GŁOWACKI I RUNOWSKI RÓWNIEŻ ZABOKSUJĄ W NYSIE

Nie tylko "Diablo". Kibice 10 lutego w nowo otwartej hali widowiskowo-sportowej w Nysie obejrzą w akcji również innego byłego mistrza świata kategorii junior ciężkiej, Krzysztofa Głowackiego (28-1, 18 KO).

Włodarczyk wraca po porażce. "Główka" w zeszłym roku zanotował dwa zwycięstwa przed czasem, lecz, po pierwsze - nie byli to godni rywale takiego wojownika jak on, a po drugie - znów nękały go kontuzje. Niedawno upadł temat jego walki rezerwowej w ramach turnieju WBSS w Rydze. Rywali obu Krzyśków poznamy wkrótce.

W Nysie pokaże się również perspektywiczny pięściarz wagi półśredniej, Przemysław Runowski (16-0, 3 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 07-01-2018 06:51:52 
Pan Głowacki to jeden chyba z niewielu pięściarzy jeszcze w Polsce którzy próbują swoich sił z lepszymi zawodnikami. Nie jestem specjalistą od promocji , ale wydaje mi się że ma kolejną walkę w Polsce , i powoli zaczyna rozmieniać swój talent na drobne . Mam nadzieje ze przyjedzie ktoś z czołówki ... bo syndrom walk w polsacie naszym wcale na dobre nie wychodzi.
 Autor komentarza: garson
Data: 07-01-2018 10:53:16 
ktoś z czołówki CW ma przyjechać do Polski a w szczególności do Nysy? :D Bedą bumy dwa dla jednego Krzysia i dla drugiego
 Autor komentarza: Clevland
Data: 07-01-2018 22:10:06 
"Niedawno upadł temat jego walki rezerwowej w ramach turnieju WBSS w Rydze"

Słabo !

Głowacki najlepszy polski junior ciężki i co dalej?
 Autor komentarza: marcinm
Data: 08-01-2018 00:31:23 
czekaja na koniec turnieju liczac, ze zwyciezca pojdzie do hw (kazdy z tych bykow by sobie tam w miare poradzil i po 3-4 walkach dostal wyplate). ciekawe co zrobia jak sie nie doczekaja. tak czy owak do tego czasu (lato? jesien? + kolejne 3-5 miesiecy czyli de facto rok) beda robic ? obijac bumów ? powinni mu kontraktowac, nawet jak to sie nie oplaci, kogos solidnego z top 20 tak zeby nie rdzewial - np. stary Arslan, afrykaniec Makabu czy prospekt z usa Tabiti-tu pewnie za drogo - lub nawet Masternak - ale tutaj trzeba by bylo sprzedac go pewnie Borkowi na jedna walke, gdzie ryzyko tez duze. ew. jest tez Wlasow, przegrani ostatnio Perez i Kudriashow - to tez niezle skalpy. Wszystkie walki na duzym ryzyku i za nie male pieniadze [raczej w plecy] ale czasami lepiej przeplacic i pozniej miec furtke do mega walki zeby sie odbic niz bic gruzinow w Nysie. Najlepiej starac sie o walke z lebiedewem, z ktorym ma chyba najwieksze szanse patrzac na obecnych mistrzow.
 Autor komentarza: strzelacz
Data: 08-01-2018 05:09:25 
@marcinm No właśnie . Nikt nie zostanie mistrzem walcząc z przeciwnikami że środka rankingów . Obecnie kultywowana jest zasada , lepiej walczyć w polsacie do emerytury bezpiecznie niż walczyć z kimkolwiek spoza Europy lub pierwszej dziesiątki dwudziestki rankingowej .
Ostatnio patrzyłem na naszego Adamka .... to ten Kassi , z którym walczył w polsacie jest na 130 pozycji . A Borek trąbił od rana do wieczora jaki to super spektakl przygotowali na walkę wieczoru. I tak trąbili przez pół roku ...
Obecnie Głowacki to chyba jedyna osoba , która w walce o mistrzostwo świata z wysoko - notowanym Usykiem wytrwał 12 rund , i nie przyniósł nikomu wstydu :) . Ciężkiej wagi nie ma w Polsce i nigdy nie było .... Gołota jedynie walczył z samymi kozakami z pierwszej 10 -tki , przegrał czy nie ..ale walczył . A tak to .... Joshua, Wilder , Fury .... długa przerwa .... pozostali z pierwszej 10 tki.... długa przerwa..... gdzieś tam od nas jakiś Polak :) Wach czy Adamek...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.