URBAŃSKIM
Nawet jeśli jesteś uzdolnionym 18-latkiem, a spotykasz w drugiej zawodowej walce takiego weterana jak Daniel Urbański (21-23-3, 5 KO), poprzeczka zostaje ustawiona bardzo wysoko. Ale Oskar Kapczyński (2-0, 1 KO) zdał dziś ten "egzamin dojrzałości".
Pierwsza runda dla młodziana z Jeleniej Góry. Urbański, który miał do czynienia z takimi kozakami jak Gołowkin czy Bajsangurow, pierwsze trzy minuty potraktował rozpoznawczo, choć już od drugiej odsłony próbował przedrzeć się do półdystansu. Agresywniejszy był Oskar i po dwóch rundach prowadził zapewne 20:18. Trzecie i czwarte starcie to już była prawdziwa walka.
Daniel wywierał coraz mocniejszy pressing, niestety dla siebie w końcówce trzeciej rundy nadział się na potężny prawy sierp Kapczyńskiego, który chyba odmienił punktację tego odcinka. W ostatniej rundzie Urbański przebijał gardę przeciwnika mocnym lewym dyszlem, bił po dołach i gdyby pojedynek zakontraktowano na dłuższy dystans, werdykt byłby zapewne inny. A tak, po dwunastu minutach, każdy z sędziów punktował 39:37 na korzyść Kapczyńskiego. Oskar to spory talent, lecz nauki jeszcze przed nim sporo. Ważne, że jest charakter i ringowa inteligencja, co pokazał w chwilach słabości.