JOSHUA: WYGRAM DO KOŃCA ÓSMEJ RUNDY - PARKER: ZSZOKUJĘ ŚWIAT!

Redakcja, Informacja prasowa

2018-03-17

- Nie obawiam się nikogo i jestem gotowy na każde wyzwanie. Żaden rywal nie jest mi straszny - zapewnia Anthony Joshua (20-0, 20 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA i IBF. Za dokładnie dwa tygodnie Anglik skrzyżuje rękawice w unifikacji trzech pasów z championem według federacji WBO, Josephem Parkerem (24-0, 18 KO).

Nowozelandczyk przybył kilkanaście godzin temu do Londynu. Ma czternaście dni na dostosowanie się do nowego czasu. Pojedynek na szczycie królewskiej kategorii zostanie rozegrany na obiekcie Principality Stadium w Cardiff w obecności 80 tysięcy kibiców.

- Jestem gotowy. Dam najlepszy występ w mojej dotychczasowej karierze i zaszokuję świat. Fajnie, że zostało już tak mało czasu i powoli rozpoczynamy końcowe odliczanie do tego starcia. Nie mogę się już doczekać. Jestem młody, bardzo ambitny, silny, dobrze przygotowany, a za mną stoi naprawdę znakomity zespół. Czuję się gotowy, zarówno od strony fizycznej, jak i mentalnej. Sparowałem aż sześć tygodni. Teraz czeka mnie dziesięć dni w Londynie, a ostatnie cztery spędzę już w Cardiff. W naszym pojedynku nie będzie chodziło o to, który z nas bije mocniej, tylko który z nas będzie szybszy i lepiej poruszał się w ringu. Tu będzie klucz do wygranej - uważa Parker.

- Jeśli tylko rywal zacznie trafiać lewym prostym, który ma naprawdę dobry, to będzie dla mojego zawodnika długi i bolesny wieczór. Joseph musi omijać ten jab i na tym się będziemy skupiać w ostatnich dniach - wtrącił Kevin Barry, szkoleniowiec Nowozelandczyka.

TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs PARKER >>>

- Nastawiamy się na przeciwnika, który będzie w życiowej formie, ale ja również będę przygotowany lepiej niż kiedykolwiek. Wyciągam wnioski, uczę się na swoich walkach i wiem już, że najważniejsze w boksie są nogi. Jeśli szukasz dobrego ciosu, wszystko tak naprawdę zaczyna się od twoich stóp. Pracowałem nad tym prawie trzy miesiące i teraz zamierzam pokazać to wszystko podczas oficjalnej walki. Do końca ósmej rundy będzie po wszystkim. Gdybym miał obstawiać, to postawiłbym na swoje zwycięstwo pomiędzy szóstą a ósmą rundą - zakończył Joshua.