HEARN: JAK JOSHUA TRAFI TAK WILDERA, NIE BĘDZIE TO MIŁE DLA OKA
Promotor Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO) zapowiedział, że Anglik nie wypuści okazji z rąk, kiedy będzie miał Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) w takich tarapatach, w jakich Amerykanin znajdował się w walce z Luisem Ortizem (28-1, 24 KO).
Mistrz WBC w wadze ciężkiej był zraniony w siódmej rundzie pojedynku, który w niedzielę rano czasu polskiego odbył się na Brooklynie. Nie padł jednak na deski, przetrwał kryzys i ostatecznie sam znokautował rywala w dziesiątym starciu.
- Teraz wiemy już, że Wilder ma wielkie serce. Siódma runda była niesamowita. Młodszy, świeższy zawodnik by go stamtąd sprzątnął. Przerażające byłoby to, co by się stało, gdyby to Joshua miał takie okazje. Gdyby Joshua go tak zranił, nie byłoby to miłe dla oka - oznajmił Eddie Hearn, szef promującej Anglika stajni Matchroom Boxing.
Joshua wróci na ring 31 marca w Cardiff, gdzie zmierzy się w walce unifikacyjnej z Josephem Parkerem (24-0, 18 KO). W razie zwycięstwa AJ-a to właśnie Wilder może być jego kolejnym rywalem.
- Będzie olbrzymia presja, żeby zrobić tę walkę, nie tylko ze strony kibiców, ale i samego Joshuy. Ludzie nie znają go tak, jak znam go ja. On chce tej walki. Postrzega Wildera jako łatwego rywala. Nie ma żadnego strachu - powiedział Hearn.
Dodał, że jest zadowolony z wyniku oglądalności osiągniętego przez walkę Wilder-Ortiz, którą w szczytowym momencie oglądało za oceanem 1,2 miliona widzów.
- Jestem bardzo zadowolony. Wilder staje się coraz większą gwiazdą, a tego właśnie chcieliśmy - stwierdził.
Wreszcie jakiś sensowny komentarz. Rzeczowo i na temat, bez żadnej napinki i faworyzowania kogokolwiek.
Wilder szybko dochodzi do siebie? Obejrzyj dokladnie 8 rundę. On przez całe 3 min. 8 rundy nie bardzo wiedział gdzie się znajduje i tylko temu że Ortiz zmęczył się obijaniem go w 7 rundzie zawdzięcza że nie skończył na deskach.
Ortiz 38 lat to ma chyba tylko na papierze.
A skąd taki wniosek? Bo emigrantom z Kuby wpisywali wiek na oko? Tak śmieszne argumenty też już czytałem na tej stronie. Poza tym, nawet jeżeli, to równie dobrze może być też młodszy, prawda?..Oficjalnie wiemy, że ma 38 lat, a cała reszta to tylko domysły i ciężko z tym dyskutować. Poza tym, wiek u boksera to tylko jedna strona medalu. Drugą stroną jest to, czy jest wyboksowany, bądź rozbity. A Ortiz zawodową karierę zaczął bardzo późno, bo dopiero w 2010 roku. Czyli jest na zawodowstwie dopiero 8 lat, więc boksersko nadal jest bardzo świeży. Stoczył tylko 31 walk i 133 rundy. Inaczej sprawa wygląda w przypadku Wladymira Kliczko, który na zawodowstwie był od 96 roku, czyli 21 lat do momentu walki z Joshuą, i stoczył w tym czasie 69 walk i 369 rund. To jest kolosalna różnica.
!00/100
Albo nie oglądałeś tych walk albo jesteś totalnym ignorantem. Joshua w walce z Kliczko miał siłę zryw w 11 rundzie, bo od 5 rundy praktycznie nie istniał. Słaniał się na nogach i zbierał siły przez 5 rund. A przetrwał to tylko dlatego, że Władymir nigdy nie miał instynktu ,,killera'' do kończenia swoich rywali. Zawsze się z nimi bawił, nie spieszył się, walczył asekuracyjnie i zazwyczaj padali oni sami po kumulacjach ciosów. W tej walce zrobił dokładnie to samo i właśnie to się zemściło. Sam po walce przyznał, że był przekonany o tym, że to jest jego wieczór i się nie śpieszył. Z Ortizem sytuacja wyglądała inaczej, bo Wilder doszedł do siebie bardzo szybko, w 1 rundę, mimo że przyjął znacznie więcej od Joshuy. I tak jak pisałem wcześniej, w odróżnieniu od Władymira, Wilder ma ten instynkt ,,killera'' do kończenia połączonych i zmęczonych rywali. Więc przykład bardzo nietrafiony.
Klopoty Anthonego,ktore zaczely sie w Polowie 5 rundy,kiedy zainkasowal potezny lewy sierpowy nie byly spowidowane jego slaba wydolnoscia,tylko wynikiem otrzymania bardzo mocnych ciosow
Bo gdyby faktycznie mial slaba wydolnosc jak sugerujesz,to nie dotrwalby do rundy 11.Przeciez nie bylo tak,ze po nokdaunie w 6 odslonie.Nic sie juz nie dzialo w ringu.Nadal obaj pracowali na nogach i nadal zadawali ciosy.Oczywiscie tempo spadlo,zazwyczaj tak jest,gdy walczy dwoch duzych hevy,to nie sa w stanie fizycznie utrzymac wysokiego tempa walki przez 12 rund.W szczegolnosci kiedy obaj byli podlaczeni
Natomiast Ortiz opadl z sil,glownie w wyniku wysilku jaki wlozyl w zadawanie ciosow w 7 rundzie.Nawet trener Wildera to zauwazyl.Ciosy jakie zebral w rundzie 10 byly wynikiem.Pogorszyl sie czas reakcji,czyli spadl refleks
Anthony Joshua,otoczony jest sztabem PROFESJONALISTOW,ktorzy mowia mu kiedy i co ma jesc,kiedy spac,kiedy trenowac,z jaka intensywnosci
Ma dostep do najnowszego sprzetu i metod treningowych.On sparuje po 20 rund,z bardzo dobrymi sparingartnerami no i ma 28lat.Jest w szczytowym momemncie sprawnosci fizycznej mezczyzny
Natomiast Ortiz to naturszczyk.Olbrzymi talent,ale facet ma klopoty zdrowotne.Przyjmuje regularnie leki na obnizenie cisnienia i do tego ma 38 lat
To sa fakty
Wychodzi na to, że jednak to Ty nie oglądałeś tej walki, albo jesteś totalnym ignorantem.
A to dopiero. Nie wiem co ty kolego oglądałeś, ale zobacz jeszcze raz 5 runde. Przecież tam widać czarno na białym, że Joshua był zmęczony intensywnym atakiem na Kliczke, a nie żadnym ,,potężnym lewym sierpowym''. On nie był zamroczony tylko zmęczony. Zresztą to samo mówił Gmitruk i Kostyra którzy komentowali tę walkę. Potężne bomby w tej rundzie to przyjął Kliczko, który mimo desek wyglądał znacznie lepiej.
Jo ja Cię kręcę. Czego to ludzie nie wymyślą w swoich głowach żeby wyrównać szanse swoich faworytów (w tym przypadku podejrzewam psychofana Wildera). Tak AJ nigdy nie był świeży w 7 rundzie a jego ciosy w ogóle nie mają dynamiki w drugiej fazie pojedynku... Lol.
Kurna gościu idź i weź to powiedz Dillianowi Whyte'owi, Takamowi, Władkowi Klitschko czy Dominicowi Breazele. Każdy z nich przegrywał przed czasem w drugiej połowie pojedynku i to nie po ciosach w których jak to określasz "nie ma praktycznie dynamiki" a po piekielnych bombach które ciężko nimi miotały.
Trzeba być naprawdę ślepcem, trollem albo psychofanem który celowo zakrzywia rzeczywistość by stwierdzić że ciosy AJ w drugiej połowie walki nie mają dynamiki i są pchane...
Kurna bez kitu. Aż żal to komentować.
Co jak co ale widać nie za bardzo rozumiesz co oglądasz wszak od dawien dawna wiadomym jest już że Joshua jest szalenie niebezpieczny w każdym momencie pojedynku i potrafi strzelać piekielnie silnymi ciosami do samego końca walki o czym przekonali się wszyscy wyżej wymienieni pięściarze.
Już kiedyś ci pisałem żebyś sobie oszczędził stukania w klawiaturę, bo jesteś dla mnie powietrzem. Z takimi ludźmi jak ty się nie dyskutuje..
https://twitter.com/anthonyfjoshua/status/971513318073602049
Najanowszy filmik AJ z przygotowan do Parkera..Tak smuklego AJ nie widzialem od amatorki. Szybkosc - mimo,ze to tylko fragment treningu - powalajaca. Parker jest w sporych klopotach... Mysle,ze za 3 tygodnie to bedzie zupelnie nowy Joshua. Tak samo destrukcyjny,ale dodtakowo duzo bardziej OSTRY.
Ja dyskutować z Tobą nie mam zamiaru i naprawdę mam gdzieś jak mnie traktujesz. Ot po prostu skomentowałem sobie debilizm który ktoś jak widać całkiem powaznie wystukał myśląc że jest fajny bo takie oryginalne tezy szerzy. Szkoda że bzdurne...
Powolywanie sie na "autorytet" komentatorski sympatycznego bajarza,Andrzeja Kostyry.Sliska sprawa....
Od tego sie zaczelo..
https://youtu.be/RqcFZqtra3o?t=2338
Pozniej to dobilo..
Zeby nie widziec tych ciosow to trzeba byc slepym. A przywolywanie p.Kostyry jako autorytem to podparcia swojej tezy to samoboj,bo o ile gosciu jest bardzo sympatyczny,pozytywnie zakrecony i widac w nim pasje, to o tyle on nie potrafi ogladac analitycznie walk.. Jest skupiony tylko na swoich sucharach. A i jeszcze kolejną bzdurą jest,ze AJ regenrowal sie 5 rund. On juz po 7rd wygral ze dwie/trzy odslony.
Cios może i był ale nie taki żeby odcięło prąd Joshule. Poza tym, pisałem że Joshua był zmęczony a nie zamroczony. A zauważył to nie tylko Kostyra ale też Gmitruk o którym juz nie wspomniałeś..
A tak w ogóle to daj sobie spokój chłopie z takimi tekstami, bo jesteś żałosny. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, wyciągasz z kontekstu, cytujesz mnie gdzie ci wygodnie, prowokujesz. To jest rozmowa śmieciowa. Z BlackDogiem możesz sobie tak podyskutować.
Ps.tym lewym sierpem to Władek ładnie pruł powietrze...
"A ta dwójka wyżej produkuje się tu już godzinę."
***
"A w drugiej fazie pojedynku są już TOTALNIE pchane, PRAKTYCZNIE bez dynamiki"
I
"BO NIGDY NIE WIDZIAŁEM ŚWIEŻEGO JOSHUY W 7 RUNDZIE"
7(!) rd z Whytem: https://youtu.be/d6tTMdHtunc?t=2576
7(!) rd z Breazealem: https://youtu.be/qlSFKN_fOAY?t=2304
11 rd z Kliczką: https://youtu.be/RqcFZqtra3o?t=3745
10 rd z Takamem: https://youtu.be/zHdiatpY9w8?t=135
Sorry,musialem to wywlec,bo najpierw walisz babole,a pozniej jak "jestes pod scianą" to przekrecasz i insynuujesz ignorancje,przekrecanie czy brak czytania ze zrozumieniem innym userom.
Facet pisze że nigdy nie widział AJ świeżego po 7 rundzie i że jego ciosy z każdą rundą stają się coraz słabsze + są one pchane i to TOTALNIE + nie ma w nich PRAKTYCZNIE dynamiki przez co myśli że nie miałby on siły znokautować Wildera w 7 rundzie.
Ale nie... On nie sugeruje że AJ słabo bije w drugiej połowie walki i my źle rozumiemy. Te ciosy które wyrywały wszystkich rywali w 2 połowie walki które podał dobitnie gościa pogrążając Matd to zapewne były te pchane ciosy z zerową dynamiką... Ale widać pchane ciosy bez dynamiki potrafią zrobić krzywdę wszystkim ale na Wildera by nie starczyło xD
Co za dno i wodorosty...
A tak w ogóle, to jeżeli już zaczynasz mnie cytować, to wypadałoby zacytować całość. A przede wszystkim wypadałoby też wyłapać główny kontekst zdania. To wszystko co pisałem, pisałem w kontekście walki Ortiza z Wilderem i tego, że gdyby Joshua był na miejscu Ortiza w tej 7 rundzie, to również brakłoby mu siły żeby skończyć Wildera.
A i takich zadyszek w swoich walkach wszystkim pięściarzom można tylko życzyć...
Co za bzdury... Facet dostał jawne dowody na to że pierdzieli od rzeczy bo AJ jak się okazuje kopie jak koń również w drugich fazach swoich pojedynków to nie... Nic nie dotarło. Okazuje się że to zmęczenie przeciwników a Joshua słabnie ot po prostu bo on to widzi.
Wiekszosc tego co napisales pozostawie bez komentarza.
"to nie jest tylko moje zdanie, ale większości ekspertów których miałem okazje czytać"
Jak posilkujesz sie Kostyro-podobnymi to ja podziekuje.
"bo to mimo wszystko tur 120 kg. "
Ladne zaokraglenie...
"A oglądam wszystkie odkąd został mistrzem świata."
To cos malo bo ja widzialem wszystkie walki AJ i to tak na zywo(przed tv/kompem) jak i z wieokrotnych odtworzen.
"Więc te twoje filmiki z pojedynczymi zrywami możesz sobie schować między bajki."
Z pojedynczymi zrywami?! Czlowieku, to nie pojedyncze zrywy tylko gwozdzie do trumien rywali,walone z okropną dynamiką...wlasnie w drugiej polowie walki.
"A tak w ogóle, to jeżeli już zaczynasz mnie cytować, to wypadałoby zacytować całość. A przede wszystkim wypadałoby też wyłapać główny kontekst zdania."
To są jakies urojenia,bo identycznie z niemocy odpowiadales @andrewskyemu,a caly Twoj post,do ktorego on sie odniosl, nawiazaywal do tego co Ci zarzucil
**
Twoj caly post:
"andrewsky
A to dopiero. Nie wiem co ty kolego oglądałeś, ale zobacz jeszcze raz 5 runde. Przecież tam widać czarno na białym, że Joshua był zmęczony intensywnym atakiem na Kliczke, a nie żadnym ,,potężnym lewym sierpowym''. On nie był zamroczony tylko zmęczony. Zresztą to samo mówił Gmitruk i Kostyra którzy komentowali tę walkę. Potężne bomby w tej rundzie to przyjął Kliczko, który mimo desek wyglądał znacznie lepiej."
Pozniej,dostales kontrargumenty to tego posta,ode mnie linki i zaczales zmieniac tonacje;aa to,ze niby wyciagamy z kontekstu,a to to, a to tamto..Nie. Piszesz jasno i klarownie i takie same dostales odpowiedzi. Walnales kilka gaf i tyle,zdarza sie.Ja tez nie raz napisalem jakąs glupote tak jak podejrzewam,ze kazdy regularnie sie tu udzielajacy.
"To wszystko co pisałem, pisałem w kontekście walki Ortiza z Wilderem i tego, że gdyby Joshua był na miejscu Ortiza w tej 7 rundzie, TO RÓWNIEŻ BRAKOWAŁOBY MU SIŁY ŻEBY SKOŃCZYĆ WILDERA."
A skąd Ty to k#$ra mozesz wiedziec ?! :O Co? Kurda,jasnowidza mamy :D
"Facet pisze że nigdy nie widział AJ świeżego po 7 rundzie"
Jeszcze lepiej..On napisal,ze nie widizal "W(!) 7" .."W 7"..Gdzie mozna powiedziec,ze to koronkowa runda Joshuy,w ktorej to zdemolowal Whyte'a i Breazeale'a,oraz przetrwal kryzys i wrocil "oficjalnie" do gry z Kliczką..To wszystko bylo wlasnie w 7 rd.
Tymczasem tak jak wspomnialem, wymodziles mase totalnych gaf,bo jak nazwać powaznym pisanie: ""BO NIGDY NIE WIDZIAŁEM ŚWIEŻEGO JOSHUY W 7 RUNDZIE", "Joshua praktycznie od pierwszych rund ma pchane ciosy","Przecież tam widać czarno na białym, że Joshua był zmęczony intensywnym atakiem na Kliczke, a nie żadnym ,,potężnym lewym sierpowym''" itd,i tak dalej patrzac i czytajac Ciebie(a piszesz wyraznie i czytelnie),wydaje mi sie,ze do rana moglbym cytowac..
Ale dobra,bo naprawde nie szukam zadnej zbednej konwersacji,tylko po prostu, no nie szlo przejsc obojetnie przy takiej stercie niczym nie popartych tez.. Odpuszczam juz. Ten dialog nie ma sensu,bo Ty i tak widzisz(chcesz widziec?) swoje :)