WARD: WALKA Z WIĘKSZYMI TO DOBRA ZABAWA

Andre Ward (32-0, 16 KO) przyznał, że lubi rywalizować z większymi zawodnikami, nawet boksującymi w wadze ciężkiej. Do tej pory walczył z nimi tylko na sparingach, ale krążą plotki, że Amerykanin wróci do boksu i zacznie występować w królewskiej kategorii.

Niespełna 34-letni zawodnik od kilku miesięcy przebywa na emeryturze. Pod koniec ubiegłego miesiąca poinformował jednak, że waży już 199 funtów (90,2 kg) i szykuje "coś wyjątkowego". Od razu zaczęto spekulować, że ruszy na podbój dywizji junior ciężkiej lub ciężkiej.

Ward niczego nie potwierdza ani niczemu nie zaprzecza. Zaznacza natomiast, że boksowanie z większymi rywalami sprawia mu frajdę.

- Z jakiegoś powodu zawsze sobie radziłem lepiej z większymi. To też większe ryzyko. Czułem każdy cios w ramię. Nawet jak taki zawodnik czysto cię nie trafi, to jest tak duży i silny, że czujesz te uderzenia. Na moją korzyść działa jednak to, że się nie boję większych. I moja kondycja, jak i to, że jestem silniejszy, niż może się wydawać. No i biję na tyle mocno, aby zyskać szacunek. Dochodzi w końcu do tego, że rywalizacja w ringu się wyrównuje, a większy zawodnik zaczyna słabnąć - powiedział.

- Taka walka to jednak niebezpieczna propozycja. Tam nie ma miejsca na jakikolwiek błąd, nawet jak walczysz z małym ciężkim. Jest ryzyko, że przyjmiesz za dużo ciosów na ręce i tułów, przez co nie będziesz mógł się poruszać w taki sposób, w jaki byś chciał. Albo przyjmiesz po prostu jeden mocny cios i koniec. Ale walka z większymi to i tak dobra zabawa - dodał.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zniszcze
Data: 03-02-2018 13:32:20 
idealny wybranek dla kobity ten Ward
wiadomo ze mu nikt krzywdy nie zrobi i wroci po walce z workiem pieniedzy do domku
ale w tych kategoriach ktos moze jednak porządnie go trafic
fajnie bd obejrzeć warda 90kg
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 03-02-2018 13:51:39 




Zapasy, klincze, przytrzymywanie, ciosy z banki, uderzenia w kule, opuszczanie glowy - ogolnie "dobra zabawa"....




 Autor komentarza: Polakos
Data: 03-02-2018 13:53:50 
To mi zawsze w Wardzie imponowało. Szukanie wielkich wyzwań, chęć mierzenia się z najepszymi bez względu na okoliczności. Zdominował kategorię superśrednią wygrywając właściwie ze wszystkimi najleszymi, chciał walczyć z Gołowkinem, ale ten się obsrał. Nie ma problemu, poszedł wyżej żeby się zmierzyć z Kowaliowem. Walka i ewentualne zwycięstwo powiedzmy z Usykiem to byłoby wspaniałe ukoronowanie jego kariery.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 03-02-2018 13:54:21 
Zależy z kim, z Usykiem bez szans, z pozostałymi też ciężko a o topie HW nie ma co nawet gadać.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-02-2018 14:07:16 
A ja lubię Warda, pomimo jego brudnego stylu i gustowaniu w jajecznicy,

to znakomity pięściarz, tylko zrobili mu niedźwiedzią przysługę w dwóch ostatnich walkach

i smród pozostał do dnia dzisiejszego.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 03-02-2018 14:08:57 
Junior ciężka, a czemuż by nie, Usyk vs Ward, obejrzałbym z wypiekami na twarzy, faworytem oczywiście

Ukrainiec, ale pewnie i tak do tej walki nie dojdzie.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 03-02-2018 14:20:57 
Niedługo mija 20 latod ostatniej porażki Warda.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 03-02-2018 14:21:24 
Dokładnie 7 lutego 1998
 Autor komentarza: Clevland
Data: 03-02-2018 14:23:22 
Syn sędziów może wygrać z każdym.
Na punkty albo po ciosie w jaja tzn. serii ciosów.

Tylko przez nokaut można go pokonać.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 03-02-2018 14:24:11 
SonOfGod

Piękna rocznica.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 03-02-2018 14:26:58 
Ogromny szacunek dla tego Pana, bo dokonał cudu

http://boxrec.com/en/boxer/240105
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 03-02-2018 14:27:13 
dosłownie
 Autor komentarza: astarte
Data: 03-02-2018 14:27:46 
wszystko super, ale juz w cruiser zapasy z naturalnymi bykami wyzszymi od niego o glowe to sredni pomysl. jesli chce hajsu, slawy i splendoru, to powinien zawalczyc z wygranym canelo vs golovkin. ta walka sprzedalaby sie wysmienicie w USA. z pewnoscia duzo lepiej niz SoG vs usyk, ktora by najprawdopodobniej przegral.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 03-02-2018 14:28:08 




Ostatnia porazke Ward zanotowal 19 Listopada 2016 czyli niecale 15 miesiecy temu.
Ostatnia porazke przez dyskwalifikacje Ward zanotowal niewiele ponad 7 miesiecy temu 17 Czerwca 2017 roku.

Takie male sprostowanie (z pominieciem zlodziejskich, nie majacych nic wspolnego z rzeczywiistoscia werdyktow sedziowskich)


Z pozdrowieniami dla wszystkich fanek Andre :)





 Autor komentarza: Horus1983
Data: 03-02-2018 14:55:50 
Niech idzie do ciężkiej.Wilder lubi takie wyzwania.Bumobijca kontra Jajobijca.Przygotujcie się na grzmoty,wiatraki i fruwające jaja.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 03-02-2018 15:57:36 
Ale Wy wieszacie psy na Wardzie poprzez pryzmat walk z Kovalem.. jesteście śmieszni, Ward wyczyścił całą swoją kategorię w której byli kozacy, poszedł do półciężkiej gdzie mial zostać zabity przez Kovala a nie dał sobie zrobić najmniejszej krzywdy, pierwsza walka ok, może wałek, ale nie dał sobie zrobić najmniejszej krzywdy, ani przez chwilę nie był zagrożony. A druga walka? Gdyby nie przerwanie sędziego to pierwszy raz zobaczylibyśmy na Kovaliowie nokaut i szczerze, nawet sam Kovaliow moze sie cieszy, ze w taki sposob sie zakonczyla walka, nizeli ciężkim KO. Przeciez przed przerwaniem walki dostał czysto na szczeke prawego po którym nogi sie ugiely i nie wiedzial gdzie jest i zostal zapedzony do naroznika, Ward bez fauli wykonczylby robotę, to po pierwsze. Po drugie walki nie przerwal on tylko sędzia. Warda mozna lubic albo nie, ale trzeba szanować jego sukcesy, ambicje sportowe i to, ze nie unika wyzwań. Bo tak jak widzicie, każdy tu spisuje go ciągle na straty, teraz tak samo, ale on sam w siebie wierzy i nie zalezy mu na tym, zeby miec nieskazitelny rekord przez cala kariere.. tak sie tworza legendy. Spójrzcie na rozkład Wildera po 39 walkach i Warda po 32. Śmiech na sali :D
 Autor komentarza: TheShadowOne
Data: 03-02-2018 16:04:30 
Ward do średniej nie zejdzie, do super średniej bardzo ciężko ale zdrowia szkoda na takie wędrówki. Moim zdaniem Ward nie będzie się bił z nikim konkretnym z cruiser. To raczej będzie walka na przetarcie a później "kariera" (oby krótka i bolesna) w ciężkiej
 Autor komentarza: matd
Data: 03-02-2018 16:18:45 
No faktycznie moze byc zabawa... Prawdziwy ciezki wybije mu barki w trybuny,a jak sie odsloni to i glowa poleci... Mam nadzieje,ze ten kto ją złapie,odda do przyszycia ;)
 Autor komentarza: NOSFERATU1922
Data: 03-02-2018 16:26:09 
SonOfJudges tak samo wygrał z Kovelevem jak Alvarez zremisował z Floydem czy wygrał 118-110 z GGG :)
Wygrać po wałku pierwszą walkę, drugą po ciosach na jaja to rzeczywiście wielki wyczyn, na prawdę godny uznania :D
 Autor komentarza: Piesel
Data: 03-02-2018 18:37:49 
Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoorData: 03-02-2018 14:28:08
Ostatnia porazke Ward zanotowal 19 Listopada 2016 czyli niecale 15 miesiecy temu.
Ostatnia porazke przez dyskwalifikacje Ward zanotowal niewiele ponad 7 miesiecy temu 17 Czerwca 2017 roku.

Takie male sprostowanie (z pominieciem zlodziejskich, nie majacych nic wspolnego z rzeczywiistoscia werdyktow sedziowskich)

Z pozdrowieniami dla wszystkich fanek Andre :)

Hahahahah to było wspaniałe, a tym przydupasom co tak tutaj liża Wardowi jajka to chyba on sam płaci.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 03-02-2018 19:09:50 
Ward jest uosobieniem gnojówki jaka walała się na ring ostatnimi laty. Człowiek, który 2 razy z rzędu w walce o wielką stawkę wygrał przez oszustwo. Czy ktoś zna oszustwo podobnego kalibru?
 Autor komentarza: raflo
Data: 03-02-2018 19:25:53 
Ward nie przejdzie do wagi ciężkiej, wiele razy sugerował, że to nie jest jego waga.Może czeka aż Usyk zwakuje tytuły i wtedy zawalczy o jeden z nich.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-02-2018 19:34:43 
Cytat Warda:"... No i biję na tyle mocno, aby zyskać szacunek."
#
#
Hahaha, każdy zyskuje szcunek po faulach...

Cytat Andre:"Dochodzi w końcu do tego, że rywalizacja w ringu się wyrównuje, a większy zawodnik zaczyna słabnąć."
#
#
No pewnie, że zaczyna słabnąć, każdy po ciosach w jądra zaczyna słabnąć i bardziej zaczyna chronić jajca niż głowę...:-D

Niezły śmieszek z tego Andre, ale myślę, że przy jego układach zrobią go mistrzem HW.

Co do walki z Usykiem, to żadne wyzwanie dla Warda, chyba tylko, aby zapisać się w annałach historii i pobić rekord.
Ward robi Usyka do zera, tzn. 120-108, można stawiać w ciemno, ale dużo, b.dużo kasy, żeby coś wygrać, bo kurs na wygraną Warda będzie niski.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 03-02-2018 19:47:15 
@astarte, Twój cytat:"wszystko super, ale juz w cruiser zapasy z naturalnymi bykami wyzszymi od niego o glowe to sredni pomysl"
#
#
Im wyższy tym lepszy, ponieważ wyżej ma zawieszone jajca, łatwiej i precyzyjniej będzie się mu biło, idealny byłby Joshua.;-)


@Horus1983, Twój cytat:"Bumobijca kontra Jajobijca.Przygotujcie się na grzmoty,wiatraki i fruwające jaja."
#
#
Hahahahaha....XD, dobre, koment dnia!!!;-D


@matd,Twój cytat:"Mam nadzieje,ze ten kto ją złapie,odda do przyszycia ;)"
Panowie nie róbcie sobie "JAJ"...;-)


@NOSFERATU1922,Twój cytat:"SonOfJudges tak samo wygrał z Kovelevem jak Alvarez zremisował z Floydem czy wygrał 118-110 z GGG :)
Wygrać po wałku pierwszą walkę, drugą po ciosach na jaja to rzeczywiście wielki wyczyn, na prawdę godny uznania :D"
#
#
Dokładnie.
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 03-02-2018 22:38:18 
Przecież Gołowkin i teraz spokojnie by ubił Warda i nie pomogłyby żadne klincze i faule
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.