GOŁOWKIN: JUŻ PRZED PIERWSZĄ WALKĄ WIEDZIAŁEM, ŻE CANELO BIERZE
Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) początkowo był ostrożny w słowach, ale teraz Kazach wprost posądził o stosowanie dopingu swojego majowego rywala Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO).
Przeprowadzone 17 i 20 lutego kontrole antydopingowe wykazały obecność u Meksykanina klenbuterolu. "Canelo" twierdzi, że substancja ta dostała się do jego organizmu na skutek spożycia skażonego mięsa, z którym, jak mówi on i jego obrońcy, od dawna jest problem w Meksyku.
- To nie jest meksykańskie mięso. To po prostu cały "Canelo". To jego sztab, jego promotor. "Canelo" oszukuje. Stosują doping, a wszyscy udają, że nic się nie dzieje - powiedział Gołowkin.
- Zrzucanie wszystkiego na mięso jest śmieszne, bo sportowcy na tym poziomie nie powinni wpadać z powodu mięsa. Ja jem meksykańskie jedzenie cały czas, a nigdy nie miałem takiego problemu - dodał.
Zunifikowany mistrz wagi średniej poszedł o krok dalej i stwierdził, że Alvarez wspomaga się zabronionymi środkami od dłuższego czasu.
- To oczywiste, gdy spojrzeć na jego [powiększone] mięśnie... i na ślady po strzykawkach, które były widoczne. Już przed naszą pierwszą walką wiedziałem, że nie jest czysty. Mogę też pomówić o [promotorze Alvareza] Oscarze De La Hoyi. On także nie jest czysty - oznajmił.
Obóz Meksykanina ripostuje, twierdząc, że Gołowkina dopadł strach przed pojedynkiem rewanżowym.
- Nie brzmi na pewnego pięściarza. Brzmi to tak, jakby szukał sposobu, by się jakoś wyplątać z tej walki. Jeśli tego chce, powinien był się po prostu nie zgodzić [na rewanż]. Mówienie o strzykawkach, wspominanie o Oscarze, wszystkie te szkalujące rzeczy - zajmiemy się tym w odpowiedni sposób - stwierdził Eric Gomez, prezydent promującej "Canelo" stajni Golden Boy Promotions.
Gołowkin z kolei wrócił jeszcze do wrześniowej walki z Alvarezem, w której sędziowie ogłosili remis, mimo że zdaniem wielu obserwatorów to Kazach był lepszy.
- Czułem, że wygrałem ten pojedynek. Myślałem, że może czegoś nie zrozumiałem, ale potem go obejrzałem. Ci ludzie są jak terroryści. Zabijają ten sport. Tacy ludzie powinni trafiać do więzienia. Tak oszukiwać ludzi. To przesada. Jesteśmy w Ameryce, to jest demokracja - powiedział.
Rewanż Gołowkina z Alvarezem ma się odbyć 5 maja w Las Vegas.
- Maj 2016 - pojawienie się Clean Boxing Program, Tego samego miesiąca Alvarez po walce z Khanem "obraża się" na WBC rzekomo pod pretekstem zmuszania go do walki z GGG. Olewa w/w pas i schodzi kategorię niżej walcząc o inne tytuły (WBO), oczywiście nie przystępując do programu WBC
- "Obrażony" na WBC walczy ze Smithem i Chavezem jr
- W okresie walk w 154 funtach z Alvareza robi się fizyczny czołg
- 2017 września, Canelo walczy z GGG, ale bez pasa WBC w stawce. Mówi się o jakichś testach które przechodzi, ale Alvarez wciąż nie jest zapisany do Clean Boxing Program, co można wyczytać choćby na boxrecu. Dla przykładu zapisany do CBP Golovkin ma notkę (VADA CBP - enrolled)
- Na przełomie roku Alvarez "godzi się " z WBC
- 2018 Luty, Alvarez wpada na clenbuterolu który likwidował jego największe wady (kondycję i wagę), Przy trenerze, byłym rzeźniku i problemie w całym meksyku ze skażonym mięsem takie tłumaczenie brzmi przekomicznie
- 2018 Marzec WBC broni Alvareza niczym lwica młode..
Dlaczego WBC broni Canelo ? Ano dlatego że zielony pas będąc w stawce walki rewanżowej zagwarantuje federacji WBC z tego tytułu niezły dochód. A wszyscy wiemy jak wielkie będą przychody z walki..
- Gadka Suleimana o kolejnych negatywnych testach u Alvareza to gadka szmatka. Każdy wie jak szybko Clenbuterol znika z organizmu.
Śmierdziało mi coś u Alvareza od dłuższego czasu, ostatnia wpadka tylko mnie utwierdziła że facet ma zielone światło na absolutnie wszystko. Nie twierdzę że to zły pieściarz, to bardzo dobry utalentowany zawodnik, ale zabierając mu ochronkę sędziów punktowych, walki w bezpiecznym Las Vegas i regularne koksowanie już to tak wszystko brylantowo nie wygląda..
To, że zaczął szczekać to pół biedy, ale fakt, że nagle zmienił zdanie wygląda trochę zabawnie. Wcześniej poczekajmy aż się wszystko wyjaśni a teraz nagle, że Canelo już w pierwszym pojedynku brał xD Trochę tak jakby ktoś nim sterował co ma gadać i jakby obóz Gołowkina zwietrzył szansę, żeby do tego rewanżu nie doszło. Dodatkowo Sanczezowi się nagle po kilku miesiącach przypomniało, że Canelo miał złe tejpowanie xD
To cale gadanie o szacunku do boksu to stek bzdur i tyle.
Lubię GGG i to bardzo ale jak widzę i słucham ludzi którymi się otacza to chce mi się rzygać. Mega hipokryci.
Myślałem że się obraziłeś ale czekałem na twój kolejny śmieciowy komentarz i się nie zawiodłem,jak zawsze stek bzdur,wciąż jednak jesteś liderem tego forum,gratulacje.
Kolejny troll na forum. Witamy
Myślałem że się obraziłeś ale czekałem na twój kolejny śmieciowy komentarz i się nie zawiodłem,jak zawsze stek bzdur,wciąż jednak jesteś liderem tego forum,gratulacje.
A moze GGG musial ze beda to wyjasniac naprawde, ale ze zrobili farse to Gienek zmienil podejscie
Dla dobra sportu.