USYK PROSI, BY NIE WYKLUCZAĆ BOKSU Z PROGRAMU IGRZYSK
Zunifikowany mistrz wagi junior ciężkiej Aleksander Usyk (14-0, 11 KO) wystosował list otwarty do Thomasa Bacha, przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, w którym prosi, by nie usuwać boksu z programu igrzysk.
Przed kilkoma dniami MKOl poinformował, że boks może zniknąć z programu IO w Tokio. Ma to związek z działaniami Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (AIBA), któremu zarzuca się m.in. brak przejrzystej polityki finansowej. MKOl jest także zaniepokojony tym, że na tymczasowego szefa AIBA wybrano niedawno mającego powiązania ze światem przestępczym Gafura Rahimowa.
Podczas gdy ważą się losy olimpijskiego pięściarstwa, w jego obronie postanowił stanąć Usyk, który na igrzyskach w Londynie w 2012 roku sięgnął po złoto w kategorii ciężkiej.
- Boks to dla mnie nie tylko sport, on mnie ukształtował jako człowieka, męża i ojca. Nauczył mnie, jak żyć i jak być prawdziwym, za co jestem bardzo wdzięczny - zwrócił się Ukrainiec w liście adresowanym do Bacha.
Wspomniał w nim także o wysiłku, jaki musi podjąć każdy bokser, aby wystąpić na igrzyskach. Na koniec wezwał Bacha, by pozostawił boks w programie, a także poprosił o wsparcie wszystkich kibiców i sportowców.
Usyk przeszedł na zawodowstwo w 2013 roku. Obecnie dzierży pasy WBC i WBO w dywizji junior ciężkiej, których będzie bronić w planowanej na maj walce z Muratem Gasijewem (26-0, 19 KO), czempionem IBF i WBA.
Słyszałem że są środowiska które chcą włączyć do igrzysk jako sport (!) ku.wy wyginające się na rurach. Poważnie. A więc ludziom zdrowo odwala.