W PIĄTEK PARKER LECI DO WIELKIEJ BRYTANII NA WALKĘ Z JOSHUĄ
Mistrz WBO w wadze ciężkiej Joseph Parker (24-0, 18 KO) wyleci w piątek do Wielkiej Brytanii, gdzie będzie oczekiwać na walkę unifikacyjną z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).
Nowozelandczyk przebywa obecnie w Las Vegas, gdzie kończy obóz przygotowawczy. Na Wyspach spędzi tydzień w Anglii, po czym uda się do Cardiff, gdzie spotka się z Joshuą 31 marca na Principality Stadium.
- Mam za sobą dobry obóz. Wręcz świetny. Czuję się bardzo dobrze. Spędzimy w Wielkiej Brytanii dwa tygodnie, żeby się zaaklimatyzować i przywyknąć do innej strefy czasowej - oznajmił 26-latek.
Plan aklimatyzacji jest podobny do tego z września ubiegłego roku, kiedy Parker poleciał do Wielkiej Brytanii na pojedynek z Hughie Furym.
- Myślę, że dwa tygodnie to dobry okres. Zrobiliśmy to już wcześniej i wtedy zadziałało. Będziemy mieli dość czasu, żeby przyzwyczaić się do strefy czasowej i pogody. Będziemy też mieli dużo obowiązków medialnych. Pozostaniemy jednak skupieni - stwierdził.
Poza należącym do Parkera tytułem WBO w stawce potyczki z Joshuą znajdą się pasy IBF, WBA i mniej znaczący IBO.
Nie umniejszając siły i umiejetności Ajotowi to jednak Takama zwałowali z tym przerwaniem walki.
Mimo wszystko i mimo milionow ekspertów i ekspercików, którzy go skreślają.
Anaboliczny Janusz jest dobrze nafaszerowany , aż świeci w ciemności.
Z pierwszą częścią się zgadzam, ale walki Ortiz Wilder, to chyba nie oglądałeś