WARD WRÓCI Z EMERYTURY? 'PRACUJEMY NAD CZYMŚ WYJĄTKOWYM'
Posty zamieszczone przez Andre Warda (32-0, 16 KO) na Twitterze sugerują, że Amerykanin myśli o powrocie na ring. I to w nowej kategorii wagowej.
- Wieczorem się zważyłem, miałem 199 funtów [90,2 kg]. Same mięśnie, przysięgam! Trenuję - napisał Ward, który za niespełna miesiąc będzie obchodzić trzydzieste czwarte urodziny.
- Pracujemy nad czymś wyjątkowym - dodał chwilę później.
Przy takiej wadze Ward mógłby startować w kategorii junior ciężkiej, której limit wynosi 200 funtów. W przeszłości Amerykanin nie wykluczał, że zmieni wagę na cruiser lub ciężką. Twierdził nawet, że w grę wchodzi walka z Anthonym Joshuą.
We wrześniu ubiegłego roku Ward nieoczekiwanie poinformował, że przechodzi na bokserską emeryturę. Od jakiegoś czasu mówi jednak, że tęskni za boksem.
Ostatnią walkę Amerykanin stoczył 17 czerwca 2017 roku, zwyciężając przez techniczny nokaut w ósmej rundzie Siergieja Kowaliowa. Obronił wtedy pasy IBF, WBA i WBO w wadze półciężkiej, które odebrał Rosjaninowi kilka miesięcy wcześniej.
coś na modłę, Chopin vs Beethoven w filharmonii.
I m prmotor thys Big Show
Jak przyjmie bombe od AJ na garde jego 200 funtów poleci dalej niż za Europę i z 200 funtów zrobi się 200 euro.
Wszyscy bardzo tesknimy - szczegolnie za przytrzymywaniem, zapasami, ciosami z dynki, notorycznym opuszczaniem glowy i flagowymi juz ciosami w kule
Andre wroc!
to samo miala byc ostatnia walka lomaczenki z kubanczykiem i lipa wyszla
puncher48
to samo miała być ostatnia walka lomaczenki z kubanczykiem i lipa wyszla
Tyle, że Usyk wchodzi w swój szczyt wielkimi krokami,a Ward nie jest jeszcze past jak Rigondeaux.