ANGLICY POMAGAJĄ BROWNE'OWI POKONAĆ WHYTE'A
Dereck Chisora (27-8, 19 KO) i Dillian Whyte (22-1, 16 KO) delikatnie mówiąc nie przepadają za sobą. "Del Boy" nie dostał rewanżu za pamiętną wojnę przegraną stosunkiem głosów dwa do jednego, więc próbuje się zemścić w inny sposób.
Whyte już za dziewięć dni skrzyżuje rękawice z Lucasem Browne'em (25-0, 22 KO). Australijczyk w ostatnim tygodniu sparingów boksuje właśnie z Chisorą, który podpowiada mu dodatkowo, jak pokonać swojego rodaka. Co ciekawe wcześniej Browne mógł liczyć na pomoc innego Anglika, szykującego się do powrotu Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO).
- Whyte i Chisora są podobni do siebie. Dereck też doczekał się walki o tytuł, ale go nie zdobył. Tak samo oceniam Whyte'a. On jest przepustką do tych największych pojedynków - stwierdził Browne.
- Szykuje się naprawdę dobra i ciekawa walka - dodał Chisora po jednym ze sparingów z Australijczykiem.
ale sportowo to super wydarzenie, sam nie wiem kto to wygra