BRONER GOTÓW NA WALKĘ Z KHANEM
W ostatnich dniach bokserski świat obiegły plotki, że wiosną w Stanach Zjednoczonych dojdzie do pojedynku Amira Khana (31-4, 19 KO) z Adrienem Bronerem (33-3, 24 KO). Czy rzeczywiście jest coś na rzeczy? "The Problem" deklaruje, że chętnie podejmie rękawice.
W amerykańskich mediach pisze się, że oprócz mającego pakistańskie korzenie pięściarza najpoważniejszym kandydatem do starcia w kolejnym pojedynku z Bronerem jest Omar Figureoa (27-0-1, 19 KO). Wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu kilku dni.
- Nie ma jeszcze żadnej daty, ale nie zamierzam się spieszyć, nie chcę więcej wchodzić do ringu nieprzygotowany. To gów**, nigdy nie róbcie czegoś takiego. Właśnie przez to przegrałem z Porterem, a potem Mikey'em. Opuszczałem obozy w środku treningu, by jak najwięcej czasu spędzać z najbliższymi, ale teraz z tym koniec - deklaruje "The Problem".
- Na następną walkę będę gotowy w stu procentach, niezależnie, czy rywalem będzie Omar Figureoa, czy Amir Khan. Przepraszam Stephena Espinozę, wiem, że on i Al Haymon mieli wobec mnie wielkie plany, ale obiecuję, że jeszcze nie wszystko stracone. Udowodnię to w kolejnym występie. Wykręćmy jak największe numery i zgarnijmy tę kasę - zakończył Broner.