SAUNDERS: POD KONIEC 2018 ROKU BĘDĘ MIAŁ WSZYSTKIE TYTUŁY
Czempion federacji WBO w wadze średniej Billy Joe Saunders (26-0 12 KO) podtrzymuje swoje stanowisko, że pod koniec 2018 wszystkie pasy znajdą się w jego posiadaniu.
Saunders ma nadzieję zmierzyć się ze zwycięzcą zaplanowanego na 5 maja rewanżu między Canelo Alvarezem a Giennadijem Gołowkinem. Nie chce jednak pomijać Martina Murraya, z którym zmierzy się 14 kwietnia w hali O2 w Londynie.
Niepokonany brytyjski mistrz opisuje unifikację wagi średniej jako swoją "misję"
W rozmowie z BoxNation "Superb" powiedział:
- Pobiłem Willy`ego Monroe, poradziłem sobie z Davidem Lemieux, bo wiem jakie stoi przede mną zadanie i jaką mam misję do wykonania. Jeśli bym ich nie pokonał to moja misja dla mnie samego w mojej głowie stała by się bajką.
- Wiem co teraz zrobię, chcę zwycięzcy Gołowkin - Canelo i Bożę proszę, aby to był Gołowkin, tak jak słusznie powinien ostatnim razem, wtedy będę miał wszystkie pasy.
Saunders z łatwością wyboksował Lemieux w grudniu ubiegłego roku zyskując uznanie po obydwu stronach Atlantyku. To zwycięstwo uważa jednak za złe dla biznesu, bo może to wystraszyć innych "średnich" od konfrontacji z nim.
Amerykański pretendent Daniel Jacobs, który przegrał z Gołowkinem blisko rok temu jest teraz łączony właśnie z Saundersem.
Potencjalną konfrontację skomentował Saunders:
- Tak, on jest dobry, ale na milion procent jestem lepszy. Jeśli zrobią ofertę korzystną dla nas obydwu jestem pewny, że żaden z nas nie będzie miał problemu, aby wyjść do ringu.