SPENCE JR: THURMAN CIĄGLE MNIE UNIKA, ZRÓBMY TO W KOŃCU!
- Teraz chcę walki z Keithem Thurmanem. Ja mam jeden pas, on dwa kolejne, ale co najważniejsze, obaj mamy duże nazwiska w świecie boksu. Łatwo będzie zorganizować nasz pojedynek i nie ukrywam, że liczę na to - stwierdził po pierwszej udanej obronie tytułu mistrza świata wagi półśredniej federacji IBF znakomicie przygotowany Errol Spence Jr (23-0, 20 KO).
Lamont Peterson (35-4-1, 17 KO) to świetny zawodnik, lecz w konfrontacji z championem International Boxing Federation był dziś po prostu bezradny. Na pocieszenie zostaje mu wypłata w wysokości 600 tysięcy dolarów. Jego pogromca zarobił dwukrotnie więcej - 1,2 miliona dolarów.
Ciosy celne/wyprowadzone
Spence Jr 161/526 (31%) - Peterson 45/158 (28%)
- Wielu odmówiło mi walki, dlatego tym bardziej chciałbym podziękować Lamontowi. Zachował się jak prawdziwy wojownik, lecz mój trener Derrick James opracował znakomity plan taktyczny, który ja po prostu realizowałem. Wciąż jeszcze się rozwijam, szczególnie w defensywie. Z każdym kolejnym startem będziecie więc oglądać coraz lepszą wersję mnie. Wiedziałem, że prędzej czy później wygram przed czasem, choć nie spodziewałem się, że będę aż tak dominował nad Lamontem, tym bardziej, że to bardzo dobry pięściarz. Dałem świetną walkę - mówił wyraźnie zadowolony sam z siebie Spence Jr.
- Od dawna naciskam na spotkanie z Thurmanem. Miałem bodaj rekord 15-0, gdy po raz pierwszy zacząłem się domagać naszej potyczki. Nieustannie nalegam na nasz pojedynek, on natomiast nieustannie wymyśla jakieś wymówki. Zróbmy to w końcu - dodał mistrz IBF, który do czasu zatrzymania rywalizacji prowadził na wszystkich kartach 70:62.
Zunifikowany mistrz WBC i WBA w wadze półśredniej - Keith Thurman (28-0, 22 KO), wróci prawdopodobnie między liny po dłuższej przerwie w połowie kwietnia.