PACQUIAO - JUŻ POD BANDERĄ SWOJEJ GRUPY, ZMIERZY SIĘ Z MATTHYSSE
Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) potwierdził, że jego kolejnym rywalem będzie znany z nokautującego uderzenia i raczej unikany przez innych Lucas Martin Matthysse (39-4, 36 KO). Sławny Filipińczyk otwiera przy okazji własną grupę promocyjną - MP Promotions. Od teraz prawdopodobnie będzie promował sam siebie.
Argentyński puncher pod koniec stycznia nokautując w ósmej rundzie Tewę Kirama zdobył pas WBA Regular wagi półśredniej. W pierwszej obronie "wicemistrzostwa świata" ma spotkać się właśnie z Mannym. Pojedynek zaplanowano na 24 czerwca w Kuala Lumpur.
- Podoba mi się agresywny styl prezentowany przez Matthysse, tego właśnie chcę i potrzebuję. Z takim przeciwnikiem porwiemy kibiców. Argentyńczyk jest w ringu bardzo agresywny, ale przy tym walczy czysto i nie fauluje. Czeka mnie trudna przeprawa z prawdziwym artystą nokautu, ale nie mogę się już doczekać, by znów założyć mistrzowski pas. Nie jestem faworytem w tej konfrontacji, jednak będę trenował bardzo ciężko. Motywacji mi na pewno nie zabraknie - stwierdził "Pac-Man".
Dla Pacquiao będzie to powrót po niespodziewanej, wyjazdowej porażce w Australii z Jeffem Hornem w lipcu ubiegłego roku. Prawie roczna przerwa, blisko czterdziestki na karku, a naprzeciw taki mocarz jak Matthysse? Trzeba przyznać, że Manny zawsze miał... jaja. Będzie ciekawie!
Przy okazji, dziś 8 marca. Dlatego życzę pozostałym userom bokser.org wszystkiego najlepszego.
solidny łomot, a Lucasa stać, aby sprawić psikusa.