DUVA: NAJPIERW MICHALKIN, POTEM KOWALIOW ZAJMIE SIĘ BETERBIJEWEM
3 marca w Nowym Jorku czempion federacji WBO w wadze półciężkiej Siergiej Kowaliow (31-2-1, 27 KO) podejmie swojego rodaka, Igora Michalkina (21-1, 9 KO). Wielu kibiców wolałoby jednak widzieć "Kruszera" naprzeciw innego Rosjanina, Artura Beterbijewa (12-0, 12 KO). Szefowa stajni Main Events Kathy Duva przekonuje, że do takiego starcia prędzej czy później dojdzie.
Podczas gali Kowaliow-Michalkin dojdzie również do intrygującej potyczki o pas mistrza świata WBA w tej samej wadze pomiędzy Dmitrijem Biwołem (12-0, 10 KO) a Sullivanem Barrerą (21-1, 14 KO). Duva uważa, że obok Beterbijewa to zwycięzca tej batalii będzie najpoważniejszym kandydatem do tego, by w kolejnym starcie zmierzyć się z Kowaliowem.
- Nie wiem, czy następny będzie zwycięzca walki Biwoł vs Barrera. Trudno powiedzieć, co będzie dalej, jest mnóstwo możliwości. Na pewno jedną z nich jest Beterbijew. Siergiej bardzo chce się z nim zmierzyć, to byłaby intrygująca potyczka. Może to właśnie do niej dojdzie w następnej kolejności? Kto wie - mówi Duva.
- Siergiej bardzo tego chce. Zakładam, że Beterbijew również. Niestety, on w tej chwili jest w sporze ze swoim promotorem. Dopóki nie rozwiąże swoich spraw, to nie będziemy mogli sfinalizować walki, bo nie wiem z kim miałabym ją negocjować. Myślę jednak, że kiedy to wszystko się wyjaśni, to na pewno usiądziemy do stołu i spróbujemy coś ustalić. Najważniejsze, by chcieli tego obaj zawodnicy. W tym wypadku chyba tak jest, więc to dobry zwiastun - zakończyła szefowa stajni Main Events.