JOSHUA: CHCĘ ZROBIĆ COŚ HISTORYCZNEGO - PARKER: ZNOKAUTUJĘ GO
Anthony Joshua (20-0, 20 KO) i Joseph Parker (24-0, 18 KO) mają za sobą pierwsze spotkanie twarzą w twarz. Dziś w Londynie odbyła się konferencja prasowa przed walką o pasy IBF, WBO, WBO oraz IBO w wadze ciężkiej, która 31 marca odbędzie się w Cardiff. Oto co mieli do powiedzenia obaj zawodnicy i ich trenerzy.
ANTHONY JOSHUA: - Chcę dokonać czegoś historycznego. To zaszczyt walczyć z innym mistrzem. Nie do końca wiem, co sądzić o tym wszystkim, co mówią Parker i jego ludzie. Ja staram się podchodzić do innych z szacunkiem. Mam nadzieję, że po walce będziemy mogli sobie uścisnąć dłoń.
- To, co mnie odróżnia od innych, to nie tylko ciężka praca, ale i inteligencja. Upewnię się, że mój umysł będzie się znajdować w odpowiednim miejscu
- W swojej karierze trzy razy leżałem albo byłem zraniony. Raz na mistrzostwach Europy zostałem zastopowany, zabrakło mi wtedy paliwa, byłem bardzo młody. Potem przewrócił mnie David Price, który jest puncherem. No i jeszcze Kliczko. Potrzeba jednak czegoś więcej niż człowieka, żeby mnie zatrzymać. Są dwa rodzaje zawodników - jeden po ciosie na szczękę pada i zostaje na ziemi, a drugi wstaje.
- Taki jest ten biznes, że najpierw mamy walkę werbalną, a potem w ringu. Walka werbalna mnie nie interesuje. Ja chcę po prostu walczyć.
- Parker spisuje się naprawdę dobrze, duży szacunek dla niego. Jeśli chodzi o studiowanie bokserów, bardziej przyglądam się ludziom takim jak Meldrick Taylor czy nawet "Canelo". Skupiam się na własnym rozwoju, podglądam zawodników z dawnych czasów. Inaczej się ogląda czyjeś walki na YouTube, a inaczej się z nim walczy.
JOSEPH PARKER: - Świetnie jest wrócić do Londynu. Kocham tutejszych ludzi, kocham tutejsze jedzenie. Zawsze dobrze o nas dbają. Cieszę się na jutrzejszy powrót do Las Vegas, gdzie rozpocznę obóz pod okiem mojego trenera. Obserwuję Joshuę od dłuższego czasu. Znam jego mocne stron, tak jak on moje. Znam też jego słabości, a on sądzi, że zna moje. Jak go trafię w szczękę, to znokautuję
- To dobry zawodnik, posiada bardzo duże wsparcie. Myślę jednak, że nadszedł mój czas, że to moje przeznaczenie. Naprawdę wierzę, że wygram. Uważam, że jestem szybszy i lepiej się poruszam w ringu. W ostatnich walkach może nie było tego widać, ale czuję, że teraz jest czas, żeby wszystko pokazać.
ROB McCRACKEN, trener Joshuy: - To ja zabrałem Joshuę na mistrzostwa Europy po 2 tygodniach treningów, aby dać mu nauczkę, pokazać, na czym polega boks na międzynarodowym poziomie. Nie powinienem był go wystawiać do trzeciej walki. Wygrał wtedy dwie rundy, ale w trzeciej był już wyczerpany. To wszystko było w każdym razie dawno temu. Joshua to profesjonalista, nie zajmuje się śmieciowym gadaniem. Będzie dobrze przygotowany, nie lekceważy Parkera. Parker nie walczył jeszcze z kimś takim. Joshua zaliczy świetny występ.
- Taktyka to taktyka, a walka to walka. Powtarzam, że gadanie jest niewiele warte. Joshua będzie tak dobry jak kiedykolwiek, a może nawet lepszy. Parker jest dobry, ale nie tak dobry jak Joshua. Wszyscy się o tym przekonają 31 marca.
KEVIN BARRY, trener Parkera: - To bardzo ekscytująca walka. Waga ciężka potrzebuje takich pojedynków, starć mistrzów z mistrzami. Joshua jest duży, silny, prawdopodobnie silniejszy niż Joe. Ma przewagę wzrostu i zasięgu ramion. Wiemy jednak, że Joe ma dobrą kondycję, że jest wytrzymały.
- Ta walka nie jest dla nas zaskoczeniem. Przyglądamy się Joshui, odkąd został mistrzem olimpijskim. Oglądaliśmy z Joe wszystkiego jego walki. Wiedzieliśmy, że ten dzień nadejdzie. Znamy jego styl, jego mocne strony. Wiemy też, że on analizował nas. To będzie ekscytująca walka. Joe potrzebuje walki, która zdefiniuje jego karierę. Joshua taką już miał - z Kliczką. Dowiedział się w niej o sobie więcej niż w jakimkolwiek innym pojedynku. Chcę od mojego zawodnika, aby był to jego najlepszy występ w karierze.
- To trudna walka. Jeśli Parker nie będzie w najwyższej formie, to będzie bardzo ciężko. Joseph musi zadawać więcej ciosów niż w ostatnich walkach. To jest taki pojedynek, w którym można się przekonać, ile tak naprawdę jesteś wart. Ta walka ma bardzo duże znaczenie. Joseph o tym wie, dlatego da z siebie absolutnie wszystko.
Bumobajl nie moze mu wiecznie uciekac !!!
hehe
Wg mnie będzie to okrutna masakra na Joe, bo nie trzeba go szukać w ringu, on sam przyjdzie. Nie ma tej torpedy w łapie ja sądzi, praca nóg też średnia. Szczękę może mieć twardą to fakt, ale to może być jego utrapienie i po tej walce może przestać być twarda. Ale czy za 12mln się to wszystko nie opłaca? Będzie tylko wsty z tego całego gadania.
i po co ten tekst? Miało być zabawnie i inteligentnie? Nie było.
Gołota w primie zabil by TA w ringu.
Data: 16-01-2018 15:23:43
Gołota w primie zabil by TA w ringu.
Błagam, napisz, że to żart :(
A jeśli nie, to przypomnij mi, kogo takiego znokautował Gołota, że w ogóle snujesz takie teorie?
a swoja droga Jozio z tym jedzeniem angielkim to jezyk w row brytyjskiego kibica
Data: 16-01-2018 15:23:43
Gołota w primie zabil by TA w ringu.
Sorry! Nie doczytałem, myślałem, że chodziło o AJ, a nie o TA :)
Gdzie ty AJ-Takama oglądałeś, że piszesz takie bzdury? Sędzia przerwał bo Takam przyjmował a nie odpowiadał co prawda zbierał na blok i było to przedwczesne ale Anglicy lubią szybkie przerwania. AJ wygrał większość rund i miał Takama na dechach a tu część forum robi atmosferę jakby sędzia uratował AJ. Z Whytem miał osobistą spinę i przez to mu słabo poszło. Kliczko sam ze sobą przegrał? Bez jaj był super przygotowany ale jak poczuł siłę ciosu to bał się dokończyć roboty ale później Anglik sam zakończył Show. I gdzie ty widzisz w dzisiejszej HW dobrych gości po 2 m. Wilder-ok groźny ale do zrobienia technicznie przez Antka Breazeale- pokonany Fury-tu Joshua musi pracować nad techniką bo Tyson nikogo z czołówki nie pokonał przez KO decyzje albo narożnik poddawał widząc bezradność narożnika, więc bloku tak poprawiać nie musi.
nie chodzi o to jaki byl Golota ,bo nawet ze swymi wszystkimi wadami ,nawet bedac na ciezkim kacu bije Adamka
niektorzy nie kochaja innych facetow ,wiec z ta miloscia do Goloty nie przesadzaj,albo pogadaj z Grzelakiem
KapralWiaderny
zacznij sie poruszac w realnym swiecie poki co to Hearn unika Wildera jak ognia i slusznie bo po walce prysnie mydlana banka
swarmer
zacznijmy od tego, ze nie ma kondycji, pcha ciosy przez co sila jego ciosu jest znacznie nizsza niz Wildera, walczy jak robot
zeitgeist
dalej snisz ... Tyson jest slaby, a twoj sen o Antonim skonczy sie po jego walce z Wilderem, pomijam to, ze brakuje mu bardzo wielu, o czym wspomnialem powyzej
wstal bo przeciwnikiem byl Wladek, ktory nigdy nie mial tego co Witek, czy Lewis ... oni nie daliby mu zadnej szansy na to aby wstal bo od razu by go dopadli i dobili
To samo bedzie w walce z Wilderem, jak go Wilder raz trafi to Antoni zostanie pozbawiony wszelkich zludzen i zanim sprobuje dojsc do siebie to Wilder posle go na dechy jak Naszego Wielkiego Mistrza Arturo, albo sedzie bedzie go ratowal przed ciezkim KO jak Washingtona
Bylo nie bylo, niech Antoni cieszy sie ta chwila i szykuje na Wildera, o ile Hearn dopusci swoja kure do starcia z tasakiem
"zacznijmy od tego, ze nie ma kondycji, pcha ciosy przez co sila jego ciosu jest znacznie nizsza niz Wildera, walczy jak robot"
Zacznijmy od tego,że ma kondycje.Przy jego stylu i budowie wypada dobrze.On się bije a nie spierdala po ringu.
Pcha ciosy? proszę Cię.Dawno nie widziałem u kogoś tak wytrenowanej dynamiki uderzenia jak u niego.Co to znaczy walczy jak robot???
Obejrzyj jeszcze raz walki Antoniego to zobaczysz, ze
- ma ogromne przestoje i braki tlenowe
- nie potrafie tego lepiej wyjasnic - niby uderza, ale faktycznie to je pcha
- prawdziwy mistrz nie leje sie tylko unika ciosow i sam zadaje - walka to nie film Rocky - Wilder jest wlasnie jednym z nielicznych, ktory nie pcha sie w bezsensowne i ryzykowne wymiany - to jego zaleta a nie wada
- robot to robot - tak to po prostu wyglada - w kilku miejscach to przeczytalem i w mojej ocenie to trafne spostrzezenie
ALE JAK BEDZIE TO SIE PRZEKONAMY - moze Ty masz racje, a moze ja - zobaczymy