OSKAR KAPCZYŃSKI EFEKTOWNIE ROZPOCZĄŁ ZAWODOWĄ KARIERĘ
Ładnie wypadł debiut młodziutkiego, wciąż niespełna 18-letniego Oskara Kapczyńskiego (1-0, 1 KO). W pierwszej walce gali w Zgorzelcu ten młodzian rozprawił się przed czasem z doświadczonym Grzegorzem Sikorskim (2-15).
Początek nieco nerwowy i chaotyczny z obu stron, ale w końcówce pierwszej rundy młody debiutant trafił prawym sierpem na górę i poprawił ładnym hakiem na dół. Po przerwie Oskar rozluźnił się, posłuchał rad narożnika i konsekwentnie rozpijał starszego o blisko ćwierć wieku przeciwnika prawym podbródkiem oraz hakami na korpus. W końcówce po prawym podbródku wszedł jeszcze lewy sierp i zraniony Sikorski przyklęknął, dając się policzyć do ośmiu. Za moment zabrzmiał zbawienny gong na przerwę.
Na starcie trzeciej odsłony kolejny lewy hak pod prawy łokieć i drugi nokdaun. Minutę później po kilku ciosach na korpus efektowny prawy podbródkowy dokończył dzieła zniszczenia.