ŁOMACZENKO: WALKA Z PACQUIAO NIC MI NIE DAJE
Wasyl Łomaczenko (10-1, 8 KO) wyjaśnił, że nie tylko ze względu na różnicę wagową, ale i wiek Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO) nie jest zainteresowany walką ze słynnym Filipińczykiem.
Ukrainiec otrzymał niedawno propozycję spotkania z boksującym o dwie kategorie wyżej "Pac Manem", ale z niej nie skorzystał.
- To niesamowite, że zaoferowano mi taki pojedynek. Pacquiao to legenda, wielkie nazwisko. On walczy jednak w wadze półśredniej, a ja chcę się przenieść jedynie do lekkiej. W tym roku tej walki więc nie wezmę. Gdybym zaś chciał ją wziąć w roku następnym, ludzie by mówili, że walczę ze starym zawodnikiem w nie jego wadze. W mojej kategorii jest wielu mistrzów, będę nadal podążać tą drogą. Nowoczesny boks, nowoczesne nazwiska - skomentował.
Anatolij Łomaczenko, ojciec 29-latka, już kilka dni temu mówił, że taka walka nie wchodzi w grę. - Obaj z ojcem wiemy, że ten pojedynek po prostu nic mi nie daje - mówi syn.
Łomaczenko wróci na ring prawdopodobnie 28 kwietnia. W tym samym miesiącu kolejną walkę ma też stoczyć 39-letni Pacquiao.
Pacquiao ma prawie 40 lat...
Rigondeaux chciał walczyć, to zawalczył, choć niektórzy z tutaj pisujących niedorozwojów wróżyli mu szybki nokaut na Łomaczenko.
Nikt z normalnych ludzi nie miałby Rigo za złe, gdyby walki odmówił.
Walka Łomy z Pacem jest bez sensu.
Obsrywać majty to sobie może taki gówniarz. jak Pierdzilisonel.
Dobra wracaj do swojego Pana Wasyla i zrelaksuj sie.
a ja przypominam takim debilom jak TY, że Rigo miał jaja przejść dwie kategorię wyżej i walczyć niestety Vasylek już nie :(