WILDER PRZETRWAŁ KRYZYS I ZNOKAUTOWAŁ ORTIZA!
Deontay Wilder (40-0, 39 KO) udowodnił dziś chyba wszystkim, że jest obok Anthony'ego Joshuy najlepszym obecnie pięściarzem kategorii ciężkiej. Amerykanin miał bardzo trudną przeprawę, ale ostatecznie przełamał w nowojorskiej Barclays Centre siejącego postrach Luisa Ortiza (28-1, 24 KO).
WILDER PROWADZIŁ - LICZBY WALKI >>>
Jeszcze kilka godzin temu wydawało się, że do pojedynku w ogóle może nie dojść - Ortiz miał ponoć problemy z przejściem badań na ciśnienie i rozważano zastąpienie go Charlesem Martinem. Na szczęście wszystko skończyło się na strachu. Pięściarz z Alabamy wniósł na wagę przed tym pojedynkiem najmniej od lat, co sugerowało, że postanowił w walce z Kubańczykiem postawić na szybkość. I to było widać.
TRENER WILDERA: BYŁO GROŹNIE, ALE WIEDZIAŁEM, ŻE SOBIE PORADZI >>>
Wszystko zaczęło się jeszcze spokojnie, obaj rozpoczęli z dużym respektem do siebie, ale to Ortiz kilkukrotnie skarcił czempiona celnymi kontrami. W drugim starciu Wilder co prawda posłał Kubańczyka na matę ringu, ale nie było tam czystego ciosu i sędzia słusznie nie liczył. Amerykanina to jednak mocno rozochociło i rzucił się na rywala, dzięki czemu po kilku nudnych minutach przez chwilę zrobiło nam się między linami gorąco. Ale tylko na chwilę, bo potem znowu wszystko wróciło do normy - tańczący wokół rywala Wilder i szukający półdystansu Ortiz. I właściwie w ten oto sposób można było opisać cztery pierwsze starcia.
FURY: PO TEJ WALCE WIEM JUŻ, ŻE ZNOKAUTUJĘ WILDERA >>>
Zanosiło się na ringowe szachy, ale w piątej rundzie w końcu pojawiły się iskry - Wilder złapał "King Konga" celnym prawym sierpowym, poprawił jeszcze jednym mocnym uderzeniem i Kubańczyk znalazł się na deskach. Na jego szczęście do gongu kończącego to starcie zostało tylko kilka sekund i Amerykanin nie zdołał wykończyć roboty. W szóstej rundzie doszło do kilku ostrych spięć, ale prawdziwe emocje pojawiły się znowu w starciu siódmym - teraz to Ortiz złapał czempiona znakomitym prawym sierpowym i "Brązowy Bombardier" musiał walczyć o przetrwanie. Czempion pokazał jednak charakter i zdołał przetrwać ten kryzys, unikając przy tym nokdaunu. Po tych zrywach obaj byli już potwornie zmęczeni, ale wydaje się, że to pretendent w kolejnych dwóch rundach wywierał presję na mistrzu. Wszystko do czasu.
WILDER PO ZASTOPOWANIU ORTIZA: UDOWODNIŁEM, ŻE JESTEM NUMEREM JEDEN >>>
W dziesiątej rundzie zregenerowany Wilder ponownie przedarł się przez obronę Ortiza potężnym prawym sierpowym i ten mocno "zatańczył" na nogach. Tej okazji mistrz świata nie wypuścił już z rąk - rzucił się na zranioną zwierzynę, posłał Ortiza jeszcze dwa razy na matę ringu i sędzia, być może nawet odrobinę zbyt późno, przerwał to starcie. Oby więcej takich walk!
DEONTAY WILDER: JOSHUA I JEGO PROMOTOR BOJĄ SIĘ WALCZYĆ ZE MNĄ >>>
Dla Wildera wygrana nad Ortizem była już siódmą skuteczną obroną mistrzowskiego tytułu federacji WBC. Ewentualny pojedynek "Brązowego Bombardiera" ze zwycięzcą potyczki Joshua-Parker zapowiada się więcej niż ekscytująco.
genialna walka, warto bylo wstawac.
no i wielki triumf oraz beka z typujacych wygrana kubanczyka. teraz sie lamusy produkujcie jaki to slaby jest wilder.
tak jak przewidywalem - beda tlumaczenia, ze ledwie pokonal "dziadka"
jeszcze sie rozbeczcie, ze dziadunio bez sterydow walczyl xddddd
BUUUUUUUM ZQUAAAAAAD XDDDDDD
I CO TERAZ POWIEDZA FORUMOWE PRZYGLUPY ??????????????????????
- WILDER BUMOBIJCA ???
- WILDER NIE POTRAFI PRZYJAC ???
A MOZE TO, ZE WILDER POBIL STRACA ???
ANTONI BEDZIE LATWIEJSZYM PRZECIWNIKIEM DLA WILDERA
A W OGOLE TO DUZE BRAWA DLA ORTIZA POKAZAL PRAWDZIWY CHARAKTER !!!!
Przecież on nic nie prezentuje. Jest rzadki jak kupa węża.
AHAHAHAAHHAHAHA
siedzisz juz w kieszeni?
sporo ludzi typowało na 10 runde z 18 osób (tych normalnych ) i chyba jednak mieli racje , pozdrawiam znawców
Ortizowi zabrakło naprawdę niewiele. Miał i trochę pecha i trochę szczęścia w tej walce. Pierwszy nokdaun przydarzył mu się w dobrym momencie bo mógłby skończyć wcześniej (Wilder potrafi dobijać bardzo sprawnie). Z drugiej strony gdyby Wildera utrafił troszkę wcześniej jak to zrobił jak ten się rzucił (to właśnie to o czym pisało się tyle- Wilder myśli że zranił jak tylko czymś trafi i leci bez myślenia do przodu- dziś omal przez to nie wylądował w szpitalu) to mógłby to wygrać przed czasem.
Wilder był w tym momencie naprawdę zakręcony. Nie wiedział co się dzieje jeszcze w następnej rundzie.
A i Wilder jednak za mocno polega na tym swoim trafieniu. On praktycznie to niewiele robił oprócz wystawiania wyprostowanej ręki przed twarz Ortiza (na Włada za to jechano xD). Jab z rzadka i ogólnie baaaaaaaaaaaardzo mało ciosów.
Ale póki co działa.
Z AJ widzę to na zasadzie 70-30 dla Joshuy. Antek jest większy niż Ortiz i przede wszystkim młodszy. No i będzie mógł koksić spokojnie. Dla mnie Wilder oberwie choć szans mu nie odmawiam bo jak się na coś Antek natnie to już raczej do siebie nie zdąży dojść.
Wilder szczęka na plus (chociaż dochodził do siebie równie długo co AJ na którego wszyscy kondycję jadą). Przetrwał kryzys.
No i taka myśl mi do głowy przychodzi że miał Wilder farta że go uchronili od Powietkina w wersji 2,0. Facet mógłby mu zrobić wtedy mocne kuku. Teraz to już inna bajka niestety.
Wilder raczej bezapelacyjnym nr 2. Doczeka się wielkiej wypłaty w UK i zobaczymy.
Data: 04-03-2018 05:49:00
Z takim kunsztem bokserskim i wypełnianiu remiz strażackich to Jeżeli dojdzie do walki z Joshua to Bum powinien mieć zaplacone max 30%.
Przecież on nic nie prezentuje. Jest rzadki jak kupa węża.
Na Ortiza wystarczyło, a Ortiz to chyba najlepiej wyszkolony technicznie zawodnik w HW.
PS: I tak szykowało się oszustwo. Do czasu przerwania Wilder prowadził 1 punktem u sędziów. Looooooooooool.
A najlepszy jest Wilder. W sumie facet nie ma słabych stron. Nie ma co się czepiać jego techniki, jest nieszablonowa ale nie gorsza.
Data: 04-03-2018 05:51:32
W każdym innym aspekcie Joshua zjada Wildera.
Tak. Ale jak dziś widzieliśmy, to nie wystarcza. Wilder jest naprawdę fenomenem, 2 metry wzrostu, poniżej 100 kg i taka petara w łapie. W walce z kimś takim technika nie ma znaczenia.
Zdziwiłem się że nawet z takim dziadkiem na suplementach z ebaya był w tarapatach ino mało nie przegrał.
Zdziwiłem się że nawet z takim dziadkiem na suplementach z ebaya był w tarapatach ino mało nie przegrał.
Lol. Przecież on nic prawie w swoich walkach nie robi czym ma więc go tak zmęczyć? Chodzeniem i polowaniem. Pisałem już to wcześniej. "lepsza" kondycja Wildera to mit. Faceta walki są po prostu prowadzone w innym tempie. No chyba że uznamy że po tej kanonadzie gdzie się nadział w 7 rundzie 8 przeczłaapana bez żadnego działania to efekt słabej kondycji- U AJ właśnie do takich ludzie wniosków dochodzili. Dostał gonga, dochodził do siebie to ma słabą kondycję xD
Ortiz powinien to konczyc,Wilder byl w gorszym stanie niz Joshua z Wladkiem chyba.. 10.20 sekund,zeby dlusza byla runda i bylo po ptakach..Nawet..Luis powinien - i mogl - konczyc go w 8 - ale nie wiediec czemu zaczal sie bawic jak kot z myszą..Na punkty i wizualnie-boksersko,to go tam ten Ortiz gwalcil w tym ringu.. NIe mozna niewyorzystac przewagi masy ciala 12 kg.. Ortiz nie mial wystarczajacej werwy.
SZACUNEK do Wildera,ale ta walka poglebila we mnie tylko przekonanie,ze AJ to wygra i to bardzo szybko. Heran nawet nie powinien czekac - jak oczywiscie AJ pokona Parkera... Wilder to bokserski jaskiniowiec,a przy Luisie technicznie wygladal jak z kabaretu..Ale co z tego,pokazal inne elementy,ktore są kluczowe w boksie tj. psychika,charakter i SILA CIOSU..
Brawo,brawo. Jest to walka top3 ostatnich 15 lat w HW - patrzac na poziom przed.
Ortizowi zabraklo naprawde milimetrow!
Mam dwie uwagi. Mianowicie pierwsza,to dostal gospodarski czas kiedy byl nieprzytomny - co jest "faulem"
Druga,wazniejsza,bo tyczy sie wszystkich walk Wildera,to te uderzanie nasadami i przedramieniem..To juz jest FAUL(!) - to nie jest cios bokserski!! Komisje powinny z nim pogadac i przestrzec sedziow ringowych..
Jestem ciekaw kart punktowych,bo wg mnie Wilder przepierpapier to w cuglach..Z jakies 7-2 w rundach.
Pozatym problem z ciśnieniem.Ortiz prawdziwy twardziel... w tym wieku boksować.
JAKBY TO WAM CHLOPCY POWIEDZIEC - ANTONI BEDZI ZNACZNIE LATWIEJSZYM PRZECIWNIKIEM DLA WILDERA
ANTEK TO BARDZO DOBRY ZAWODNIK, ALE ZA CIENKI NA WILDERA
Ty chyba inną walkę durniu oglądałeś
Technicznie Wilder jeszcze nie jest doskonały, raczej nie będzie w walce z AJ faworytem.
Ale pisanie o nim per" najgorszy mistrz w historii WBC" to przecież januszostwo czystej wody XD
Kim jest w takim razie Stiverne, którego Wilder 2 razy zniszczył?
Za każdym razem Janusze po zwycięstwie Wildera( obserwuję to od kilku miesięcy) piszą, że" HURR DURR WILDER POWINIEN PRZEGRAĆ ALE COŚ" XDD
Ale nie przegrywa. Choc był blisko.
A już szczytem jest punktowanie przed 7 rundą przewagi punktowej Ortiza, gdy wygrywał Wilder. I jeszcze to deprecjonowanie doświadczonych komentatorów( " KTO TO W OGÓLE KOMENTUJE, NIC NIE WIDZO BARANY, ORTIZ WYGRYWA!!!!111ONEONE")z których jeden komentował setki walk, a drugi to nasz wielki Krzysiek Kosedowski XDD
Ale chyba i tak nic nie przebije tej Januszerii widzącej przewagę na punkty Szpilki w walce z Wilderem w którymkolwiek jej momencie XD
Tak, Wilder może nie wygra z AJ, ale te wasze( części- Januszów boksu, których nie będę z nicków wymieniał) to istna kopalnia beki, po prostu nie można się na was zawieść XD
Data: 04-03-2018 05:55:28
Ja przed tą walką typowałem Wildera z 2 powodów. Koks i wiek. Rok temu nie miał by żadnych szans.
Zdziwiłem się że nawet z takim dziadkiem na suplementach z ebaya był w tarapatach ino mało nie przegrał.
Widzisz, a wygrał konsekwencją, siłą ciosu i chłodną głową w trudnym momencie. Ortiz to obecnie TOP 3 wagi ciężkiej.
MOŻE ZBIORĘ DO KUPY KOMENTARZE 80% EKSPERTÓW BOKSER.ORG, NA CZELE Z KOHD:
1. TO NIE WILDER WYGRAŁ, TO ORTIZOWI ZABRAKŁO TLENU
2. WILDER POKAZAŁ W TEJ WALCE, ŻE JEST TECHNICZNYM ZEREM. WYGRYWAJĄC Z NAJLEPIEJ WYSZKOLONYM HW
3. ORTIZ BYŁ LEPSZY, ALE WILDER ZADAŁ 20 LUCKY PUNCH'ÓW, DLATEGO FARTEM WYGRAŁ
4. WILDER NIE MA NIC, OPRÓCZ SINEJ PRAWEJ.
5. WYGRANA PRZEZ BRUTALNE KO Z NAJGROŹNIEJSZYM I NAJBARDZIEJ UNIKANYM HW, DOBITNIE POKAZAŁA, ŻE WILDER NIE MA SZANS Z JOSHUA
POZDRO!
W walce z Alabama, Antek musi być uważny w każdej sekundzie. Nawet jeśli będzie przeważał, to w kazdej chwili Deontay może wystrzelić prawa ręka i zgasić mu światło. Naprawdę dla mnie ten pojedynek to 50 na 50. Już nie mogę się doczekać...
Luis może sobie pluć w brodę. Napisałem chyba w waszym zdaniem że nie dobrze że Wilder następną rundę przetrwał. Facet doszedł do siebie no i cóż...
Ale to niuanse o których nikt pamiętać nie będzie. To że traktowani nie będą na równych zasadach było wiadome już daleko wcześniej więc jedna sytuacja w tą czy inną stronę... Mogło być gorzej. Ciekawi mnie jak wyglądała punktacja do momentu nokautu.
Luis powinien wyraźnie prowadzić. Szkoda że nie udało mu się pouciekać trochę czy coś. Wilder musiałby desperacko ruszyć do przodu- może jakaś kontra by znów weszła. Ale nic to.
Wilder szacun. Dał radę (choć z duuuuuuuużym trudem) na najwyższym poziomie. Teraz tylko Joshua. O ile on nie zawiedzie z Parkerem. Stawiam na Anglika ale jak się na coś nadzieje może być różnie.
FORUMOWE PRZYGLUPY NADAL JADA PO WILDERZE :))))))))
Zamiast pomyśleć dlaczego Wilder dziś wygrał to już dziś się typują walkę z AJ i umniejszają Wilderowi.
Bo :
- na punkty przegrywał :)
- Ortiz go szkolił, kolejna bzdura
- Ortiz "prawie" miał go w 7 rundzie
- sędzia za wcześnie przerwał (najgłupszy zarzut)
- Ortiza zdekoncentrowano przez te ruchy przed walką (dopuszczą go czy nie)
- Ortiz zardzewiały, stary, za dużo ważył
Pomysłowość niektórych jest nieograniczona, prawie jak ich głupota.
Data: 04-03-2018 05:44:18
wilder rozgniecie AJ'a, jak kazdego swojego rywala. na kazdego znajduje sposob. szczeke ma dobra, nie padl od kanonady 110 kilo ortiza, potrafi przetrwac kryzys.
genialna walka, warto bylo wstawac.
no i wielki triumf oraz beka z typujacych wygrana kubanczyka. teraz sie lamusy produkujcie jaki to slaby jest wilder.
Spokojnie :)
Serce mówiło co innego ale rozum swoje :
https://ifotos.pl/z/qnnnrxp/
Wilder NIE MA SZKLANKI !!! (zresztą juz kowadło od Bermana przyjął na spokojnie w pierwszej walce)
LISTA FORUMOWYCH BARANOW,
KTORZY NIE POTRAFIA PRZYZNAC SIE DO BLEDU
andrewsky
Daihacu
championn
malylysy
PanJanekTygrys
MrAdam
alvaro9
BumPromotion
matd
MrAdam
ceglany
W tym momencie, tak przygotowany Wilder ma bardzo duze szanse na unifikacje i zgarnięcie wszystkich pasów... Joshua ze swoja masą mięśniową bedzie mial problem...
Serio? No to dla mnie jest to jawny sygnał że szykowali wał. Luis trafiał więcej, stosował pressing itd.
Przecież Wilder w może paru rundach trochę ostrzej postrzelał jabem- na ogół używał lewej ręki do machania przed twarzą Ortiza jakby much odganiał. A prawą uruchamiał może średnio 1 na runde??
Na pewno nie prowadził tej walki mimo nokdaunu...
Ale cóż. Teraz to nie ważne choć to jednak zmienia pewne sprawy bo co by miało niby dać Luisowi wytrwanie do ostatniego gongu skoro i tak by przegrał? Słabe to.
Ps. @XAXA jestes uposledzony.
Lewy ustawiający i prawy cep, do tego trochę uppercutów, prawych prostych na czoło.
a do czego mam się niby przyznawać? przed walką mówiłem, że szansę daję 60/40 na korzyść Wildera, kibicowałem Ortizowi, wygrał Wilder, wszystko się zgadza. A że Wilder był podłączony w 7 rundzie to chyba nikt normalny nie ma wątpliwości. W to, że przy tym obrywał mocno ale nieczysto chyba też.
Gdzie ja jestem w tym zestawieniu? Dlaczego smiales o mnie zapomniec?
Pisalem zapamietajcie moje slowa-odpowie mi ktos???
Dla mnie to niedorzeczne że mógł prowadzić na punkty ale widać jego pozycja w USA jest już na tyle zabezpieczona że nie tylko nokaut go ratuje w razie co. Zresztą było to już widać w walce z Washingtonem w której też robił mniej niż rywal a punktowali pod niego.
Dobrze że był nokaut bo jakby Ortiz usłyszał końcowy gong i Wilder z taką postawą dostał by zwycięstwo to by była tragikomedia. A tak wszystko zostało wyjaśnione jeszcze w ringu.
Edek na milion procent nie wysle swojej "dojnej krowy"do USA
Boks strtacl na tej walce,z czego tu sie cieszyc...
no i ty juz jestes wyjaśniony , idz spać chłopcze :)
Oczywistym faktem jest że Wilder ma szanse z każdym. Wiadomym to było dla logicznie myślących już wcześniej. Dla mnie jednak Joshua sporym faworytem. Tu Wilder będzie stał naprzeciwko gościa o podobnych rozmiarach który będzie go sięgał z większą łatwością. Gościa który będzie znacznie silniejszy i gościa który sam ma podobne pierdzielnięcie co on. Jak nie da się Anthony głupio złapać to Wilder może szybko łyknąć coś potwornego a zranić się go da. Zobaczymy.
bol dupy hejterow jest nieziemski i epicki.
te szukanie wymowek i dalsze cisniecie po wilderze, ze jest slaby jak siki..
ludzie, litosci. gosc jest top2 HW na swiecie, nazywanie go "slabym " zawodniliem to wodoglowie. czy wy sie nie umiecie cieszyc ze sportu tylko musicie hejtowac?
typowe polaczkowe januszowanie.
A jeszcze był knockdown po drodze :)
Paradne, jak zacietrzewieni są niektórzy :)
Ujmę to tak, po dzisiejszej walce sobie uświadomiłem, że walka AJ - Wilder, to czyste 50 na 50. Nie chodzi o to, że nagle widzę Alabamę jako lepszego pięściarza, bo tak nie jest. AJ jest umiejętnościami o klasę wyżej.
z KTÓRYMI umiejętnościami AJ jest o klasę wyżej? Bo nie wiem o czym piszesz. Chodzi o wrażenie artystyczne przy wyprowadzaniu np. lewego prostego?
Ale to nie jest jazda figurowa na łyżwach ... ;)
Panowie, ja naprawdę uważam, że oni to piszą na bekę- nie można być aż tak niedorozwiniętym :))
BlackDog
TY CALY CZAS NIE ROZUMIESZ STYLU WILDERA
- NAJPIERW BRONIC WLASNA GLOWE, POTEM ATAKOWAC - TEGO NIKT NIE POTRAFI POZA WILDEREM
- Z WILDEREM WSZYSCY WYGRYWAJA NA PUNKTU PO CZYM KONCZA NA DESKACH :)))))))))))
matd
UPOSLEDZONEGO WIDZISZ W LUSTRZE - BRAK CI ELEMNTARNEJ UCZCIWOSCI ... JEDZIESZ PO TYM WILDERZE, A KIEDY CI POKAZUJE ZE JEST DE BESCIAK TO TY ZNOWU WYPISUJESZ PIERDOLY, SAM NIE ZASLUGUJSZE NA SZACUNEK
ShannonBriggs
JUZ CIE DOPISUJE :)))
No czyli udowodnił wszystko, bo to że jest słaby technicznie wiedział każdy nie od dzisiaj, prawda? Witalij Kliczko też nie miał cudownej techniki, a mimo to był wielkim mistrzem, bo świetnie wykorzystywał swoje atuty. Wilder robi dokładnie to samo, oczywiście póki co nie z takim skutkiem ale jednak. Taka walka była mu potrzebna. Ta 7 runda też wiele pokazała. Wilder nie tylko potrafi sporo przyjąć ale przetrwać, przeczekać, bardzo szybko wrócić i znokautować. Ta walka wiele mówi o Wilderze w pozytywnym sensie i da mu bardzo dużo cennego doświadczenia. Taka walka była mu potrzebna przed starciem z Joshuą.
Technika wyprowadzania ciosów (ogólnie chodzi o każdy mozliwy), bogactwo w kombinacjach, pressing, praca nóg, umiejętności defensywne (szeroko pojęte, nie chce mi się wymieniać) itp. W każdym tym aspekcie AJ jest o klasę lepszym pięściarzem.
Po pierwsze Joshua przegra z Parkerem więc nie będzie tej walki zaufaj mi.
Zgodnie z obietnicą, że jak Wilder pokona Ortiza przestanę mu dokuczać, to i przestaję :)
Za największego przygłupa robisz tutaj Ty, dając AJ 1% szans w starciu z Wilderem.
1/
WALKA ZOSTALA PRZEKRECONA :))))
2/
WILDER EWIDENTNIE PRZEGRYWAL NA PUBKTY, O CZYM NAJLEPIEJ SWIADCZY TO, ZE TYLKO 5 A MOZE 10 RAZY POSLAL LUB RZUCIL ORTIZA NA DESKI :)))
3/
WILDER MA BARDZO SLABA SZCZEKE I BARDZO NISKA ODPORNOSC, O CZYM NAJLEPIEJ SWIADCZY TO, ZE W 7 RUNDZIE ZACZAL KLINCZOWAC, A GDYBY RUNDA TRWALA JESZCZE ... POL GODZINY ... TO NAPEWNO PADLBY NA DESKI :))))
4/
WILDERA URATOWAL LEKARZ, KTORY PODAL MU TLEN I STERYDY
5/
ORTIZ WYGRALBY WALKE TAK JAK SZPILKA, GDYBY NIE TEN PECHOWY LUCKU PUNCH
Przyglupa widzisz w lustrze
ja patrze realnie na swiat, a nie przez pryzmat fantazji
mowilem ze z Ortizem obstawiam 100% do 0% dla wildera
i podtrzymuje 99% do 1% w wlace z Antonim - Antoni jest za slaby na wildera
kolego XaXa, przestań pisać Capslockiem, widać Twoje komentarze bez tego..
Legendy zostaną skreślone ostatecznie.Teraz Wilder dopiero połynie.Szykujcie się na słowne grzmoty:-)
Przykro mi, ale kiedy patrzę w lustro to widzę zajebistego, spełnionego faceta z niesamowitym ciałem. Życzę Ci, żebyś kiedyś też podobnie wyglądał i miał na tyle bogate życie by nie musieć trollować na orgu. Pozdrawiam :)
Trza pedzieć, że walka "w pyte".
Dramatyczna, ze zwrotami akcji, emocjami, naprawde fajna.
Co można stwierdzić: Wilder ma jednak mocną szczękę i umie przetrwać kryzys, nie to co Nasz Andrew swego czasu....:-{
Wilder ma mocny pojedyńczy cios
No i w końcu....strzasznie mi żal Ortiza....:-(
Miał Wildera "na widelcu", miał szczupaka na haczyku, ale się skubany zerwał i jeszcze go użar.....
1/
Czepiacie sie paplaniny Wildera, jakoby zrobil cos zlego
Kazdy stary mistrz, twierdzil ze jest najlepszy, a tyson twierdzil, ze kazdego zje i wyrwie mu serce
Ktos taki jak wilder jest potrzebny tak samo jak Fury - tylko oni 2 nadaja kolorytu calej dzisiejszej wadze ciezkiej
2/
nie potarficie przelknac sliny i przyznac sie do bledu
caly czas twierdziliscie ze jest bumobijca, ze ma slaba szczeke, ze jest przypadkowym mistrzem ktory nie zasluguje na ten tytul
A PRAWDA JEST TAKA, ZE
pomimo iz ma slabe wyszkolenie techniczne (o kilka klas nizsze od ortiza) to JEST MISTRZEM, ma najsilniejszy cios ze wszystkich, ma wielkie serce do walki, a jego gadanie dodaje uroku
PRZESTAN SIE OSMIESZAC
zapisz sie do PIS im tez sie wydaje ze sa zajebisci
Zadecydowało zdrowie,lub raczej już jego brak.Wilder pozytywnie ze szczęką.Niczego tak nie cenię,jak ucieczkę znad grobu i przełamanie wygrywającego rywala.
Ta walka powinna dac mu bardzo wiele
- bedzie mial nad czym myslec, tak jezeli chodzi o wage, jak i styl walki
- wzmocni jego wiare w siebie i wlasne umiejetnosci
dzisiejsza wygrana dala wilderowi wiecej niz 10 wczesniejszych
Spodziewalem sie, ze nadal bedziecie ublizac mistrzowi, w koncu czego innego spodziewac sie po ludziach bez honoru :)
Lista teletubisi jest juz wyzej podana, szkoda ze ten dzieciak knockin juz nie moze sie wyplakac. Andrewsky wyswietla mi sie na czerwono, kogos cos chyba piecze.
Ortiz dal dobra walke, ale brakowalo mu warunkow na tak silnego i szybkiego rywala. Wynik potyczki z AJ jak najbardziej otwarty.
Jaki inny wydźwięk? Chyba nie myślałeś że pisząc ,,Wilder udowodnił wszystko'' miałem na myśli to, że udowodnił że jest dobry we wszystkim? Hehee. Byłbym jeszcze gorszy od tych biednych hejterów Wildera, bo oni już przynajmniej potrafią przyznać, że Wilder mocno bije.
Oczywiście chodziło mi o to, że Wilder udowodnił w tej walce wszystko to, o czym pisali przed walką obiektywni kibice czy ludzie ze świata boksu którzy potrafili go docenić. Chodzi mi o te pozytywne komentarze na jego temat. Głównie o to, że mimo braków technicznych i tego chaotycznego boksu nadrabia w innych aspektach i ma taki styl, że jest w stanie nie tylko walczyć z wybornymi i silnymi technikami, którzy czysto-boksersko przewyższają go o głowę, ale też nokautować ich tak jak tych bumów których lał przez ostatnie lata.
osobe specjalnej troski widzisz w lustrze
szkoda inwektyw opartych na niczym,skoro się nie znamy.Ale,idąc śladem Twojego ulubionego mistrza weryfikującego hejt,miałbym być może fajną propozycję.Być może jesteś z okolic (Olsztyn)i dasz mi szansę przekonać Cię,że mylnie deprecjonujesz mój stan umysłowy?Śmiało!
dużo szczęścia miał Wilder w 7 rundzie był mocno zamrczony.
Wilder dalej bije wiatraki chaotycznie ale to wystarczyło na Ortiza, mysle że Povietkin ze swoim balanasem i pchaniem się do półdystansu by sprawił więcej problemów Wilderowi to samo Andy Ruiz .
W ewentualnej walce z Joshuą - Wilder angol dla mnie faworytem.
Byłem sceptyczny co do niego ale dzisiaj pokazał że zasługuje na pas WBC , w ewentualnej potyczce z Antkiem 50/50
wiadomo, był szykowany wałek na wrazie decyzji to oczywiste. Ale jak on mógł prowadzić na punkty jak on nic nie robił ? heheh Biedny Ortiz całą walkę musiał ganiać za łabędziem.
dużo szczęścia miał Wilder w 7 rundzie był mocno zamrczony.
Wilder dalej bije wiatraki chaotycznie ale to wystarczyło na Ortiza, mysle że Povietkin ze swoim balanasem i pchaniem się do półdystansu by sprawił więcej problemów Wilderowi to samo Andy Ruiz .
W ewentualnej walce z Joshuą - Wilder angol dla mnie faworytem. "
Ruiz by sprawił problemy Wilderowi? O kurwa padłem :D
Wilder zaimponował mi swoim opanowaniem - facet niemiłosiernie kłapie dziobem przy każdej możliwej sytuacji, czasem wygląda na niezrównoważonego, ale do ringu wchodzi maksymalnie skoncentrowany i potrafi nawet pół walki oddawać rywalowi w oczekiwaniu na jeden błąd. Było blisko KO w 5 rundzie, King Konga uratował gong.
Potem Wilder dał się złapać na sierp i w sumie byłem przekonany, że Ortiz to skończy, ale jednak Wilder umiejętnie przeczekał kryzys, dobrze unikał walki w chwili zamroczenia, a potem pozostało mu tylko robić swoje i kiedy drugi raz naruszył Ortiza to musiał to skończyć.
Wilder ma bardzo mocny cios, widać było, że na Ortizie nawet nieczyste trafienia, albo ciosy na gardę robiły wrażenie.
A dla Ortiza też należą się brawa, bo facet walczący raz do roku, w ostatnich walkach mający bardzo przeciętnych rywali, mający (oficjalnie) 38 lat walczył jak równy z równym z Wilderem, i był o krok od sprawienia niespodzianki i wygranej przed czasem.
Wilder po tej walce zyskał w moich oczach, na pewno doświadczenie z tej walki będzie przydatne, ale w dalszym ciągu faworytem walki AJ vs Wilder dla mnie pozostaje Anglik. Czemu? Bo Wilder jednak gubi się kiedy jest pod presją, a w dodatku jest bardzo słaby w półdystansie. Oczywiście szanse Wilder ma, bo jednak ma petardę w łapie i jak AJ da się trafić tak jak dał się trafić Kliczce, to Wilder to skończy.
kolejny wpis ktory poczyniles potwierdza, ze jestes osoba specjalnej troski
antek w walce z wilderem bez zadnych szans - 99% do 1% dla wildera (1% dla antka to rezerwa na cud)
nie zaczarujesz rzeczywistości tą ekwilibrystyką słowną.Rzeczywistość jest brutalna, na epitetach Twoje możliwości się kończą.Nie Ty pierwszy,nie ostatni.Bez odbioru. Wpadam tu poczytać o boksie,szkoda mi energii na jałowe polemiki.Zweryfikowałeś się dostatecznie:-)
Dobrze chłopaku, że masz ten internet, bo podejrzewam, że gdybyśmy stanęli face to face to prędzej zesrałbyś się w majtki niż użył jakichkolwiek inwektyw w moim kierunku.