JONES JR W LIMICIE PRZED OSTATNIM STARTEM: BYŁEM LEPSZY OD FLOYDA
- Mayweather Jr mówi o sobie, że był najlepszy w dziejach. Zgadza się, ale tylko jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy. Bo jeśli już chodzi o dokonania, to zrobiłem i osiągnąłem więcej do niego - mówi Roy Jones Jr (65-9, 47 KO) na godziny przed pożegnalnym pojedynkiem.
- Zawsze powtarzałem, że zakończę karierę u siebie w Pensacoli. I dotrzymuję słowa - dodał legendarny mistrz wagi średniej, super średniej, półciężkiej oraz ciężkiej, który ostatnią walkę stoczy w limicie kategorii cruiser. Jego rywalem będzie Scott Sigmon (30-11-1, 16 KO).
Podczas ceremonii ważenia dawny król zestawień P4P zanotował 199 funtów, czyli 90,25 kilograma. Przeciwnik wniósł na skalę 87,7 kg.
Poniżej krótki filmik podsumowujący wielką karierę znakomitego mistrza ringów zawodowych i srebrnego medalisty olimpijskiego z Seulu (1988).
Roy w Prime dla mnie był lepszy od Mayweathera w prime, był efektowny, bił się z większymi i był po prostu niesamowity, Floyd to przy nim nudziarz
Ja rozumiem, że można nie przepadać za RJJ... chociaż nie. Jak można nie doceniać takiego gościa? W prime był dominatorem, kontrolował każdego, był efektowny i efektywny. Refleks, cios, obrona, praca nóg, kombinacje - ten facet miał wszystko. Mega talent. Możesz go nie lubić i każdy ma prawo do własnej opinii, ale takie farmazony to jest zwykły trolling, bo docenić osiągnięcia i skalę talentu potrafi każdy. Nawet osoby słabo znające się na boksie.
Gdybym mógł wybierać, który z nich miałby znów narodzić się dla boksu, po krótkim namyśle wybrałbym RJJ.
Osmiele sie stwierdzic ze Roy Jones Jr w formie z lat 1995-98 to najlepszy bokser w historii tego sportu.
Nie bluźnij. A tak na serio, to wszystko z Tobą dobrze? ;)
Nie biorąc pod uwage HW dla mnie TBE,chociaż w sumie jakby patrzeć tylko na talent to nawet licząc ciężka TBE.
Wymazona walka dla mnie (jedna z kilku) to by było starcie Roy Jone Jr vs Sugar Ray Leonard (z ich skillami to by bylo coś pieknego)
Gdyby Dre miał możliwość walki z Joshuą to jestem pewien, że nawet przez moment by się nie zastanawiał, ale oczywiście ten woli walczyć z jakimiś leszczami typu:Parker, Takam itp.
dla mnie to jedna z ikon boksu.
galaktyki!
Dopiero potem są Ziemianie...czyli Floyd i inni.... ☺️