HAYE: OFEROWAŁEM CHISORZE 80 TYSIĘCY FUNTÓW ZA WALKĘ Z JOYCE'EM
W miniony weekend informowaliśmy Was o spotkaniu Davida Haye'a z Dereckiem Chisorą (27-8, 19 KO). Ten pierwszy wciąż boksuje, ale jest również promotorem, mając w swojej drużynie Joe Joyce'a (1-0, 1 KO), wicemistrza olimpijskiego w wadze super ciężkiej. I właśnie pojedynek Chisory z Joyce'em chciałby wkrótce zorganizować.
Póki co Joyce w drugim zawodowym występie spotka się za osiem dni z Rudolfem Joziciem (4-1, 3 KO). Następny mógłby być właśnie "Del Boy", były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do pasa WBC.
- Nie interesuje mnie walka za 60 tysięcy funtów, które w przeszłości mi oferowałeś. Jeśli kasa będzie się zgadzać, zrobimy to - mówił w sobotę Chisora do Haye'a. Stawka poszła w górę, bo "Hayemaker" przekonuje teraz, że Chisora odrzucił również propozycję spotkania za 80 tysięcy funtów.
- Zaoferowałem Dereckowi 80 tysięcy za walkę w marcu albo maju. I choć Joe będzie miał wtedy dopiero dwie walki na koncie, Chisora od razu odmówił. Opinia publiczna powinna naciskać na niego. Ta walka powinna odbyć się 5 maja podczas gali, na której dojdzie do mojego rewanżu z Tonym Bellew. Jak Chisora poczuje presję kibiców, być może weźmie taki pojedynek - apeluje Haye.
zakładając oczywiście, że by się na niej nie pośliznął.
Nie twierdze,ze Chisora bedzie faworytem,ale dobrze przygotowany i zmotywowany moze napsuc krwi i namieszac Hayowi w szykach w zwiazku z planami na przyszlosc wobec Joyce'a. Lepiej chyba wziac walke za dobre pieniadze z kims takim jak Joe,niz wejsc w wymiane z jakims np. Takamem.. Ta walka nic Dereckowi nie pokrzyzuje planow na przyszlos. Jak przegra to nic sie nie zmieni,bo Joyce to znany,zaawansowany w miare wiekowo srebrny(powinien byc zloty) medalista olimpijski..Porazka mu ujmy nie przyniesieo,bo on i tak ma tych porazek od zajeb#nia.Propozycje bedzie mial dalej,mlodych wilkow od gruma... Druga sprawa,to Chisora tego anonimowego Turka zrobil na punkty,tylko zostal ordynarnie zwalowany (tego sie nie da punktowac dla Kabayela)..A warto zaznaczyc,ze poziom mootywacji i przygotowania fizycznego w porownaniu z walki z Whytem byl mocno na minusie.
Przecież Chisora przyciągnie dużo kibiców.
Anglicy lubią boks, wielu trenuje zatem zapełnienie stadionu nie będzie problemem.