HOLYFIELD: MAYWEATHER NIGDY NIE BYŁ NIEKWESTIONOWANYM MISTRZEM

Słynny Evander Holyfield zarzucił Floydowi Mayweatherowi Jr, że w żadnej wadze nie był nigdy niekwestionowanym mistrzem świata.

"Money" Floyd sięgał po tytuły mistrzowskie w kategoriach super piórkowej, lekkiej, super lekkiej, półśredniej i junior średniej. W żadnej nie zdobył jednak wszystkich czterech pasów. Najbliżej tego sukcesu był w maju 2015 roku, kiedy pokonał Manny'ego Pacquiao w walce o pasy WBC, WBA i WBO w dywizji półśredniej. Odmówił jednak wniesienia opłaty sankcyjnej za tytuł WBO i w efekcie został on mu odebrany.

- Mayweather to świetny pięściarz. Ale żeby móc powiedzieć, że pokonał wszystkich, musiałby zostać niekwestionowanym mistrzem. Musiałby mieć wszystkie pasy, pokonać każdego mistrza. Nie można mówić o sobie jako niekwestionowanym mistrzu, kiedy zdobyło się tylko pas WBC w tej kategorii czy tamtej - powiedział Holyfield.

- Ja chciałem być mistrzem niekwestionowanym. Od czasu Muhammada Alego nie było nikogo takiego, aż pojawił się Mike Tyson. Potem takim mistrzem był "Buster" Douglas, potem ja, dalej Riddick Bowe i Lennox Lewis. Lennox był ostatni [w wadze ciężkiej]. Nikt z tej naszej piątki nie zadowalał się tylko jednym tytułem. Chciałem, żeby wszyscy wiedzieli, że jestem najlepszy - dodał.

Holyfield był niekwestionowanym mistrzem w wagach junior ciężkiej i ciężkiej. Miało to miejsce jeszcze w erze trzech głównych tytułów mistrzowskich. W erze obecnej, tj. erze czterech pasów, tylko trzech zawodników zdobyło wszystkie najważniejsze trofea - Bernard Hopkins, Jermain Taylor i niedawno Terence Crawford.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 09-01-2018 12:13:11 
Takie tam gadanie, nic nie wnosi, zunifikowanie kategorii to coś co Floyd przeskoczył o kilka poziomów, w obliczu takiej kariery czepiać się o taki szczegół ... Niepoważne. TBE, tyle w temacie. Na korzyść Holego działa tylko to, że walczył w HW (zawsze większy prestiż), ale jego resume nie może się nawet mierzyć z rekordem Floyda.
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 09-01-2018 12:24:35 
W tym o co mówi Holifild jest sporo racji jednak w żądnym stopniu osiągnięcia sportowe Holifilda nie przekładają na jego finanse w porównaniu z Floydem.Ważne jest by umieć sobie radzić zarówno w ringu jak i po za nim;]
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 09-01-2018 12:35:15 
@Adii1766, a to wiadomo, 100% racji ... Ale osiągnięcia czysto sportowe Holego też nijak mają się do osiągnięć Floyda.
 Autor komentarza: saddam
Data: 09-01-2018 14:19:56 
@TomHorn

Powiedzenie o Evanderze, że nie ma się czym równać choćby z FM świadczy o zwykłej niewiedzy. Akurat to jest zawodnik, którego kariera przebiegała czysto SPORTOWO a nie czysto MARKETINGOWO. Większość nazwisk, które błyszczą w jego rekordzie a jest ich naprawdę sporo wychodząc do Holyfielda była w swoim prime. To były czasy kiedy zawodnik aby osiągnąć coś musiał wychodzić do największych kozaków a nie jak obecnie głównie umieć szczekać w internecie i kalkulować jak iść na skróty np. obijając starych mistrzów.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 09-01-2018 14:21:43 
Dauglasowi to się udało.Żaden z niego mistrz.A Floyd robi lepiej kase na boksie niż walczy.49-0 nadal w rekordzie bo to ostatnie to masakra.
 Autor komentarza: swarmer
Data: 09-01-2018 15:07:00 
Powiedzenie,że Floyd nie ma osiągnięć świadczy o całkowitej braku wiedzy....wręcz wiedzy na minusie
 Autor komentarza: swarmer
Data: 09-01-2018 15:10:44 
Floyd to najlepszy zawodnik ostatnich 30 lat czy się to komuś podoba czy nie .......
 Autor komentarza: gluton
Data: 09-01-2018 15:20:39 
Holy 100% prawdy!
Floyd to biznesmen, no co najmniej od 7-8 lat.
Wcześniej był bokserem z jajami.
 Autor komentarza: Coleman89
Data: 09-01-2018 15:27:01 
Dokladnie tak jak wyżej z Dauglasa żaden mistrz,był w formie życia i dal walke życia z przechlanym, przecpanym i zmeczonym juz tym wszystkim Tysonem (a i tak ją ledwo wygrał i miał farta bo ringowy go baaaardzo długo wyliczał).

Co do holyfielda to fakt,trzeba mu przyznac ze walczyl w erze kozaków i to walczył z sukcesami ale miał tez totalne wpadki jak np porażka z przecietnym Ruizem ktorego potem Roy Jones jr zdominowal i zdeklasowal,z Tysonem też taka wygrana na pół gwizdka bo to było jakieś 50% Mikea z lat 80tych. na plus MEGA WOJNA z Bowe,ale też niestety przegrana.

Floyd to ikona boksu i biznesu, rekord 49 i pół-0 też zajebisty,w swojej karierze pokonywal najlepszych i legendarnych : Pacman,ODLH,Corales,Marquez,Castillo,Judah,Gatti,Hatton,Mosley,Ortiz,Maidana,Canelo. Holly tyle wielkich nazwisk swojej wagi nie ma na rozkladzie,a juz napewno nie na plus. Mozna FMJ nie lubic ale trzeba mu oddac wielkość,ile razy to slyszalem ze tym razem pykacz dostanie po pysku (na tym forum też), rywale mijali i jakos zaden nie zdolal mu dac po pysku. Dla mnie TOP 5 ever.
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 09-01-2018 16:07:08 
W nizszych wagach to dziala inaczej lepiej isc do gory na jakas duza walke niz zbierac wszystkie pasy
w ciezkiej nie masz wyjscia najwiecej czego mozesz dokonac to zdobyc wszystkie pasy
w nizszych wagach bardziej sie licza hitowe walki i ilosc mistrzostw swiata w roznych kategoriach
Floyd byll mistrzem w 5 kategoriach wagowych po co mialby siedziec w jednej kategori i zbierac wszystkie pasy? to bylby dla niego krok wstecz
 Autor komentarza: Mogil
Data: 09-01-2018 17:29:11 
Co z tego że Floyd to biznesmen ? Mógł zarobić to zarobił ale walki toczył również z najlepszymi.
 Autor komentarza: PitersonJ
Data: 09-01-2018 17:59:04 
Nie przepadam za Floydem zbytnio. Powiedziałbym, że go traktuje raczej neutralnie. ALe podziwiam, za osiągnięcia, za włożony wysiłek, za geniusz promocyjny i biznesowy. Może nie nazwałbym go najlepszym bokserem wszech czasów, ale z pewnością ma prawo do zaliczania się do najwybitniejszych. Ktoś powie, że to on najlepszy, a ktoś, że Ali, a inni, że Tyson, albo jeszcze ktoś inny - kwestia upodobań. Był wielkim bokserem i sportowcem, a niektórzy chyba mają trochę ból dupy
 Autor komentarza: maro1988
Data: 09-01-2018 18:32:51 
Holyfield mistrz dwoch kategori cruzer i Heavy medalista olimpijski mysle ze lepsze osiagniecia od Floyda ale Floyd to i tak szacun .
 Autor komentarza: Tharivol
Data: 09-01-2018 18:36:58 
Holy może gadać co chce, ale to Floyd jest teraz dzianym murzynem, ma apartamenty, prosperujące firmy i jak na murzyna z biedoty nawet udało mu się kontrolować i nie napukał dzieci na prawo i lewo... a Holy? Do niedawna gość, który zarobił chyba najwięcej w boksie zawodowym a w życiu jest przegrany...
 Autor komentarza: Rolan
Data: 09-01-2018 19:14:56 
Widzę wysyp znafców którzy po sprawdzeniu rekordu Holyfielda w internecie wydali wyrok. Otóż uświadomię was. Nie da się obiektywnie porównywać zawodników z różnych epok, a tym bardziej z tak skrajnie odmiennych wag. Nie da się także stwiedzić że ktoś kto ma rekord 40-0 jest lepszy od zawodnika 30-10. Mayweather miał najlepiej poprowadzoną karierę w historii boksu.
 Autor komentarza: OskarPL123
Data: 09-01-2018 20:07:45 
Fajne byle te czasy kiedy walczyl Mike Tyson Evander Holyfield i Lennox Lewis.
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 09-01-2018 20:57:59 
Nie kwestionowałem wyżej osiągnięć Holyfielda tylko napisałem, że osiągnięcia Floyda są lepsze a powoływanie się przez Holyfielda na unifikację jest naciągane, bo liczy się klasa przeciwników i wyniki a nie ilość pasów, najlepszy przykład do Douglas, Holy sam się trochę zaorał z tym Douglasem ;) , po prostu : Holy walczył z najlepszymi, na ogół z nimi wygrywał, czasem przegrywał, a Floyd walczył z jeszcze lepszymi i ZAWSZE z nimi wygrywała a w najgorszym razie wygrywał kontrowersyjnie.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 09-01-2018 21:42:45 
Holly ma chyba kompleksy ;) dla mnie to top10 a moze top5 HW w historii i nie powinien tutaj wspominac o FMJ, ktory byc moze jest top5 lub nawet TBE (to sa subiektywne rankingi), same unifikacje sa nie wiele warte bo to glownie polityka federacji. Obydwum i wielu innym nalezy sie szacunek bo byli swietni, rozumiem tez jakas bardziej obiektywna, a raczej precyzyjna ocene/krytyke w stylu "ten bil mocno, tamten mial slaba obrone ale serce, ten byl silny fizycznie itd". Teraz FMJ moglby mu odpowiedziec "ilu mistrzow swiata pokonales? ile masz porazek? gdzie sa twoje pieniadze" - byloby to rownie infantylne - bardzo prawdopodobne, ale floyd nie odpowie bo nie ma w tym biznesu wiec to zleje
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 09-01-2018 22:55:14 
samo zdobycie pasow nie znaczy ze ktos jest niekwestionowanym mistrzem, a a duglas to juz w ogole
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 09-01-2018 23:50:55 
Generalnie Mayweather nigdy nie bedzie wymieniany jednym tchem wsrod takich ringowych bohaterow jak Muhammad Ali, George Foreman, Roberto Duran, Jake La Motta, itd. Tak naprawde czy się tego chce czy nie, Mayweather bedzie takim drugim Whitaker'em, czyli nikim wielkim.
Sam sobie na to solidnie zapracował przękrętami z Maidaną (pierwsza walke przegral bardzo wyraznie, wygral góra 4 rundy), przegraną w 1 walce z Castillo i pseudowygraną z de la Hoyą (ja bym tam widzial bardziej remis).
Do tego zapracowal sobie na to przede wszystkim zachowawczym zalosnym stylem czekania na pierwszy ruch rywala - Mayweather zawsze prezentowal ten najprymitywniejszy z wszystkich 'genialnych' stylow. Czyli czekanie na ruch rywala zeby uniknac i go skontrowac
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 10-01-2018 01:47:57 
@Mgrinz, dlaczego styl Mayweathera uważasz za prymitywny i dlaczego uważasz, że Ali, Foreman, Duran czy La Motta są bohaterami a Floyd nie?
 Autor komentarza: swarmer
Data: 10-01-2018 11:07:34 
Autor komentarza: Mgrinz
Nic Tobie nie ujmując,ale jeżeli uważasz tak jak napisałeś wyżej to nie wiele wiesz o boksie.....
 Autor komentarza: showtime123
Data: 10-01-2018 18:03:29 
Marginz
Może nie będą go wymieniać z Alim, Foremanem czy Frazierem ale La Motta i Duran nie byli pięściarzami wybitnymi tylko solidnymi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.