WILDER-ORTIZ: CIEKAWA ROZPISKA GALI, POWRÓT CHARLESA MARTINA
Kibice długo czekali na walkę Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) z Luisem Ortizem (28-0, 24 KO), ale trzeba przyznać, że cała rozpiska nowojorskiej gali wygląda bardzo atrakcyjnie. Kogo jeszcze zobaczymy 3 marca w Barclays Center Brooklynie? Między innymi dawnego championa IBF wagi ciężkiej.
Już wcześniej informowaliśmy Was o rewanżu Andre Dirrella (26-2, 16 KO) z Jose Uzcategui (26-2, 22 KO) o tymczasowy pas IBF w wadze super średniej. Ponadto kibicom pokaże się świetny Jermall Charlo (26-0, 20 KO), boksujący o tymczasowy pas WBC dywizji średniej z Hugo Centeno Jr (26-1, 14 KO). Ale to już wiedzieliśmy wcześniej. Dziś organizatorzy odkryli kolejne karty.
Charles Martin (25-1-1, 23 KO), były champion IBF wagi ciężkiej, powróci ośmiorundową potyczką z nieznanym jeszcze rywalem. Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata kategorii średniej - Willie Monroe Jr (21-3, 6 KO), również wystąpi na dystansie ośmiu rund z nieznanym przeciwnikiem.
Siergiej Derewianczenko (11-0, 9 KO) pokonując w zeszłym roku Tureano Johnsona nabył status challengera do tronu IBF wagi średniej. Ale na swoją szansę musi poczekać, więc dla podtrzymania aktywności skrzyżuje rękawice z Dashonem Johnsonem (22-22-3, 7 KO). Ciekawie powinno być również w kategorii junior średniej w rywalizacji Patricka Daya (14-2-1, 6 KO) z Kyrone'em Davisem (13-1, 5 KO).
Kibice zgromadzeni w hali, którzy przyjdą odpowiednio wcześnie, będą mogli również obejrzeć kilku obiecujących zawodników - Gary'ego Antuanne'a Russella (3-0, 3 KO), młodszego brata Gary'ego Russella Jr i ćwierćfinalistę olimpijskiego z Rio, miejscowego młodziana Richardsona Hitchinsa (3-0, 1 KO), Kenny'ego Roblesa (2-1, 1 KO) oraz niepokonanego Kazacha, "półśredniego" Shyngyskhana Tazhibaya (5-0, 2 KO).
Stówka poszła !
Mam tylko nadzieje, że do tej walki dojdzie, że sztab Ortiza nie da dupy, bo Wilder ma już tytuł od 3 lat i jeszcze nie walczył z mocnym przeciwnikiem. Najwyższa pora, żeby ktoś zweryfikował umiejętności mistrza.
Stawiam na ulotnienie się wildera z ringu, poprzez stracenie kontroli nad wiatrakami i odlecenie w sferę niebieską
Hahahhahahah dobre :)