ORTIZ: SPOTKA SIĘ DWÓCH NAJLEPSZYCH - WILDER: ZNOKAUTUJĘ GO
Na przestrzeni czterech tygodni dwóch najlepszych zawodników wagi ciężkiej stoczy trudne walki. Anthony Joshua (20-0, 20 KO) do swoich pasów WBA i IBF spróbuje dorzucić również ten w wersji WBO, zaś Deontay Wilder (39-0, 38 KO) stanie naprzeciw jednego z najbardziej unikanych "ciężkich", Luisa Ortiza (28-0, 24 KO). Zwycięzcy obu starć do końca roku 2018 powinni skrzyżować rękawice o miano bezdyskusyjnego mistrza królewskiej kategorii.
- To nasza walka, a nie Joshuy z Parkerem, wyłoni tego najlepszego na dziś w wadze ciężkiej. Za dużo ostatnio było gadania, nadchodzi pora na walkę. Chcę tylko, by lepszy z naszej dwójki otrzymał należyty szacunek i respekt opinii publicznej. To nam się należy, bo to ja i Wilder jesteśmy najlepsi - uważa kubański "King Kong".
- Ortiz to jeden z największych twardzieli i najbardziej unikanych zawodników, ale nigdy nie obawiałem się tego typu wyzwań. Znokautowałem przecież każdego, z kim spotkałem się na ringach zawodowych. I zamierzam podtrzymać tą serię. Mam jasno określony cel. Chcę zostać absolutnym i zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej, a każdy, kto stanie mi na drodze w realizacji tego celu, zostanie przeze mnie znokautowany. Ortiz również. Teraz przyszła pora na niego. Od zawsze ludzie we mnie powątpiewali, a ja pokazywałem im, że są w błędzie. Tak więc to dla mnie nic nowego. Tym razem znów mogę obiecać nokaut. Przekonam nim do siebie kolejnych niedowiarków - zapewnia "Brązowy Bombardier", dla którego będzie to już siódma obrona pasa World Boxing Council.
Starcie Wildera z Ortizem odbędzie się 3 marca w hali Barclays Center na Brooklynie.
Oczywiście zwycięzcę będzie należało odpowiednio docenić co nie zmienia faktu że jeśli Joshua nie przegra z Parkerem albo nie da jakiejś tragicznie słabej walki będzie w moich oczach faworytem z wygranej z tego starcia.
Widzieliscie jak Łomaczenko bawił sie z tym malutkim kubanskim murzynkiem Rigo,Wilder nie będzie bawił sie z jego wiekszym kolegą,on go znokautuje.
tutaj obaj występują w tej samej wadze więc porównanie nieco nietrafne.
ja myślę, że jesli Ortiz wyjdzie dobrze przygotowany z nastawieniem żeby wygrac to będziemy miei dobrą walkę. Jak wyjdzie po kase to pewnie lepiej tego nie oglądać.
Swoją drogą starcie Wildera z Ortizem jest bardzo ciekawe, bo ciężko tutaj wskazać faworyta. Ortiz to taka hybryda boksera i sluggera, trochę mi Foremana przypomina, trochę jak Bowe, duży silny chłop z mocnym ciosem, tylko nie wiem czy równie twardy (bo zasadniczo to nigdy nie przyjął od punchera). Kubańczyk preferuje walkę zza jabu, ale jest dość wszechstronny i w półdystansie potrafi składać kombinacje krótkich sierpów i uppercuitów.
Wilder to taki out-boxer puncher (tylko bardzo przeciętny technicznie, więc się niecy z definicji wyślizga), również preferuje walkę zza jaba, bardzo mobilny, szybki i naprawdę mocno bijący.
Jak dla mnie to wiele będzie zależeć od tego, kto wygra walkę na jaby, czy w tym dystansie Ortiz będzie nadążać za znacznie młodszym i wiele szybszym Dzikusem. Kubanos nieszczególnie radzi sobie ze skracaniem dystansu i cięciem ringu (tak można wnioskować po walce ze Sottem), więc może mieć tu sporo problemów, z drugiej strony ma ten swój timming i jab na znacznie wyższym poziomie niż Wilder, dużo precyzyjniejszy i bity w tempo.
To bardzo ciekawe starcie. Osobiście będę się trzymać tej dewizy, że jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka, a w ostatnich 3 walkach Kubańczyk wyglądał moim zdaniem przeciętnie (może to wiek daje o sobie znać, a może brak motywacji wynikający z klasy rywali).
Dla mnie nieznacznym fawortem Wilder, nie wiem czy przed czasem czy na pkt, ale stawiałbym na Dzikusa. Do tego przy bliskiej walce nie można mieć wątpliwości co do tego komu sędziowie przyznają zwycięstwo.
Data: 01-02-2018 20:43:10
Wilder wcale nie znokautował swoich wszystkich dotychczasowych rywali bo ma wygranych 39 wal a 38 KO za duzo zielska bumobij
Przemyśl raz jeszcze to co komentujesz, bo za pierwszym razem nie zrozumiałeś.
Ja to bym nie był taki optymistyczny, co do tego scenariusza unifikacji. Na walkę z AJ czekać będzie Sasza (obowiązkowy pretendent), który będzie walczyć na tej samej gali co Joshua. Obowiązkowej obrony WBA w HW to już bardzo długo nie było, więc może być narzucona przez WBA. Negocjacje z Wilderem trochę potrwają, troszkę czasu trzeba, by taką walkę dodatkowo nadmuchać. Hearn raczej nie będzie chciał oddać Dzikusowi tyle ile ten chce uzyskać, tutaj kasa może być ciężkim tematem do przejścia i pewnie będzie trzeba troszkę Wildera pogotować, by zmiękł.
Może pod koniec roku, chociaż jestem pewien, że do walki dojdzie.
Moze tak być jak piszesz. Mysle,ze jednak jak zostaną dograne sprawy miedzy obozami Wildera i Joshuy,to zadna federacja - mimo mandatory - nie bedzie tej walki blokowac,bo by zostala zlinczowana przez spolecznosc bokserską. Dwa,to Hearn moze miec w Povietkinie takie zabezpieczenie na Wildera - "Nie chcesz? To my mamy w lato Povietkina,a Ty igraj dalej az sie wylozysz"..Trzy,to wlasnie ta sprawa z kwestii nr2,ze juz Wilder tez nie bedzie chcial dluzej "grac w pokera" i moze jeszcze nadziac sie nie daj boze na ostatniej prostej na jakieos "luja" od Breazeale'a czy innego Whyte'a :) Pewnie przystanie na 40-kilka procent zysku i to zrobią. Hearn z Joshua tez juz wtedy swiadomie przeplacą,bo to bedzie walka o WSZYSTKO - pasy jak i miejsce w galerii slaw.
Chyba,ze usr#ją sie na NY albo LV,to wtedy walka moze byc i wlasnie w grudniu,a w lato AJ z Saszą..Ale czy warto robic ta walke w USA? Przeciez w UK to bedzie istne tornado a wembley zostanie pewnie przepchane do 100tys.
Ja nie zakładam, że federacja będzie coś blokować, nie o to chodzi. Widzę to tak, że negocjacje ruszą, jednoczśnie też będą negocjować z Saszą (jak piszesz, taki bezpiecznik). Hearn nie będzie się śpieszyć, on nic nie musi, właśnie zrobili unifikację, nie będzie presji, a walka z Saszą to walka z TOP 5 HW, do tego obowiązkowym, nikt tutaj pretensji mieć nie będzie (no może hejterzy, ale oni zawsze mają pretensje). Wildera można spokojnie marynować, on jest czeka i będzie czekać, nie ma innych dużych walk (w sensie finansowym do zrobienia), AJ może wziąc spokojnie Saszę, zarobić 15-20 mln USD, dalej ma Millera, rewanż z Whyte, może Fury się pojawi, jeśli Haye wygra z Bellew, to też będą duże pieniądze do zrobienia, jeśli Parker da dobrą walkę, to można zrobić rewanż. Hearn ma cała palete możliwości, nie musi oddawać kilku mln Dzikusowi, może czekać. Jeśli Wilder będzie sztywny w negocjacjach, to może to trochę potwać.
Już wiemy,że Ortiz nie zrobi formy i odda walke.
Z tego zdania można wywnioskowa,że Wilder jest niedoceniany przez całą karierę więc jak wygra to ludzie go docenią.
Na bokser.org jeszcze niedawno Ortiz - najgroźniejszy, najbardziej unikany HW
Od momentu zakontraktowania walki z Wilderem, postarzał się o 30 lat i stracił większość atutów.
ortiz teraz chyba przed osiemdziesiątka jest :)))
ale ale wezmie pewnie kase pod stołem od wildera jakies 1milion zielonych i przegra :))
a po co ma wygrywac i wychodzic do joasi po 10 mln funciaków gdzie tam :)))
poziom gnojków z orga przeraza hahahaha
Zenek,
No właśnie oprócz wiatraków niczym. Watraki usypiają, dodatkowa broń już nie jest potrzebna.
Co do zasięgu, jakie on ma znaczenie, jeśli Wilder jest o głowę wyższy, a wiatraki i tak odpala z doskoku.
mi sie wydaje ze walka ortiza i wildera jest wieksza niz joasia i parker , joasia sie i tak boi parkera i pewnie bedzie ciężko ale wilder ma większa, cięższa przeprawę , może w końcu mu łatke buma odkleja :)))
I akurat w tym aspekcie team Joshua udowodnił, że nie boi się nikogo. Udowodnił to biorąc walkę z Władkiem Kliczko, od tamtego czasu nie mamy prawa zarzucać mu tchórzostwa...
Oczywiście ze względu na Parkera. To taki mistrz, jak Stiverne, zdobył pas w WWO ;) A poziom prezentuje wysoki, ale nie mistrzowski.
A Wilder, choćby znokautował Ortiza w 12 sekundzie pierwszej rundy, to łatki buma mu nikt nie odklei. Przeciwnie, znowu okaże się, że zamiast brać prawdziwe wyzwania, to wolał obić 70-latka.
BlackDog
tomekzzar
tomekzzar
rocky86
Sebastiandg
lubieznyzenon
PROPONUJE WLOZYC GLOWE DO LODOWKI TO UJRZYCIE SWIAT W REALNYCH KSZTALTACH - ZA MIESIAC ZOBACZYCIE ILE WARTE SA WASZE OPINIE
No to tak ser, jajka, salami, jogurt, marchewka, sałatą i pieczarki. Wszystko w realnych kształtach i rozmiarach.
A tak dokładnie, to o co Ci chodzi kolego?
to forum o boxie a nie finansowe trolu malutki w pinglach :))) juz snujesz teorie jak twój allach dostanie wpierdol ale bedzie milionerem :)) ucz sie ucz to moze i ty kiedys bedziesz w co watpie mały gamoniu :))
altek dzwonie do matki twojej z która sie juz widziałem , podjade