LENNOX LEWIS ZŁY NA SHOWTIME. 'PRÓBUJĄ PISAĆ HISTORIĘ NA NOWO'
Słynny Lennox Lewis poczuł się dotknięty opinią telewizji Showtime, według której nie on, tylko Mike Tyson był ostatnim niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej.
Lewis zarzuca stacji, że przy okazji walki Joshua-Parker próbuje "pisać na nowo historię" królewskiej dywizji, pomijając jego, Riddicka Bowe'a, Evandera Holyfielda czy Jamesa "Bustera" Douglasa. - Osobiście pamiętam, że walczyłem z Holyfieldem DWUKROTNIE o ten tytuł [niekwestionowanego mistrza] - stwierdził na Twitterze.
Dodał, że nie może przejść obojętnie obok takiego deprecjonowania jego sukcesów, ponieważ bycie niekwestionowanym czempionem było jego "JEDYNYM celem".
Telewizja się broni, twierdząc, że Lewis nie miał tytułu WBO, który za jego panowania był już liczącym się trofeum. Brytyjczyk dzierżył pasy WBC, WBA, IBF, ale tytuł WBO posiadał Witalij Kliczko.
Showtime dodaje, że nie chce Lewisowi niczego umniejszać, zwłaszcza że "był najlepszym ciężkim w swojej erze". Dla 52-latka marne to jednak pocieszenie. Stacji zarzucił, że "broni swojego błędu, zamiast przyznać się do jego popełnienia, co pokazuje brak wiedzy i ochoty do odrobienia zadania domowego". Wspomniał też, że w jego erze było już tyle "pasów Myszki Miki, że było wręcz niemożliwym posiadać każdy z nich".
Lewis przeszedł na emeryturę w 2003 roku. W ostatnim pojedynku pokonał po sześciu brutalnych rundach wspomnianego Kliczkę. Walka została przerwana na polecenie lekarza.
I to że sami pokonali Niemców:)
No lennox nie byl prawdziwym championem, no Nie odgryzl ucha rywalowi
Oczywiscie ze sami pokonali niemcow i co najwazniejsze Nie gwalcili i Nie rokowali, bohaterowie dzentelmeni
Mają tyle krwi na rękach, że mają powody by tuszować wiele spraw i mataczyć.
Apropos zakłamywania historii, to w jednym z programów dokumentalnych amerykańscy naukowcy (popularni, poznalibyście z mordy) opowiadali jak to ... Galileusz odkrył, że Ziemia jest okrągła i krąży wokół Słońca. Galileusz. Widać kłamstwo weszło im w krew.
Teraz szykuje się, a w zasadzie jest bardzo atrakcyjny moment bo mamy kilku mocnych gości jak AJ, Wilder czy Fury, którzy są niepokonani i każdy z nich może zostać kolejnym wielkim mistrzem jeśli poradzi sobie z pozostałą dwójką.
Nie są to Lennox, Evander i Mike, ale nie wybrzydzajmy, jest naprawdę nieźle..
najgorsze jest to,ze USA to obecnie taka malpa z brzytwa
Wtedy byl najlepszym bokserem na planecie i teraz proby kwestionowania jego pozycji wygladaja slabo
Data: 21-03-2018 14:08:52
Tylko Amerykanski champion moze byc niekwestionowany inni sie Nie licza, Nie sa urodzonymi bohaterami"
That's right my friend. Us and only US...lol....
Data: 21-03-2018 17:17:20
najgorsze jest to,ze USA to obecnie taka malpa z brzytwa "
Teraz to dowalasz do pieca...lol... Ciagle jestesmy I zawsze bedziemy #1. No other way, bro, no other way...
Jedyny jego minus według mnie to to że nie dał rewanżu Witalijowi.
zaden piec ,poprostu martwie sie o was. lol
"Ali , dzisiaj leżał by jak długi z każdym z top 10"
Co ty człowieku wypisujesz... Ali znokautował Foremana, który zajebiście radził sobie w czasach Holyfielda, Lewisa i Tysona, a twoim zdaniem "leżał by jak długi" w walce z top 10 czyli np. Dillianem Whytem...
Umiejętności pozostały te same od wielu wielu lat.
Ali by White ośmieszył a potem znokautował.
Paradokslanie, to w latach 90'tych mieli najbardziej wywalone na koks, i tacy zawodnicy jak Gołota czy Holyfield mogli świecić i wychodzić do ringu.
Umiejętności pozostały te same od wielu wielu lat.
Ali by White ośmieszył a potem znokautował.
Paradokslanie, to w latach 90'tych mieli najbardziej wywalone na koks, i tacy zawodnicy jak Gołota czy Holyfield mogli świecić i wychodzić do ringu.
narcyz
zaden piec ,poprostu martwie sie o was. lol"
Martw sie o siebie i swoj wlasny kraj. U nas nie jest moze raj, ale to i tak jedyne miejsce na ziemi gdzie warto jest zyc. Wiem cos na ten temat, gdyz widzialem niemalze kazdy skrawek naszego pieknego globu.
...nie którzy nie rozumieją że coś idzie do przodu , rozwija się , jest lepsze niż było kiedyś . Też mam z tym problem bo wychowałem się Gołocie , nad łóżkiem wisiał Ronaldo i Zidane ale czasy się zmieniły . Idole z dzieciństwo kiedyś wielcy w dzisiejszym sporcie gówno by zrobili.
Dokladnie tak wlasnie jest. Progres jest nieuniknionym elementem ewolucji.
wlasnie o to sie martwie ,wiec musze sie martwic o was rowniez ,gdyz jak wy jebniecie to jebnie system ,a nie jest ciekawie ,bo narazie Chiny z Rosja was rozgrywaja pokojowo ,ekonomicznie ,takze martwie sie ze zorganizujecie nam wojne z Rosja ,nie martwie sie o kraj bo takiego juz nie ma od dawna ,ale martwie sie o rodzinerodakow.
a jak tam Yellowstone ,wszystko ok? bo chodza plotki ze asfalt sie topi i troszke gleba bulgocze ,zycze wam jak najlepiej z wyzej wymienionych powodow
Kliczko też miał 3 pasy, 4 jakiś śmieszny Stiverne i też nikt go niekwestionowanym nie nazywał, skoro ważna federacja miała inne zdanie. Kiedyś WBO, potem WBC.
Absolutny absurd.
Kolega Ernesto ma absolutną rację,Lennox pokonał wszystkich z czołówki swojej dekady,tak naprawdę nie walczył tylko z Bowem.
Jedyny jego minus według mnie to to że nie dał rewanżu Witalijowi."
Vitaliya pokonal w jednej ze swoich najgorszych walk, bedac zreszta u schylku kariery, wiec po co mialby nawet dawac mu jakikolwiek rewanz. Tamten pojedynek to byla najlepsza walka Ukrainca a jedna z najslabszych Lewisa, wiec nie ma nawet o czym dywagowac. Po Lennoxie nastala nudna era Klitschkos wiec respektujmy czasy LL, gdyz to byl ostatni wielki mistrz w tym wieku.
wracajac do jordana - facet mial tak fenomenalny wyskok i dynamike, ze tutaj nic sie nie da wiecej zrobic. celnosci rzutow do kosza tez nie poprawisz suplementacja czy witaminkami.
LL: 102
VK: 156
power punches:
LL: 50
VK: 79
na niekorzysc kliczki przemawialo to, ze ciosy zadane przez LL zrobily wieksze spustoszenie na jego twarzy. punktacja w trakcie przerwania walki - slusznie prowadzenie ukrainca. pytanie rodzi fakt, ze pierwsze rundy wygral, kolejne obsysal. ale co by bylo dalej? tego nigdy sie juz nie dowiemy.
To samo Ali , dzisiaj leżał by jak długi z każdym z top 10
Nie wiem czy sie smiac czy plakac?
Autor komentarza: szansepromotionsData: 21-03-2018 19:21:24
Akurat co poszło do przodu to suplementacja, przygotowanie fizyczne, koks.
Umiejętności pozostały te same od wielu wielu lat.
Niestety umiejetnosci nie pozostaly te same. To wlasnie zbyt duze nastawienie na fizycznosc zmienilo boks. Popatrz jak boksowali kozacy w sredniej jescze w 90 a jak boksuja teraz Albo inaczej: kiedys nawet ocierajacy sie o walki o pas byli by dzis kozakami Dzis moim zdaniem kladzie sie nacisk na dominujace cechy Kiedys piesciarze byli bardziej uniwersalni
Kolega Ernesto ma absolutną rację,Lennox pokonał wszystkich z czołówki swojej dekady,tak naprawdę nie walczył tylko z Bowem.
walczyl ;)
https://www.youtube.com/watch?v=K39AbwNl3QU
cyt " Zawodnicy są silniejsi , szybsi , bardziej odporni , to samo w każdym sporcie .
O czym Ty piszesz. Obejrzyj walki ALI-FRAZIER 15 rund ile ciosów zadawali i ile ciosów inkasowali. I porównaj z dzisiejszymi walki w HW zrób analizę a wówczas może nie będziesz pisał bzdur.
"Obejrzyj walki ALI-FRAZIER 15 rund ile ciosów zadawali i ile ciosów inkasowali. I porównaj z dzisiejszymi walki w HW zrób analizę a wówczas może nie będziesz pisał bzdur."
Oglądałem całą trylogię , na tamte czasy to było coś kosmicznego , dzsiaj również robi wrażenie . Natomiast w dalszym ciągu nie widzę ani jednego ani drugiego z kimkolwiek z dzisiejszego topu . Dla mnie Ali to baletnica , wtedy robiło to wrażenie i był skuteczny , dzisiaj tak kicającego gościa Wilder , AJ , czy Ortiz wyrwał by z butów . Jeśli uważasz że ludzie sprzed 40 lat mieli by jakieś szanse z dzisiejszą czołówką to sam piszesz bzdury .
liczy się talent do boksu. A bez dwóch zdań Ali, Foreman,Frazier, Norton,Holmes, Tyson,Bowe, Holyfield, Lewis moim zdaniem byli obdarzeni większym talentem niż pięściarze HW obecnej epoki. I teraz , żeby ich porównać , to trzeba by przenieść pięściarzy z lat 70,80,90 -tych do obecnych czasów albo pięściarzy z obecnych czasów przenieść do lat minionych a więc 70,80,90 tych. I następnie wszyscy pięściarze korzystają z dobrodziejstw wiedzy technicznej, taktycznej, suplementów, odnowy biologicznej przypadającej w danej epoce. I wówczas moim zdaniem pięściarze obdarzeni większym talentem i ciężej pracujący na treningach i sparingach pokonują pięściarzy obdarzonych mniejszym talentem i wykazujących mniejszą pracowitość. Tak samo jest w futbolu. Śmieszą mnie wnioski kibiców piszących na forach, że piłkarze z dawnych lat nie mieliby czego szukać w konfrontacji z piłkarzami późniejszych lat. A więc dawne gwiazdy futbolu jak Pele, Maradona, Eusebio , Cruyff itd grali tak jak dzisiaj średni piłkarze. Co za brednie. Takie talenty jak wymieniłem wyżej gdyby korzystali dzisiaj z dobrodziejstw dzisiejszych metod szkolenia i wszystkiego co się z tym wiąże moim zdaniem byliby jeszcze lepsi niż w przeszłości. I dlatego Pele, Maradona czy Ronaldo R9 znaleźli by bezdyskusyjnie miejsce w swoich obecnych reprezentacjach - Brazylii, Argentynie . Już sobie wyobrażam duety w Argentynie Messi i Maradona w Brazylii Pele i Ronaldo. Selekcjonerzy na pewno nie skreślili by żadnego z nich tylko dostosowali by tak taktykę, żeby było dla każdego z nich miejsce w reprezentacji.
Pele wpuszczony dzisiaj na boisko nawet po mega okresie przygotowawczym nie ogarnął by co się dzieje , piłka nożna to zupełnie inna dyscyplina od kopaniny którą uprawiał Pele w latach 60 . Wracając do boksu to Tyson , Holy , Lewis nie są aż tak odległą przeszłością jak facet z lat 70 . Moje porównanie dotyczyło tego co było kiedyś a tym co jest teraz a nie co by było gdyby Ali , Frazier czy Marciano mieli dostęp do dzisiejszej technologii.
Swoją drogą żyjesz sentymentami i wspomnieniami o bohaterach z dzieciństwa którzy zniszczyli by obecnych .Wychowałem się w latach 90 i zajebiście miło wspominam ten okres ale potrafię odróżnić że coś się rozwinęło , polepszyło . Zarywałem noce na Pegasusie a filmy oglądałem VHS i są to mega wspomnienia i aż łezka się w oku kręci ale nie twierdzę z tego powodu że Pegasus jest lepszą konsolą od PS4 czy XBOX-a a video miażdży Bluraya . Włącz sobie MŚ z 66 a potem przełącz na zwykły ligowy mecz z Angli czy Hiszpanii . To samo tyczy się boksu , to co było teraz a kiedyś to przepaść
Ty mnie nie przekonasz i ja Ciebie nie przekonam a wobec tego najlepiej zapoznać się z opiniami fachowców od tematyki piłki nożnej czy boksu, którzy są lepiej merytorycznie przygotowani do dyskusji od nas. Chodzi mi o trenerów jak również dziennikarzy sportowych światowych i polskich pracujących zawodowo na przestrzeni dziesiątek ostatnich lat, którzy dużo widzieli na żywo, przeprowadzali transmisję zawodów sportowych i mają o wiele lepsze porównania od naszych laickich. Tu nie chodzi o żadne sentymenty tylko o porównanie umiejętności sportowych. Techniczne urządzenia łatwiej porównywać , bo mają parametry mierzalne.
Tylko problem w tym że ekspertów cała masa i każdy gada sentymentalnie . Kiedyś słyszałem że Marciano to geniusz i dzsiaj nikt nie miałby mu równych . Nie jestem ekspertem ale różnice w jakości sportowców widać gołym okiem .
a to już problem każdego z nas - Twój, mój i pozostałych na forum, żeby potrafić wyselekcjonować tych najbardziej wiarygodnych ,rzetelnych ,merytorycznych , no chyba, że każdy z kibiców jest pyszałkiem i uważa, że wie lepiej od tych przygotowanych zawodowo , merytorycznie do udzielania fachowych wypowiedzi i analiz. Ja opieram się na wiedzy tych starszych co dużo widzieli i dużo słyszeli -na pewno dużo więcej ode mnie i od większości tu piszących na forum.
Miro
Pele wpuszczony dzisiaj na boisko nawet po mega okresie przygotowawczym nie ogarnął by co się dzieje , piłka nożna to zupełnie inna dyscyplina od kopaniny którą uprawiał Pele w latach 60
Masz calkowita racje z pilka Gra jest na zupelnie innym poziomie. Niestety w boksie nie poszlo to w te strone obecnie poziom jest nizszy - szczegolnie widac to w HW. To jest fakt a najbardziej ten fakt potwierdza to jak rzekoma bestia Joshua cudem i ledow pokonuje 40 paro letniego Kliczke po 1.5 rocznej przerwie od startow. Kliczkow w prime albo ktokolwiek kalibru Bowe czy Lenoxa nie dalby mu najmniejszych szans o Alim - szczegolnie spzred przerwy nawet nie wspominaj :)
https://www.youtube.com/watch?v=pPT2TCgk6l8
1990 rok, uwazasz ze "nie ogarneliby" dzisieszych srednich? ;)
No jasne że ogarneliby :)
Ja nie pisałem o ludziach ze schyłku 80 oraz 90 lat o czym pisałem wcześniej . Ali i Frazier skończyli się pod koniec lat 70 , boks wtedy ewoluował , skończyło się kicanie a zaczęła brutalna siła , jeden i drugi byli przed 40 czyli w wieku m.in Ortiza a nie nadążali i nie dawali już rady .