DiBELLA: JAK WILDER TRAFI TAK JAK KLICZKO, TO JOSHUA NIE WSTANIE

Keith Idec, boxingscene.com

2018-03-05

Promotor Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) jest przekonany, że jego zawodnik nie zmarnowałby okazji i znokautował Anthony'ego Joshuę (20-0, 20 KO), gdyby miał go w takich tarapatach, w jakich Anglik znajdował się w walce z Władimirem Kliczką.

- Podoba mi się pomysł pojedynku z Joshuą. Czy ta walka jest niebezpieczna? Jasne. To dwaj bardzo dobrzy zawodnicy wagi ciężkiej, którzy mają potężny cios. Jeśli Deontay trafi Joshuę tak, jak to zrobił Kliczko, to Joshua się nie podniesie. A jak się podniesie, to zaraz padnie znowu - oznajmił Lou DiBella po wygranej Wildera z Luisem Ortizem (28-1, 24 KO).

Mistrz WBC zwyciężył Kubańczyka w dziesiątej rundzie podczas gali na Brooklynie. Wcześniej, w siódmej, sam był w opałach i wydawało się, że może przegrać przez nokaut.

- Jak Joshua obejrzy siódmą rundę, to pomyśli sobie: "Dobra, w porządku, mogę zbić tego gościa". Ale jak zobaczy dziesiątą, to stwierdzi: "Cóż, może jednak ta walka mi niepotrzebna" - powiedział DiBella.

Obóz Wildera ma nadzieję, że do walki z Joshuą w końcu dojdzie, o ile ten pokona 31 marca mistrza WBO Josepha Parkera (24-0, 18 KO). Promotor Anglika nie wyklucza jednak, że jego kolejnym rywalem po tym pojedynku będzie nie Wilder, tylko Jarrell Miller (20-0-1, 18 KO). W tej sytuacji "Brązowy Bombardier" musiałby poszukać innego oponenta. Możliwe, że wybór jego sztabu padłby na Dominika Breazeale'a (19-1, 17 KO).