JOYCE: CHISORA TO BYŁBY NIESAMOWITY SKALP
Wicemistrz olimpijski w wadze super ciężkiej Joe Joyce (1-0, 1 KO) ciągle ma nadzieję, że uda się doprowadzić do walki z Dereckiem Chisorą (27-8, 19 KO).
Chisora odrzucił ponoć opiewającą na 80 tys. funtów ofertę potyczki ze stawiającym pierwsze kroki wśród zawodowców 32-latkiem.
- To byłby niesamowity skalp, świetna walka. Mam nadzieję, że podpisze kontrakt i weźmie ten pojedynek - mówi Joyce.
- Myślę, że mam potencjał, żeby go pokonać. To David [Haye - promotor Joyce'a] i jego ludzie jako pierwsi wspomnieli o tej walce, to oni złożyli mi ofertę. Sądzę, że jestem gotowy na tego typu wyzwania. Musiałbym tylko uważać na krzesła i stoły, którymi mógłby zacząć rzucać - dodał, nawiązując do nieobliczalnych zachowań Chisory na konferencjach prasowych.
Joyce stoczy kolejną walkę już w piątek. Jego rywalem w hali York Hall w Londynie będzie Rudolf Jozić (4-1, 3 KO). Potem ma zaboksować 5 maja na gali Bellew-Haye.
Walka wozu z weglem z rozbitym czolgiem.