WBC ROZWAŻA DODANIE WIZERUNKU MAYWEATHERA NA PASACH
Prezydent federacji WBC Mauricio Sulaiman przyznał, że jego federacja rozważa możliwość dodania zdjęcia z wizerunkiem Floyda Mayweathera Jr. (50-0 27 KO) do wszystkich pasów prezentowanych przyszłym mistrzom, jako hołd dla jego dziedzictwa.
W ostatnim czasie Mayweather praktycznie sam domagał się dołączenia jego podobizny do pasów, jest to prośba, którą Sulaiman bardzo poważnie bierze pod uwagę.
- Floyd to historyczny bokser, tak jak Muhammad Ali - który jest na pasach... być może dodanie Mayweathera nie jest to zły pomysł, to bokserzy, którzy reprezentują pewną erę - powiedział Sulaiman.
Wydawało się, że kariera Mayweathera zakończyła się we wrześniu 2015, kiedy to zdominował Andre Berto w Las Vegas odnosząc zwycięstwo na punkty.
Tymczasem "Money" zaskoczył wielu ekspertów wracając do ringu po dwuletniej przerwie, aby zastopować w 10. rundzie gwiazdora UFC, Conora McGregora.
WBC stworzyła wtedy specjalny "Money Belt" aby uczcić tą walkę jako swoje "wydarzenie roku 2017".
Po tej walce Mayweather oświadczył, że żadna suma pieniędzy nie przekona go już, aby wrócić do ringu.
Amerykanin zdobywał tytuły mistrza świata w 5 kategoriach wagowych, w każdej z kategorii udało się mu zdobyć tytuł WBC.
- Teraz kiedy Floyd potwierdził swoje zakończenie kariery możemy rozważyć ruch z dodaniem jego podobizny na pasy, zdobywał tytuły w 5 kategoriach, ma wielkie zasługi - dodał Sulaiman.
Prezydent WBC nie podał jednak konkretnej daty ogłoszenia decyzji w tej sprawie.
Obok jeszcze Wildera z podpisem "nigdy nie unikałem trudnych wyzwań"
Wtedy ten zielony paseczek jeszcze bardziej będzie śmiszny.
Oczywiscie nie glupi pomysl, bo takich bokserow bylo, jest i bedzie bardzo malo :). Mayweather reprezentowal "pewna ere" . Niesamowita skutecznosc (ofensywa), niesamowita obrona, nigdy nie byl na deskach , wszystkie walki wygrane, rekordy ppv, rekordy pieniedzy w calym siwecie sportu gdzie boks nigdy nie byl jakos bardzo prestizowy, mistrz w 5 kategoriach wagowych, wiele latwych obron z duzymi nazwiskami, czy to nie wystarczy ? wystarczy :).
I powinni. Bylo nie bylo to kawal mistrza, ktoremu dzisiaj wiekszosc moze czyscic buty. Floyd to byl jednak mega bokser, do dzisiaj mam przed oczami np. bezradnego Alvareza prujacego powietrze przez cala walke - klasyczne 12-0.
Ja na miejscu Mayweathera wogole bym nie walczył ...
Alvarez walczyl z Mayweatherem jak walczyl nie dlatego bo musial zbijac, tylko dlatego bo zostal zdeklasowany w kazdym elemencie piesciarskiego rzemiosla.
Nawet takie frustrat jak de la Hoya próbując obrazić Floyda musiał przyznać, że to była jego era. Ali to była inna postać ze względu na jego znaczenie społeczne i polityczne, ale biorąc pod uwagę boks i biznes Floydowi się należy jak psu buda. Nie było nikogo większego! I trudno dzisiaj wskazać kogoś, kto mógłby się do niego zbliżyć.
Nie chcialbys tego ogladac z Floydem w swoim prime.
W odroznieniu od ostatniego rywala Lomachenko, Floyd to nie 122lbs 37 letni dziadek z Kuby, tylko o 5 kategorii wagowych (!) ciezszy od Szakala, 147 lbs wirtuoz o jednoczesnie najwyzszym w historii procencie trafionych ciosow (46%) i najnizszym procencie zebranych (16%).....W dodatku wnoszacy do ringu gigantyczna jak te kategorie, 17cm wagowa przewage zasiegu (183cm Floyda vs 166cm).
Wiem ze kochasz ukrainca, ale zejdz na ziemie - czas sie obudzic.
Wszystko dobrze, tylko z tego co pamiętam Floyd tez kicał w junior lekkiej i lekkiej i właśnie o tych wagach myślę, gdy chciałbym jego konfrontacji z Wasylem. Co do przebiegu ich potencjalnej walki, to przepięknie wyjaśnił to clyde22. Z tym, że ja osobiście uważam, że Floyd przegralby niezależnie od przyjętej taktyki. To nie byłaby jego wina. Po prostu trafiłby na TBE.
Ale przeciez prosze, zejdz na ziemie :)
Pare argumentow podalem powyzej. Napisz cos konstruktywnego a nie powoluj sie na kogos kto za duzo argumentow w tej debacie ze mna nie mial. Wszystkim widze wam sie w glowach przestawia na podstawie jednego zwyciestwa z generalnie malo aktywnym emerytem z superbantam weight.
Rozmawiamy tu o pojedynku z praktycznie najlepszym w historii welter weight lol
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak malym(w sensie fizycznym) piesciarzem jest Lomachenko... Ta walka NIGDY nie mialby prawa bytu.
Widzialem wspolne foto Lomy z Cotto,od ktorego Floyd nie odstaje ani troche,nie moge go teraz znalesc,jak mi sie nawinie to wrzuce,to bylo na jakiejs gali i Ukrainiec wygladal przy Portorykanczyku jak Mayweather przy Joshui...
@KnockinOnHeavensDoor
Jestem zaskoczony (bardzo pozytywnie), że popierasz ten pomysł. Prędzej się spodziewałem tego, że będziesz dyskredytował Floyda, wypominał mu to i tamto (że rekord nadmuchany, że pykasz, że sędziowie byli ustawieni, ...). A jednak nie, mocno mnie zaskoczyłeś. Szczerze to nawet nie wiem czy nie trolujesz. Jeżeli nie to tym bardziej pozdrawiam!
Bo Floyd również miał swoje wady. Ale taki geniusz powinien zostać doceniony.
Pieprzysz głupoty, jak każdy kto zna Floyda z ostatnich 5 walk.
Prześledź sobie jego karierę z czasów zanim zaczął być "Money"
Sugerowałbym nie mierzenie mnie swoją laicką miarą. Muszę Cię rozczarować, gdyż miałem okazję widzieć kilka walk Floyda jeszcze zanim zaczął być nawet "Pretty Boy" (chodzi o boks olimpiski), także wyluzuj. Taką walkę z Castillo oglądałem z 10 razy i właśnie ja sobie znowu obejrzałem, po ostatniej debacie o potencjalnym starciu z Wasylem. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że gdyby wówczas ważący 134 funty Floyd zmierzył się z Ukraincem, to zostałby pokonany. Nie pomogłaby mu nawet ta jego gigantyczna różnica w zasięgu.
Jestem już przewrażliwiony tym umniejszaniem Mayweatherowi na bokser.org :)
Ale i tak się z tobą nie zgodzę, na Floyda prime nie było mocnych i Lomaczenke też by rozpracował.
Oczywiście Floyd z Walter, byłby faworytem przez wzgląd na zbyt duże warunki fizyczne. Mogę powiedzieć też, że Wasyl mając warunki fizyczne pasujące do Welter, zrobiłby Floyda i to dość wyraźnie.
O klasie zawodnika świadczy RESUME, czyli to jakich przeciwników pokonał. O złomie nie wiemy jeszcze prawie nic...
A mozna wiedziec czemu "odgrzewasz" Floyda z 2002 z walki z Castillo i porownujesz go do Prime Lomachenko? Jak porownujemy obydwu to moze by tak uczciwie Prime vs Prime? :)
Albo zaczniemy sie bawic w twoja gierke - to moze tak Mayweather w dyspozycji z walki z Alvarezem vs Lomachenko z przegranej walki z Salido? Tez ukrainiec by wygral? lol
Zejdz na ziemie, prosilem juz wczesniej.
"Odgrzewam" Floyda z walki z Castillo, bo walczył wtedy w lekkiej, czyli rozmiarowo był mniej więcej jak Wasyl. Do tego Amerykanin był tylko 3 lata młodszy od dzisiejszego Ukrainca. Pewnie zaraz mi napiszesz, że Floyd nie był w Prime. To ja się Ciebie pytam, skąd Twoje przekonanie, że Wasyl jest w swoim Prime, albo jeszcze lepiej, dlaczego wysmarowales mase postów przed walka GGG z Canelo, mówiących o tym, że Cynamon jest w swoim Prime. Alvarez ma 27 lat, więc wiekowo jest taki sam jak Floyd z walki z Castillo.
Tak jak pisałem wyżej. Floyd z wagi Welter, byłby faworytem tylko z powodów rozmiaru. A ja Ci w takim razie napiszę, że idąc Twoim tokiem rozumowania, to zwycięstwo Amerykanina nad Cynamonem jest gowno warta. Amerykanin był wtedy w swoim Prime w Welter, gdzie Meksykanin był młodym szczylem wysuszonym do granic możliwości. W takim razie Prime Floyd w Welter vs Prime Alvarez waga średnia = zwycięstwo Cynamona.
haha tonacy brzytwy sie lapie....lol Styl Lomachenko oparty jest na przede wszystkim swietnej pracy nog, poruszaniu sie po ringu i szybkosci, bez tych dwoch elementow jego technika nie sialaby takiego "spustoszenia" wsrod przeciwnikow. Prawie 30 lat na karku to nie Prime? Z tego co mi wiadomo to "peak" szczegolnie w nizszych kategoriach wagowych przypada wlasnie na te lata albo nawet troche wczesniej i szybszy, sprawniejszy juz nie bedzie. To co ogladasz teraz to Lomachenko w swoim absolutnym fizycznym Prime obskakujacy swoich przeciwnikow w sposob ktory za pare lat bedzie tylko wspomnieniem (no chyba ze dalej bedzie walczyl z dwie kategorie mniejszymi emerytami:).
Floyd to zupelnie inny, genialnie defensywny i bardzo specyficzny styl ktory dojrzewal bardzo pozno. Swoje najlepsze walki od De La Hoyi zaczynajac majac ponad 30 lata na karku ze swoim realnym prime przypadajacym na ostatnie 10 lecie. w walce z Alvarezem mial 36 lat na karku i byl w mega formie, wiek w ktorym zawodnik o stylu Lomachenko nie mialby prawa dominowac w sposob w jaki dominowal Floyd.
Skoncz wiec prosze skupianie sie na wadze Floyda w 2002 roku w walce z jakims Castillo a skup sie prosze na tym co jest tutaj naprawde istotne czyli realny Prime obydwu zawodnikow.
Jak pisalem wczesniej odroznieniu od ostatniego rywala Lomachenko, Floyd to nie 122lbs 37 letni dziadek z Kuby, tylko o 5 kategorii wagowych (!) ciezszy od Szakala, 147 lbs wirtuoz o jednoczesnie najwyzszym w historii procencie trafionych ciosow (46%) i najnizszym procencie zebranych (16%).....W dodatku wnoszacy do ringu gigantyczna jak te kategorie, 17cm wagowa przewage zasiegu (183cm Floyda vs 166cm). Porownujac to do rowniez ok. ale 16.5% trafionych ciosow Lomachenko i nagminne prucie powietrza w ostatniej walce przeciwko innemu geniuszowi obrony (choc jedna noga na emeryturze i zdecydowanie post-prime) Rigondeaux mozesz sobie wyobraznic przebieg pojedynku ze zdecydowanie ciezszym, lepszym na nogach, posiadajacym mocniejszy cios (i zdrowe rece), najbardziej precyzyjnym w historii boksu zawodowego Prime welter'em :)
Zejdz na ziemie.
Wooow, nie wiedziałem, że styl Floyda nie był oparty również na tych autach. Do tego jeszcze na refleksie, co dotyczy również Wasyla. Nie ma takiej umiejętności Amerykanina, której nie miałby również Ukrainiec. Różnica jest taka, że Money był przesiakniety do szpiku kości defensywa i to wszystko w tym temacie. Ale co Ty nie napiszesz, żeby nie wyszło na Twoje.
Po walce z Wasylem, nagle Rigo się zestarzal, gdzie dwa dni wcześniej na treningu medialnym ponoć wg Ciebie pokazywał kozak forme. Alvarez w wieku 27 lat jest w swoim Prime, gdzie Floyd w wieku 26 nie był. Tak a propos, to kiedy pięściarz był w swoim Prime ocenia się na koniec Jego kariery. Wilder to bum... Można tak wymieniać i wymieniać.
Nie walcz, przegrales :) Tak realnie to nie przedstawiasz zadnych prawdziwych merytorycznych argumentow poza twoja bezgraniczna miloscia do ukrainca w odniesieniu do tego co napisalem w moim poscie powyzej lol
Co do Rigo, to prawda - na tarczy wygladal swietnie z tym malym wyjatkiem ze to NIE "w dwa dni sie zestarzal" tylko na po 5 minutowym wystepie na treningu medialnym mozliwosci realnej oceny dyspozycji zawodnika sa mocno ograniczone. Co innego "sypnac" 3 sekundowa kombinacje na tarczy pod kamere a co innego probowac ograc na nogach takiego Prime atletycznego 29 letniego kozaka jak Lomachenko w czasie realnej walki samemu nie dosc ze idac dwie kategorie wagowe w gore to jeszcze bedac w wieku 37 lat :)
Wiem ze bezgranicznie uwielbiasz Lomachenko ale zejdz juz na ziemie, wystarczy. Obiektywna ocena naprawde nie boli lol
PS. Wlaczanie w tym innych niezwiazanych z debata Floyd vs Loma watkow jak np. Wilder obnaza tylko twoja niepewnosc w temacie i aktualny brak prawdziwie rzeczowych argumentow;)
Pzdr.
Pisałem, że Wasyl pokonałby ważącego 134 funty Floyda z walki z Castillo. Pisałem, że Floyd z Welter byłby faworytem w walce z Wasylem, tylko i wyłącznie z powodu warunków fizycznych. Gdzie napisałem bzdury?
Za to Ty zamiast merytoryki, przedstawiasz wszystkim dobrze znany bełkot. Piszesz, że Wasyl jest w swoim Prime, gdzie nie masz pojecia, czy tak jest. Wasyl ma 29 lat, może fizycznie weszedl w swój najlepszy okres, ale nie oznacza to, że jest już w swoim Prime. Tyson miał swój Prime w wieku 20 lat, gdzie fizycznie powinien mieć go w wieku 30. Wasyl może wraz ze wzrostem swojego doświadczenia, swój Prime będzie przechodził za 2 lata. Tego nie wiesz a belkoczesz.
Następnie jarasz się cały czas procentem trafionych ciosów, przez przeciwników Floyda, gdzie Wasyl ma taki sam. Z tą różnicą, że Floyd to typowy defensywny pięściarz, a Wasyl jest nastawiony pod kątem ofensywy. I o czym to świadczy, na pewno nie najlepiej o Amerykaninie.
Przestan się już tutaj wić z gadkami o merytoryce, bo do niej jest ci bardzo daleko
Jestem przekonany Lomachenko ze 134lbs Golovkinem tez by wygral, i z 134lbs Royem Jones Jr tez a 134lbs Andre Warda to juz wogole by obskoczyl na nogach lol.
Na twoje nieszczescie zawodnicy waza ile waza i osiagaja swoj Prime a nie tyle ile ty bys chcial zeby wazyli na potrzeby twojego porownania zeby Lomachenko z nimi wygral :)
Jak pisalem wczesniej w odroznieniu od ostatniego rywala Lomachenko, Floyd to nie 122lbs 37 letni dziadek z Kuby, tylko o 5 kategorii wagowych (!) ciezszy od Szakala, 147 lbs wirtuoz nie tylko o najnizszym w historii procencie zebranych ciosow ale najwyzszym w historii procencie trafionych ciosow (46%) w przeciwienstwie do nagminnego prucia powietrza Lomachenko i zasypywania przeciwnika wacianymi 6 ciosowymi kombinacjami z ktorych wchodzi 1 cios.
Dodaj do tego tak samo niesamowita technike i prace nog, mega precyzje, defensywe lepsza od Rigondeaux, mocniejszy cios i 17cm przewage zasiegu a wszystko w absolutnym Prime i wyjdzie cie realny przebieg tego pojedynku :)
Znikam, milego dnia lol
Następnie. Proszę Cię nie katuj juz tymi statystykami, bo tylko stawiasz Floyda w złym świetle. Obaj mają współczynnik 16% ciosów trafionych przez przeciwników, przy czym Floyd to pięściarz ultra defensywny, a Wasyl to pięściarz ultra ofensywny. Ta statystyka pokazuje tylko skalę geniuszu Ukraina.
Pozdrawiam lol
To nie ja zaczelem kolego tylko ty stwierdzajac na poczatku ze Wasyl wygralby z Floydem Argument wagowy dodales po uslyszeniu moich argumentow i faktow dotyczacych gabarytow Floyda i chyba zdaniu sobie sprawy jak realnie wygladalby ten pojedynek takze nie odwracaj kota ogonem :)
Chronologia:
1) Twoj pierwszy post:
"Sulaiman niech lepiej trzyma miejsce na pasie dla pewnego pana z Ukrainy, prawdziwego TBE, Czyli Wasyla Lomaczenko. Jaka szkoda, że Floyd minął się z nim w czasie. Usłyszeć z narożnika Amerykanina, no mass, bezcenne"
2) Moje zasypanie cie argumentami sprowadzajacymi cie na ziemie.
3) Twoja dodanie argumentu wagi 134lbs.
Nice try lol
Co do statystyki to widzisz oczywiscie jedna strone medalu jak kazda prawdziwa cheerleaderka ukrainca lol
Tak, zgadza sie - obydwaj mają współczynnik 16% ciosów trafionych przez przeciwników z ta mala roznica ze Floyd jednoczesnie przez cala kariere trafial przeciwnikow na 46% ulokowanych celnie ciosow podczas gdy twoj "geniusz" z ukrainy jest znany z prucia powietrza i zasypywania przeciwnikow dziesiatkami i setkami przestrzelonych wacianych ciosow co udowodnil doskonale w jego ostatnim pojedynku walczac przeciwko innemu co prawda mocno post-prime ale jednak geniuszowi defensywnemu (i najprawdopodobniej najblizszemu do Floyda z jakim kiedykolwiek przyjdzie mu sie zmierzyc w karierze) Giullermo Rigondeaux, ktorego mimo zdecydowanej przewagi mobilnosci nad 37 latkiem z kuby, trafial na wrecz zenujacym wspolczenniku 16.5% :)
Tak ze tak kolego, obydwaj swietnie unikaja ciosow z tym ze jeden z nich trafia swoich oponentow na najwyzszym procencie w historii podczas gdy drugi strzela seriami w powietrze lol
W ogóle ja widzę, że masz niezły problem. Cały czas patrzysz na gole statystyki, a nie patrzysz na inne okoliczności. Floyd ma większy procent trafionych ciosów, bo jest kontrbokserem, oszczędnym w swoich ruchach. Robił tylko tyle co musiał, żeby wygrać pojedynek. Gdyby Wasyl skupiałby się tylko na kontrach to gwarantuje Ci, że procent byłby taki sam albo i lepszy.
Dalej, przywołujesz statystki z walki z Rigo, gdzie sam nas tak bardzo gorliwie przekonywales, że Rigo to najlepszy defensywny pięściarz jaki kiedykolwiek walczył. Tak samo, jaki Rigo miał procent trafionych ciosów w Wasyla? 9 czy jakoś tak, gdzie średnio miał zawsze kolo 40.
Proszę Cię zamiast grać rolę naczelnego Hejtera Wasyla, docen jego klasę.
Ja nigdy nie mialem problemu z uznaniem klasy Lomachenko i zawsze podkreslam ze to swietny bokser. W przeciwienstwie do co niektorych tutaj marzacych na glos o niepokonanym przez 19 lat najlepszym welterze w historii boksu zawodowego poddajacym walke z ukraincem lol
Jak pisalem wczesniej mozemy debatowac ale najpierw musisz zejsc na ziemie :)
No na pewno wygra z Garcia, co to taki Garcia dla takiego "geniusza", no nie:) Przeciez jest TBE i nawet taki Floyd Mayweather Jr nie skonczylby z nim nawet pojedynku krzyczac, cytuje ponownie: "no mas" lol
No to jak wypisujesz takie bzdury, to sie pozniej nie dziw ze spotykasz sie z odzewem :) To czy kiedykolwiek bedzie TBE to bedziemy oceniac moze za 10-12 lat bo jak na razie to ma ledwie 10 pojedynkow zawodowych na koncie i porazke z talentem pokroju Salido.
A konkuruje np. z niepokonanym od prawie 20 lat, rekordzie 50-0, najwyzszym procencie trafionych i najnizszym zebranych ciosow w historii, niezliczonej ilosci pasow w roznych kategoriach wagowych i wiekszej ilosci mistrzow w rekordzie ktorych pokonal w walkach na najwyzszym swiatowym poziomie niz calkowitej ilosci walk Lomachenko w profesjonalnym ringu :)
Takze spokojnie, najpierw zejdz na ziemie, nie podpalaj sie i moze wroc tak mniej wiecej za dekade z tekstami o Lomachenko aspirujacym do miana TBE lol
Wasyl obok Savona jest największym olimpijczykiem e historii. Jego rekord 396-1, mówi sam za siebie. Po 11 walkach na zawodowstwie ma zdecydowanie lepsze Resume od Floyda. Nikogo nie unika. Jako ULTRA OFENSYWNY pięściarz, ma taki sam współczynnik trafionych ciosów przez rywali jak najlepszy w historii zawodnik defensywny. Jest zdecydowanie najbardziej wszechstronnym i kreatywnym pięściarzy w historii. Tak, jeśli chodzi o czyste umiejętności, to jest TBE
Tak tak teraz zdyskreduj Floyda a 20 letnia pelna sukcesow kariera Floyda Mayweathera to "wylacznie" moja subiektywna ocena lol Stykasz mi.
Fakty:
"No to jak wypisujesz takie bzdury, to sie pozniej nie dziw ze spotykasz sie z odzewem :) To czy kiedykolwiek bedzie TBE to bedziemy oceniac moze za 10-12 lat bo jak na razie to ma ledwie 10 pojedynkow zawodowych na koncie i porazke z talentem pokroju Salido.
A konkuruje np. z niepokonanym od prawie 20 lat, rekordzie 50-0, najwyzszym procencie trafionych i najnizszym zebranych ciosow w historii, niezliczonej ilosci pasow w roznych kategoriach wagowych i wiekszej ilosci mistrzow w rekordzie ktorych pokonal w walkach na najwyzszym swiatowym poziomie niz calkowitej ilosci walk Lomachenko w profesjonalnym ringu :)
Takze spokojnie, najpierw zejdz na ziemie, nie podpalaj sie i moze wroc tak mniej wiecej za dekade z tekstami o Lomachenko aspirujacym do miana TBE lol"
I na tym chyba skonczymy lol
Nie masz absolutnie NIC na powyzsze ale dalej walczysz, na glebie ale walczysz :) A Lomachenko nie oasiagnal nawet ULAMKA tego co osiagnal Floyd Mayweather Jr i zgodzi sie z tym kazdy kto ma chociazby krzte zdrowego rozsadku. Niektorym go jednak najwyrazniej brakuje :)
I najlepsze - jakies przytaczanie walk amatorskich i przekladanie tego na bycie TBE na zawodostwie. I nawet tam Savon wygral wiecej niz Lomachenko lol
Czasami trzeba miec troche godnosci i przegrac jak mezczyzna. Skoncz juz bo przykro sie na to patrzy :)
Pozdro lol
Mozesz "uwazac" co tylko masz ochote - indywidualna opinia I preferencje to jedno, niezaprzeczalne fakty to drugie ;)
Pzdr
Miłego wieczoru