TYSON FURY: POPRAWIĘ REKORD JOE LOUISA
Tyson Fury (25-0, 18 KO) powrócił do gymu Ricky'ego Hattona, gdzie wraz z trenerem Benem Davisonem kontynuuje przygotowania do swojego wyczekiwanego powrotu na ring.
Nieaktywny od dwóch i pół roku Anglik sparował niedawno z Lucasem Browne'em. Teraz wraz z młodym szkoleniowcem pracują nad defensywą i pracą nóg. "Królowi Cyganów" nie brakuje pewności siebie. Właśnie zapowiedział, że... poprawi legendarny rekord Joe Louisa (66-3, 52 KO), który w latach 1937-50 aż dwadzieścia pięć razy z rzędu obronił tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.
- Pobiję rekord Louisa. Władimir Kliczko był już bardzo blisko wyrównania tego osiągnięcia, ale przegrał ze mną. Jeśli będę toczył trzy walki rocznie, mogę poprawić ten rekord. To będzie wielkie wyzwanie, ale nigdy nie unikałem prawdziwych wyzwań - powiedział Anglik za pomocą mediów społecznościowych.
TYSON FURY DO JOSHUY I SPÓŁKI: WSZYSTKICH WAS POŻRĘ! >>>
Fury pauzuje od listopada 2015 roku. Pokonał wtedy na punkty Kliczkę, kończąc dekadę jego panowania na tronie wszechwag. Wkrótce powinniśmy poznać szczegóły powrotu Tysona na ring.
Gość ma do siebie większy dystans niż wy do niego.
Życzę jemu i sobie żeby w końcu wrócił na ring,skopał dupę Wilderowi i dostał wciery od Joshuy:)
Zgadzam sie w pelni.
Jakby Fiury powiedział że zje własne gówno to też byącie widzieli w tym ironie i drugie dno
Najbardziej żałośnie są właśnie psychofani jak ci wyżej :)
Jak mozesz być tak tępy?,cygan to idealny rywal dla Wildera (wielki łeb a do tego wata w łapach-zero zagrozenia) Na dodatek alabama szybszy......to juz predzej AJ by dla niego lepszym rywalem był (mozna go zrobic na nogach plus w trakcie walki liczyc ze go odetnie od butli z tlenem)
Hahahaahahahah
Jakby Fiury powiedział że zje własne gówno to też byącie widzieli w tym ironie i drugie dno
Najbardziej żałośnie są właśnie psychofani jak ci wyżej.
Tym się różnią ludzie od automatów do coli, że takie rozumieją kontekst. Co prawda nie mam wątpliwości, że gdyby ktoś powiedział ci, że zje gówno, cały wieczór zastanawiałbyś się nad jego smakiem.