DIMITRENKO JEDNAK WYGRAŁ Z ROVCANINEM - ZMIENIONY REZULTAT
Aleksander Dimitrenko (41-3, 26 KO) miał naprawdę udany rok 2017. Znokautował faworyzowanego Adriana Granata, a nawet, gdy powinęła mu się noga i zremisował, to... i tak wygrał. Zmieniono właśnie rezultat jego grudniowej potyczki z Miljanem Rovcaninem (18-1, 12 KO).
Pierwotnie po dziesięciu rundach ogłoszono remis. Sędziowie punktowali 96:90, 92:94 i 93:93. Serb pozostał niepokonany, ale tylko na dwa tygodnie. Skąd ta zmiana?
W trakcie walki Rovcanin został ukarany trzema ostrzeżeniami - dwukrotnie w trzeciej rundzie i raz w siódmej. A w myśl reguł przyjętych przez Niemiecką Federację Boksu Zawodowego (BDB) trzy upomnienia oznaczają porażkę przez dyskwalifikację. Odwołanie drużyny Dimitrenki przyjęto i zmieniono rezultat na jego wygraną przez dyskwalifikację.
Przypomnijmy, iż Ukrainiec z niemieckim obywatelstwem pozostaje oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej. Na tronie EBU zasiada Agit Kabayel (17-0, 12 KO).
Ale i tak zanosi się, że Kabayel dłużej podworuje na tronie EBU. Dimitrenko nie powinien być dla niego problemem chyba, że naprawdę się przebudził, bo ten 2017 rok jest dla niego wyjątkowo udany.