ATLAS: NAJLEPSZY JOSHUA, NAJMOCNIEJ BIJE WILDER, POTEM PRZEPAŚĆ
Teddy Atlas znany jest nie tylko z ciętego języka, ale również ciekawych analiz przed walkami. Dawny trener Mike'a Tysona wypowiedział się właśnie na temat sobotniej potyczki pomiędzy Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO) a Luisem Ortizem (28-0, 24 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
- Ortiz będzie jak dotąd najgroźniejszym rywalem mistrza, tylko problem polega na tym, że Kubańczyk jest zawodnikiem boksującym z kontry. Jest w tym świetny, ale Wilder ma bardzo długi zasięg ramion i jeśli będzie umiejętnie operował lewym prostym, utrzyma całą walkę w dystansie, nie dając nawet przeciwnikowi okazji do kontry. Przewagą pretendenta może być fakt, że jest mańkutem, z drugiej jednak strony to właśnie mańkut jest bardziej otwarty na prawy krzyżowy. A Wilder bije najmocniej w całej wadze ciężkiej takim prawym. To będzie jak dotąd najtrudniejszy rywal dla Wildera, ale i tak stawiam na niego - mówi Atlas.
- Na samym szczycie góry wagi ciężkiej widzę Joshuę. Tylko on jest w stanie wyprzedać 80 tysięcy biletów. Drugi, gdzieś na klifie, stoi Wilder. Pomiędzy tą dwójką a resztą zawodników jest już spora różnica, wręcz przepaść. Joshua jest lepszym bokserem niż Wilder, ale to właśnie Wilder bije najmocniej. Niestety Deontay ma spore braki techniczne. Dobra wiadomość dla fanów boksu jest taka, że Władimir Kliczko, który zdominował wagę ciężką na całą dekadę, boksował przede wszystkim bezpiecznie dla siebie. Zarówno Joshua jak i Wilder są bardziej otwarci i agresywni, przez co waga ciężka jest również bardziej interesująca. A najciekawiej będzie, gdy spotkają się między sobą - dodał znany niegdyś trener, dziś analityk stacji ESPN.
Pomimo tego,ze Ortiz potrafi swietnie boksowac,to nie jest on klasycznym kontr-bokserem,bazujacym na obronie i z obrony kontrujacym.King Kong,ma rowniez zaciecie swramerskie,co objawia sie poprzez inteligentny pressing,spora ilosc ciosow na dol,podbrudki powolne rozmontowywanie rywala
Natomiast Wilder,to nie jes zawodnik umiacy kontrolowac dystans rownie skutecznie,co np.bracia Kliczko i watpie,ze jest on w stanie przeboksowac cala walke na dystans,uzywajac tylko jabu.Jego lewy prosty jest kasliwy,ale tylko lewym nie utrzyma tak dobrze poruszajacego sie site to site rywala w bezpicznej odleglosci.
Louis Ortiz bedzie mial mnostwo okazji do kontry,czy to na uderzajac na tulow,ktorego Dzikus w ogole nie oslania,czy na gore,po przestrzelonym sierpie kiedy bedzie off-balance
Wilder nie bije ciosów poprawnie tylko nakurwia "wiatrakami"
AJ jest technicznie półke wyżej, wyprowadza ciosy poprawnie i z pozoru moze sie wydawac że taki "wiatrak" wiecej waży ...
Siła ciosu jest u nich na tym samym poziomie, reszta atutów na korzyść AJ.
I tu sie w zasadzie juz zgodzę z legendarnym trenerem aczkolwiek nie nadmienił że klasa rywali Wildera pozostawia wiele do życzenia. Starcie dwóch golia
i TU SIE W zasadzie zgodze z legendarnym trenerem aczkoliwek nie nadmienił on że Klasa rywali bumobija pozostawia jednak sporo do życzenia. (Ortiz to pierwszy poważniejszy test od czasu pokonania Stiverna w pierwszej walce wiele lat temu....)
Wilder ma zajebiście szybki jab i lewy+ prawy.
Jest dziurawy zza podwójnej.
Orti jeżeli będzie szybki i zagoni Wildera na liny to zrobi mu kuku.
Jak będzie powolny to wychodząc do Wildera popełnia sepuku...
Wilder-Ortis - 100% do 0% dla Wildera
Wilder-Antoni - 99% do 1% dla Wilder
a to, że Wilder jest gorszy pod względem technicznym od każdego z nich nie ma żadnego znaczenia
Wilder jako jedyny szanuje własną głowę i najpierw myśli,aby nie dostać w łeb a potem aby trafić
poza tym Wilder ma porazajacy cios
gdy ma juz na widelcu przeciwnika to puszcza te wiatraki i sie odslania ale wtedy przewaznie sedzia przerywa pojedynek martwiac sie o zdrowie oponenta
kleju szukam, będę lepił dół szaletu
i glazurę także robił, Atlas kupię ceną pobił
konkurencje prawie całą, tą promocją wszystkich rozbił
gdy na półkę, wciąż patrzyłem
co za cena! nie wierzyłem, wciąż myślałem że ja śniłem
dobrze właśnie że tam byłem i Atlasa też kupiłem
co za szczęście tyle fartu, szybko targu też dobiłem
przy markecie budowlanym, papierniczy całkiem fajny
wbijam patrzę się rozglądam, bo potrzebny mi wydajny
Atlas świata na papierze,a nie globus wzrokiem mierze
gdzie go znajdę gdzie on leży, informacje są w nim świeże
widzę, chwytam, mam go w ręce
jaki piękny Atlas i do kasy szybko pędzę
płacę kartą i dziękuję, ale ekstra no świruję
mam co chciałem, się raduję
się zawijam do chałupy,w domu jestem ściągam buty
i odpalam właśnie kompa, zapuszczając swoje nuty
czas odwiedzić wreszcie Org-a, Teddy Atlas słowa Boga
te opinie komentarze, to prawdziwa boksu trzoda
on wynalazł, znowu koło
Ameryka, jest wesoło
to Coelho, jest pięściarstwa
jestem pewny, koniec basta
Ortiz lepiej się porusza na nogach ma zdecydowanie lepszy jab i sam potrafi wywierać efektywny pressing jabem wymszając błędy i je wykorzystujac. Stiverne raczej tylko czekał na szanse i wielu ich nie mie otrzymał. Orrtiz potrafi celowo się odsłaniać, prowokować wyprowadzenie określonego ciosu czekać z kontrą.
Niezależnie od powyższego stawiam na Wildera (nie wiem czy na pkt czy przez KO, bo uważam, ze może i położyć i wyboksować Kubańczyka). Może i Wilder jest dzuiurawy i technicznie wygląda często dość pokracznie, ale faktycznie jest bardzo mobilny, ma duży zasięg ramion, jest bardzo szybki i bardzo mocno bije, może zgasić światło w kazdym momencie. Ortiz jest już lekko podstarzały, dość wolny, do tego w walce ze Scottem pokazał, że cięcie ringu, to nie jest jego konik.
No, ale walka ciekawa, bo jednoznacznego faworyta ciężko jest wskazać, obaj biją mocno, mają swoje atuty, tylko szkoda, że walka na Canale +, bo na streama wstawać nie będę.
I co ważniejsze, tym jak wspominałem zacznę go po takiej wygranej szanować i traktować jako prawdziwego Mistrza Świata wagi ciężkiej.
Grzelak : NAJLEPSZY WILDER, NAJMOCNIEJ BIJE WILDER, POTEM ... a co potem to już nie wiem, ale Wildera jestem pewny na 100%, kocham typa :]
może i się bał ale przyjąć potrafi co pokazała walka z Joshuą.