GASIJEW ZNOKAUTOWAŁ DORTICOSA I ZAMELDOWAŁ SIĘ W FINALE WBSS!
To miała być i była wielka bitwa. W pojedynku półfinałowym prestiżowego turnieju World Boxing Super Series Murat Gasijew (26-0, 19 KO) po emocjonującym boju znokautował w dwunastej rundzie Yuniera Dorticosa (22-1, 21 KO) i to on w maju zmierzy się w finale tej imprezy z Aleksandrem Usykiem.
Od początku w ringu leciały "iskry". Presję wywierał Dorticos, ale zdaje się, że to reprezentant gospodarzy bił celniej, kilkukrotnie trafiając swojego oponenta na tułów i raz po raz karcąc go kontrującym prawym sierpowym. Polującym był jednak "Doctor KO", a zwierzyną, choć aktywną, Gasijew. Ogólny obraz walki był bardzo wyrównany i po pierwszych czterech rundach stało się jasne, że sędziowie punktowi nie będą mieli dziś łatwego zadania.
W piątej rundzie Gasijew trafił rywala pierwszym kontrującym prawym sierpowym, który zrobił na nim wrażenie. Dorticos lekko zatańczył na nogach, ale nie był na tyle zamroczony, by Murat mógł wykończyć robotę, w dodatku chwilę później zabrzmiał gong kończący rundę. Był to jednak moment przełomowy. Gasijew poczuł krew i od tamtej chwili boksował znacznie aktywniej. Szóste i siódme starcie wygrał na pewno, między linami zarysowała się jego przewaga psychologiczna. Ale Dorticos nie zamierzał odpuszczać. W końcu stawką był finał turnieju World Boxing Super Series.
Dorticos nadal zadawał mnóstwo ciosów, ale coraz mniej z nich dochodziło celu. Sam zaś w dziewiątej rundzie przyjął kolejny mocny prawy sierpowy, który tylko sobie znanym sposobem zdołał ustać. Mimo wszystko na kartach punktowych mogło być różnie, więc aby być pewnym zwycięstwa, obaj musieli końcówkę pojedynku zaakcentować bardzo mocno. I to zrobili. Gasijew kilkukrotnie trafił przeraźliwymi podbródkowymi, ale i sierpowe Dorticosa miał swoją wymowę. Kiedy się wydawało, że to sędziowie będą musieli wskazać zwycięzcę, w ostatniej rundzie Rosjanin ustrzelił Kubańczyka potężnym lewym sierpowym, po którym ten bezwładnie upadł na matę. Yunier wstał, ale tym razem był podłączony naprawdę mocno. Gasijew nie wypuścił już okazji z rąk - posłał oponenta na matę ringu jeszcze dwukrotnie i sędzia ringowy był zmuszony do zatrzymania pojedynku na nieco ponad dwadzieścia sekund przed końcem. "Doctor KO" znokautowany. Oby więcej takich wojen!
Co do mojej punktacji, dla których była „stronnicza”. Kubańczyk nastawiał się na volume, Rusek na quality. Problem w tym, że ten volume nie przekładał się na skuteczność, więc ilość nie przebijała jakości. Gasijew pokazywał świetną obronę, doskonała garda połączona z pracą tułowia, łapał większość na gardę. To Rusek kontrolował to co się dzieje w ringu , chciał walczyć na wstecznym, to walczył, szedł do przodu to trafiał i zmuszał kubańczyka do odwrotu. Kubańczyk nie wygrał więcej jak 3 rundy, moim zdaniem dwie, co nie zmienia faktu, że w jakiś 5-6 rundach dał dobrą walkę. No i Dorticos jest mega twardy.
2 takie same walki, w pierwszych rundach ruscy nie robia nic wiecej od przeciwnikow, ale z kazda kolejna runda przeciwnicy traca sile i refleks, a ruscy jakby sie dopiero rozpedzali.
gumijagody wygraja ten turniej.
Czyli o jedną gwiazdke mniej w prestiżu od dzisiejszego półfinału
Dziwne zważywszy że to będzie najbardziej prestiżowa walka turnieju i finał o 4 najważniejsze pasy z dwoma najlepszymi zawodnikami...
Tak jak ktoś napisał w "waszym zdaniem", plan był właśnie taki, żeby dać się wystrzelać Kubańczykowi na początku, do tego obijać mu schaby, a następnie w drugiej połowie walki, gdy ten będzie trochę podmęczony, zacząć bardziej atakować.
Dorticos mimo że kubańczyk, z techniką moim zdaniem jest trochę na bakier, dziwnie bije te prawe krzyżowe, podobnie jak Vitali Kliczko, do tego sprawa wrażenie, jakby wkładał w ciosy całą energię, co też nie wpływa dobrze na jego kondycję w późniejszych rundach...
Oprócz tego przy tych prawych nogi zostają z tyłu, często bije je chatycznie i nie celnie.
Gasijew za to świetnie różnicuje ciosy, przypomina mi trochę Povietkina albo GGG, szczególnie w półdystansie, zadawał sumarycznie może mniej ciosów, ale wiele z nich robiło wrażenie na przeciwniku, zadał więc dużo więcej power punch od Dorticosa.
I też jestem zdania że jeśli Gasijew dobrze przygotuje się do walki w finale, to śmiem wątpić, że będzie to spacerek dla Usyka...
Podsumowując : świetna walka, a to KO na koniec to wisienka na torcie !
Byłem pewien, że Dorticos dociągnie już do punktowego rostrzygnięcia...
Gassijew z kolei pozornie mniej aktywny, ale szybkie ciekawe kombinacje na duzej mocy - naprzemiennie albo pod lokiec albo sierpy. Gdzies kolo 8-9 rundy Murat wpuscil mu 3 potezne pod prawy lokiec i Kubano zostal zmuszony do obnizania reki przez co odslanial uzebienie. I na to liczyl Rusek.
Taktycznie mistrzostwo Gassijewa. Kondycyjnie tez od 8r na wyzszym biegu, Kubanczyk juz nie byl w stanie przyspieszyc, ani nawet dotrzymac tempa.
Final Rosja - Ukraina bedzie kapitalny. Faworytem Usyk przez wzglad na prace nog i ruchliwosc, ale jak mu cos Gassjiew wpusci pod lokiec albo na zeby to bedzie po walce.
Usyk na takiego Gassijewa jak dziś musi być w najwyższej formie. Jesl.Usyk nie pokaże czegoś ekstra, Gassijew go przełamie..
Będe kibicował rosjaninowi w finale
Ciosy proste w garde, bez realnej siły rażenia w półdystansie, nie potrafił trafić żadnym mocnym ciosem na szczękę, bardzo słabo, jedynie fizycznie był dobrze przygotowany i wyprowadzał ciosy.
Myślałem, że ci Kubańczycy są lepiej wyszkoleni technicznie.
Usyk z Briedisem latali po całym ringu przez 12 rund, trzeba szczerze oddać Gasijewowi, że ma umiejętności oraz znacznie poprawił obronę, chociaż z takim Dorticosem wystarczyło trzymać brodę nisko i wychodzić poza dystans. Z Usykiem już tak łatwo nie będzie, bo ten jest szybszy i lepszy na nogach chociaż też tych czystych ciosów to zbyt dużo nie zadaje, niemniej potrafi znacznie więcej niż Dorticos.
Ogólnie walka wysoki poziom ale głównie dzięki Gasijewowi, bo Dorticos, bynajmniej w tej walce, wyszedł zaledwie na fizola, długo przetrzymał i tyle.
Na final mam dwa scenariusze.. Jak Usyk sie nie da zlapac to zadziobie Murata. Drugi to wlasnie jak go Murat poceluje.. W warunkach przewagi nie ma Usyk - wnioskuje po f2f.. Zyczoniowo,oby wygral MG. Jakos go lubie niesamowicie. Zresztą i do Usyka tez nic nie mam. Tak czy tak,juz WYGRAL BOKS.
Cały szacun dla Dorticosa! FAcet oprócz bokserskiego skilla pokazał twaradość na poziomie. Bez kitu. Tyle co panowie wytrzymali to nie jedną walkę by obdzielił xD
Piękne ciosy, piękne power punche i piękne kombinacje.
Co do finału to myślę że Usyk ogra Murata. Lubię i to bardzo obu i niech wygra lepszy. Gasiejw pokazał dziś że nie tylko z niego osiłek ale..
Usyk to specjalista. Ktoś wybitny. On się nie da tak ograć. On to wygra. Na punkty.
nie mam nawet najmniejszej watpliwosci, ze ruscy bokserzy walczacy z mira boksu i matiuszki rassiji wychodza naturalnie przygotowani. kazdy z nich z rundy na runde wyglada co raz lepiej na tle przeciwnika, to nie jest przypadek.
walka murat vs usyk - bedzie mega nudna. 2 doskonalych gosci w defensywie, usyk bije wacianymi ciosami, murat zawsze z pelnej pizdy, wiec przewage dopalaczy widze u ruska. i to murat wlasnie ma szanse wygrac ten turniej i jest moim faworytem. gdyby usyk zarl takie witaminy co murat, to by go obskoczyl i znokautowal, a tak to bedzie tylko pykal walczac o przetrwanie i liczac na pozytywny werdykt sedziow.
final wbss w cruiser bedzie nudny jak cholera.
Walka finałowa to bajka. Lepszego scenariusza nie mogłem sobie wymarzyć
Dorticos to niezły kot, a wydaje się dość wątły... Z każdym poza Usykiem i Gasievem by był faworytem, dużo zbiera, ale po chwili oddaje jeszcze mocniej, prawdziwy zawodowiec i aż nie przypomina innych cubanos...
jest bardzo szczelny praktycznie nic czystego poza jebami nie przyjal i byl tez bardzo precyzyjny w atakach
nawet jesli statystyki w rundach wygladaly np 10-10 (ciosow trafionych) to Gasiev trafial zdecydowanie czysciej i mocniej
Dorticos dobry wariat ale nie mogl czysto trafic Murata
PS.
Żadnych zapasów w stylu Worda.
O tym co napisałeś w piewrszym akapicie pisałem w trakcie walki i w poście pod tym tematem. Gasijew bardzo dużo widzi, pięknie operuje blokiem i chroni ciało. Dorticos dużo bił, ale niewiele trafiał, a czystych ciosów to już bardzo ciężko było się dopatrzyć z jego strony.
na tle tej obrony ataki kubanczyka byly wrecz zenujace. statyczny lewy-prawy, jakies cepiaste i zamaszyste ciosy bite z gory, ewentualnie proby obijania dolow - wszystko widoczne i czytelne i z latwoscia blokowane przez murata.
dodatkowo - murat to twardziel, potrafi przyjac. usyk pewnie mu wlozy pare czysciochow, ale sadze, ze nie zrobia na muracie zadnego wrazenia bo ukrainiec "slabo" bije.
brawa dla obu. kibicowalem kubano, bo byl underdogiem, przegral po wspanialem wojnie i nie mam sie czego wstydzic :-)
nie wiem komu bede kibicowal w finale, nie lubie ani ukrainca ani ruskiego :P
mam nadzieje, ze fani jednego albo drugiego beda sie cieszyc, trzymam za was kciuki kibice i do zobaczenia w kolejnych walkach! :-)
Co do walki to mniej więcej tak do 8 rundy walka była wyrównana. Rusek metodycznie pojedynczymi ciosami osłabiał rywala, aż w końcu zniszczył Kubańczyka w ostatniej rundzie. Trochę więcej się spodziewałem po Kubanie. Myślałem, że pokaże więcej wyrafinowanego boksu, więcej tańca i nieszablonowych zagrań.
Finał pewnie wygra Usyk. I wcale się nie zdziwię jak będzie to prostsze do wykonanie zadanie, niż jego walka półfinałowa z Łotyszem. Styl robi walkę...
AJ technik jak Murat?:)))Tos mnie rozbawil. Ogladnij jeszcze raz walke, zobacz kombosy Murata, plaszyznych bicia ciosow itd. AJ to kloc z dwoma ciosami. Technikiem jest w HW Fury, Powietkin.
Zaczynam widzieć Ruskiego w ciężkiej (może nie z top5), jeśli oczywiście dzisiejsza dyspozycja nie jest zasługą wspomagaczy.
Usyk niby wesoły i wyluzowany, ciekawe, co naprawdę miał w głowie? A może tak bardzo wierzy w siebie?
Lewy sierp, centralnie na szczękę, w czas, po zwodzie z pełnym skrętem.
Charakter prawdziwego twardziela.
Murat jest sztywny na nogach jak pinokio. Czy ktoś widział czy u Gassieva zginają się kolana?
Usyk go zrobi do zera, o ile nie wyłapie czegoś głupiego
jedno wiem na pewno - z maxima vlasowa nie bedzie czolowego zawodnika cruiser, gosc wygrywal z durodola swoim przygotowaniem fizycznym i moca. pierwsze lepsze badania i typ albo zniknie jak drozd, albo nagle straci na swej mocy, dymanice i energii w kolejnych rundach. nawet teraz - technicznie i bajecznoscia skilla odstaje od tej scislej czolowki z wbss. a tego juz nie przeskoczy. opuszczanie rak, dziwne poruszanie sie, ciosy bite z calej sily przez kazda runde - no prosze was.
murat nawet bez sterydow ma jedno - bajeczna obrone. chlopak jest cholernie mlody, a ma mega zimne podejscie do kazdej walki. dodatkowo - super celnosc i fantastyczne obijanie schabow + roznicowanie ciosow gora/dol. do tego jest jakis taki "krotki" w tym wszystkim, ciezko go gdzies trafic, ale jak on strzela to wydaje sie, ze jakos te silne ciosy wychodza z niego naturalnie.
ciekawy bedzie ten final, choc obawiam sie, ze nudny cholernie i skonczy sie skomplikowana punktacja, bo o ile gasijev potrafi i zawsze chce sie posilic na KO, o tyle usyk juz za nic w swiecie nie bedzie ryzykowal w finale.
Powtórzę co napisałem, Dorticos jednowymiarowy z przeciętną techniką, twardy ale to wszystko.
Bronić się przed kimś, kto ciągle atakuje w taki sam sposób i zupełnie nie wyciąga wniosków to jedno, walczyć z przeciwnikiem, który dużo widzi i atakuje z różnych płaszczyzn oraz jest szybszy to już inna bajka.
Według mnie faworytem Usyk, ze względu na szybkość, pracę nóg i żelazną kondycję.
Bez klinczowania, bez fauli, tylko czysta walka.
Rusek wygrał zasłuzenie, bo byl po prostu lepszy, ale szacun dla Kubano za hart ducha, walczył do końca.
tu masz ten urywek
https://www.facebook.com/WBSuperSeries/videos/1045514028919788/
Autor komentarza: Boder
3-4 rundy to nie tak malo :P wiadomo, ze Kubano przegrywal na pkt, wg mnie zawiodla przede wszystkim taktyka i głowa, bo jakby nie wdawal sie w bitke to moglby ugrac wiecej (moze nawet wygrac?) - zwlaszcza idiotyczne nadziewanie sie na ta sama akcje rosjanina i notoryczne wyprowadzanie tych samych (nieskutecznych) prostych rzucalo sie w oczy. moze tylko subiektywne odczucie na goraco - bo jak wiadomo fani/ludzie ogolem czesto cenia sobie ''serducho'' i wole walki na gorąco.
chapeus bas przed Gasijewem, jednak Usyk to inna liga, jak go zabierze do tańca
to wyłączy wszelkie zabawki Rosjanina.
grzelak, przyjacielu - nie zawsze ladniejszy wygrywa. xD
Boli mnie to. Ale nic nie mogę na to poradzić. Wygrał brutalny, włochaty Rusek. Co mogę powiedzieć? Nic nie mogę powiedzieć ... Był lepszy, mówi się trudno.
to wyłączy wszelkie zabawki Rosjanina."
#
#
No chyba tak, na to wygląda.
to ty ??:)
https://youtu.be/dDkcaIHSJc8?t=42s
Ojciec ,dobrze mi się zdawało (czyli nie zdawało: ).Gala z Gilbero Ramirez będzie od 3 na polsacie. Będę musiał trochę skakać jednak.
skakania za duzo nie bedzie w ufc jest czesto dobrych kilka walk , a w boksie jak nie jest jakas super gal;a to tylko walka wieczoru jest niezla :)
4 rundy to już tak wyjątkowo naciągane pod Dorticosa gdyby walka była w Stanach. Ja dałbym mu 3 a myślę że w Rosji mogą dać mu nawet 2.
Co do finału to od początku faworytem tego turnieju był dla mnie Usyk ale ostania walka pokazała że nie jest nieosiągalny i trudny do trafienia dla bokserów z dobrym timingiem a Gassiev ma timing wybitny. Do tego te szybkie i atomowe ręce. Było też wyraźnie widać, że jak Usyk przyjmuje to puchnie wiec myślę, że te ciosy na korpus w wykonaniu Gassieva mogą tutaj robić robotę. Na dodatek Usyk nie ma takiego uderzenia jak Dorticos, więc Gassiev będzie mógł atakować bez większych obaw. Na dzień dzisiejszy faworytem finału jest dla mnie Gassiev.
Pozdro
Autor komentarza: Mieciu1Data: 04-02-2018 01:55:04
Ojciec ,dobrze mi się zdawało (czyli nie zdawało: ).Gala z Gilbero Ramirez będzie od 3 na polsacie. Będę musiał trochę skakać jednak.
skakania za duzo nie bedzie w ufc jest czesto dobrych kilka walk , a w boksie jak nie jest jakas super gal;a to tylko walka wieczoru jest niezla :)
Już ostatnio albo jakiś czas temu pisałem że boks w natarciu jest:).
Można trafić na naprawdę dobre wojny teraz.
Ufc trochę mniejsze tempo teraz przez testy :) (chociaż niczego dalej nie ujmuje).
ale ojcu chodzilo ze np w boksie sa np gale gdzie wlasciwie przychodzi sie na walke wieczoru a reszta jest poprostu lipna , czasem robia ze jest jeszcze druga walka dobra jakis znanych a w ufc jest prawie na kazdej gali kilka dobrych walk , wiec jesli chodzi o spedzenie np 4 godzin na gali boksu czy mma , to zdecydowanie wygrywa mma ( oczywiscie dla fana ktory lubi jedno i drugie :)
Nawet angielski (trochę bo trochę) ale jednak się rozwinął :)
Gassijew dzisiaj bardzo mile mnie zaskoczył bo ewidentnie się rozwija i to nie tylko w kwestiach czysto bokserskich.
Nawet angielski (trochę bo trochę) ale jednak się rozwinął :)
@Grzelak by wolal zeby sie podciagnol z francuskiego :)
Nie muszę brać środków wymiotnych. Wystarczy że niechcący przeczytam ciebie.
Gassijew dzisiaj bardzo mile mnie zaskoczył bo ewidentnie się rozwija i to nie tylko w kwestiach czysto bokserskich.
Nawet angielski (trochę bo trochę) ale jednak się rozwinął :)
@Grzelak by wolal zeby sie podciagnol z francuskiego :)
Tudzież z hiszpańskiego ;)
Mieciu1
ale ojcu chodzilo ze np w boksie sa np gale gdzie wlasciwie przychodzi sie na walke wieczoru a reszta jest poprostu lipna , czasem robia ze jest jeszcze druga walka dobra jakis znanych a w ufc jest prawie na kazdej gali kilka dobrych walk , wiec jesli chodzi o spedzenie np 4 godzin na gali boksu czy mma , to zdecydowanie wygrywa mma ( oczywiscie dla fana ktory lubi jedno i drugie :)
Nie no o tym to już gadaliśmy i ogolnie to się zgadzam :) .Jednakże boks w natarciu i można się mile zaskoczyć: ) .
rob odstep chociaz jedna linijke od cytatu :) bo trzeba szukac twojej odpowiedzi :)
185 lb: Lyoto Machida (MMA 22-8-0) vs Eryk Anders (MMA 10-0-0) | 5 rund
Karta główna:
125 lb: Valentina Shevchenko (MMA 14-3-0) vs Priscila Cachoeira (MMA 8-0-0) | 3 rundy
155 lb: Michel Prazeres (MMA 23-2-0) vs Des Green (MMA 20-6-0) | 3 rundy
265 lb: Timothy Johnson (MMA 11-4-0) vs Marcelo Golm (MMA 6-0-0) | 3 rundy
135 lb: Marlon Vera (MMA 12-4-1) vs Douglas Andrade (MMA 24-2-0) | 3 rundy
Emp może się jeszcze obudzi :) .
Ten Anders pewnie w cugu co?
no niewiadomo , ale walczyl w grudniu , wiec pewnie dobrze przygotowany ale czy wystarczy na machide , nie walczyl jeszcze z takim zawodnikiem :)
Ojciec wie że dzisiaj znowu boks wygrał? :)
raczej remis , bo u ojca wygralo mma :)
Walka wieczoru w boksie lepsza: )
niestety machida nie dal to co tygryski lubia najbardziej wiec pewnie w boksiem byl;o lepeij nawet specjalnie sie nie wysilajac :)
Z góry było wiadomo, że w jednym semi mamy dwóch kumulacyjnych techników, a w drugim prostych technicznie bombardierów. Gasijew niczym nie zachwycił, Dorticos niczym nie zaskoczył. Nie było tam żadnej super strategii, tylko naparzanie na przełamanie. Żaden z nich nie zaprezentował nic nowego. Oczywiście walka była ciekawa, bo zestawienie dawało potencjał. Podobnie jak Usyk zestawiony z Briedisem. Patrząc na CW jako całość, Gasijew nie wnosi nic nowego, nic wielkiego. Wystarczyło na Dorticosa, Włodarczyka... Przy czym w ewentualnym rewanżu z Dorticosem wcale nie byłbym pewny kolejnej wygranej Gasijewa. Gasijew niczym nie oczarował.
Styl robi walkę... Dla Usyka Gasijew to najlepszy z całej czwórki przeciwnik. Lepszy nawet niż Dorticos, bo prosty i przewidywalny. Śmiem twierdzić, że Gasijew przegrywa z Briedisem, a z Usykiem może liczyć wyłącznie na coś z kategorii "lucky".
Osobiście jestem zadowolony z turnieju, bo znakomicie zestawiono zawodników.Bezwzględny poziom sportowy nie jest jednak szalony. Dorticos, Gasijew to taka średnia w historii CW, a Usyk w walce z Briedisem nieco rozczarował. Mnóstwo wiatraków, przestrzelonych ciosów, dużo chaosu. Jedynie na plus zaskoczył Briedis. Koniec końców gratulacje dla organizatorów, a gdybym miał obstawiać jakąś przyszłą gwiazdę CW to tylko Usyk. Jeśli będzie miał przeciwników, którzy zmuszą go do wchodzenia na wyższe poziomy.
Gasijew prosty i przewidywalny? To raczej Dorticos z tym swoim lewy-prawy na gore, lewy-prawy na dol.
Mi Gasijew zaimponowal. Pokazal bardzo dojrzaly boks, solidny w obronie, dobre kombinacje w ataku, podwojny lewy to mistrzostwo w jego wykonaniu. Az nie do wiary, ze chlopak ma dopiero 24 lata. Dobrze sie go oglada, walka naprawde swietna. Usyk bedzie mial ciezka przeprawe. Wydaje mi sie, ze po 12 rundach bedzie ciasno na kartach, ale z mala przewaga dla Usyka.
tylko jeden przykład - niejaki nyger1 pisze o profesurze... taaaaa - zawsze o kimś kto wygrał można pisać profesor. Ja w Gasijewie widziałem olbrzymi respekt przed Dorticosem i chowanie się za gardą przez całą walkę. Sporadycznie atakował jak czuł się w miarę pewnie.
Szczególnie zabawne jest zaś to jak ślepcy zaniewidzieli lub zapomnieli lewych prostych Dorticosa, od których łepetyna Sowieta skakała w tą i w tamtą. Powiem tak - Usyk jest w stanie wygrać walkę wyłącznie prostymi.
TAK - Gasijew jest prosty jak budowa cepa.
W ósmej rundzie Usyk będzie miał pkt. przewagę i kompletnie nie będzie musiał napierać. I po temacie.
A teraz prognoza - Usyk kumulacyjnie wykończy Gasijewa w 10. rundzie.