BALSKI: USYK FAWORYTEM W WBSS
Adam Balski (11-0 8 KO) który swoją ostatnią walkę stoczył 18 listopada ubiegłego roku mierząc się z Demetriusem Banksem, wypowiedział się na temat sytuacji w prestiżowym turnieju WBSS jak i o swojej przyszłości.
Balski swój ostatni pojedynek w Częstochowie okupił nieprzyjemną kontuzją, złamaniem szczęki, dopiero niedawno wrócił do treningów a w rozmowie z PAP przyznał, że najgorsze już minęło, bo może już trenować i normalnie jeść.
Kontuzja ta pokrzyżowała też plany wyjazdu do USA na treningi ze szkoleniowcem Tomasza Adamka, Gusem Currenem. Kaliszanin wierzy jednak że ten wyjazd i tak nastąpi a ich współpraca będzie kontynuowana przy okazji przyjazdu do Polski Currena na walkę Łukasza Wierzbickiego, który zaboksuje 24 lutego w Zgorzelcu.
W wadze Polaka obecnie trwa też turniej World Boxing Super Series który jest na etapie półfinałów, zmierzą się w nich Oleksandr Usyk (13-0 11 KO) mistrz WBO, z Mairisem Briedisem (23-0 18 KO) mistrzem WBC, jak i mistrz IBF Murat Gasijew (25-0 18 KO) z Mistrzem WBA Yunierem Dorticosem (22-0 21 KO).
Adam Balski na temat sytuacji w powyższym turnieju stwierdził:
- Usyk jest faworytem nie tylko walki z Briedisem, ale też całego turnieju, to świetny bokser, który wszystko widzi i bije bardzo dużo ciosów. W finale pewnie spotka się z Gasijewem, ale z nim też sobie poradzi.
Zbierając od mistrza nauczy się więcej niż w USA.
Że to niby przegrał z mistrzem . Owszem Usyk jest znakomitym pięściarzem , ale super six nie wygra .
Tym bardziej że wszyscy najlepsi nie walczą .
ponadto Gasijewa ogra już Dorticos, tak to subiektywnie widzę.