PARKER: JA ALBO JOSHUA, JEDEN Z NAS ZOSTANIE ZNOKAUTOWANY
- Jednego możecie być pewni, nie przestraszę się ani jego, ani kogokolwiek innego. Ja się po prostu nie boję - mówi Joseph Parker (24-0, 18 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO, który 31 marca na stadionie w Cardiff przystąpi do unifikacji trzech pasów z mistrzem według WBA i IBF, Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).
- Joshua to bardzo dobry zawodnik i mam do niego sporo szacunku, ale mogę wyskoczyć do każdego. Nastawiam się na świetny spektakl. Nie dbam o to, czy wygram, czy przegram, ja po prostu chcę dać wielkie widowisko. Mogę polec ja, może on. Na pewno jeden z nas zostanie znokautowany - zapowiada Nowozelandczyk.
- Kibice zasługują na to, by wyłonić jednego, prawdziwego mistrza wagi ciężkiej. Joshua to świetny i groźny mistrz, tylko ma problemy z odpornością na ciosy. Jego szczęka jest podejrzana. Wiemy o tym, że padał na deski zarówno w walkach oficjalnych, jak i sparingach. Będziemy więc wymieniać ciężkie bomby i jeden z nas padnie w końcu znokautowany - dodał Parker.
Tylko wydaje mi się że już jest musztarda po obiedzie, to znaczy już Parker AJ'owi podpadł.
Może skończyć się podobnie jak z Breazealem, wpierdolem..
Obaczym...
nie mam nic wspólnego.
Wirtuozem w ringu nie jest niech gada i podgrzewa !
Oby tylko nie obsrał zbroi jak laluś Haye i nie uciekał potem po ringu !
Chyba nie bedzie to nie jego styl.
90-10 dla AJ ! ;)
Oby oby ... nie wyszło jak ze starszym Furym ktory gadał co walke to samo a doszło co do czego to ludzie usypiali w fotelach Xd
90%/10% dla Antoniego, ale jezeli walka potrawa wiecej niz 10 rund to Jozek ma szanse
a szanownym kolegom przypominam, ze boks nie polega na przyjmowaniu, ale unikaniu i zadawaniu ciosow