HEARN: WALKA OKOLIE-CHAMBERLAIN ROZCZAROWAŁA

Promotor Eddie Hearn nie kryje rozczarowania walką Lawrence'a Okoliego (8-0, 6 KO) z Isaakiem Chamberlainem (9-1, 4 KO), która w sobotę wieczorem odbyła się w Londynie.

Dwaj młodzi zawodnicy wagi junior ciężkiej mieli dać wielkie widowisko, a skończyło się na niemiłym dla oka, trwającym pełne dziesięć rund pojedynku. Po ostatnim gongu ogłoszono jednogłośne zwycięstwo Okoliego, który dwukrotnie miał rywala na deskach.

- Nie wiem, może to była kwestia braku doświadczenia. Pierwsza runda była bardzo emocjonująca, dziesiąta również. Pozostałe jednak, szczerze mówiąc, były słabe. Gala była dobra, ale walka wieczoru rozczarowała. Co zrobić... Ludzie chcieli tego pojedynku, nadal uważam, że była to odpowiednia pora, aby do niego doprowadzić, ale po prostu nie spełnił on oczekiwań - skomentował Hearn.

Szef Matchroom Boxing nie traci jednak wiary w żadnego z zawodników. O Chamberlainie powiedział, że powinien wrócić 8-rundową walką, Okoliego natomiast widzi w pojedynku o krajowy tytuł.

- Lawrence powinien teraz zaatakować mistrzostwo Wielkiej Brytanii. Jest dużym zawodnikiem jak na tę wagę. Nie pokazał pełni swoich możliwości, ale trudno będzie go pokonać - powiedział.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: puncher48
Data: 04-02-2018 13:39:07 
"Z dużej chmury, mały deszcz" Okolie to prawdziwy zapaśnik, pomylił dyscypliny, a Chamberlain

to nie Richard, więc "Szogun" z niego w ringu żaden, to nie była walka,

a co najwyżej konkurs przytulania z próbą nabicia kuksańca.

Lawrence ma warunki, ale na chwile obecną, co najwyżej tyle i nic więcej.
 Autor komentarza: Ironpp
Data: 04-02-2018 14:33:36 
Cała gala zajeb...a,ale po tej walce z wqrwi...a zaznąć nie mogłem.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 04-02-2018 18:04:32 
Porównajcie tych młodych prospektów do ostatniej walki Gasiew- Dortikos muszą sie jeszcze poboksować
 Autor komentarza: holy
Data: 05-02-2018 20:19:58 
Ale drętwa "walka". Za te ciągłe klincze sędzia powinien obu odesłać do rogu. Kilka dni temu oglądałem walkę Holmes-Cooney. Tam w ciągu prawie 14 rund było zaledwie kilka klinczy - na palcach jednej ręki by je policzył. Tego gówna z Londynu w wykonaniu tych gości nie dało się oglądać.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.