FURY OSTRZEGA JOSHUĘ: ZMIERZE SIĘ Z TOBĄ W MOJEJ PIERWSZEJ WALCE
W zeszłym miesiącu mistrz federacji WBA, IBF i IBO Anthony Joshua (20-0 20 KO) powiedział, że jest gotowy wyjść do ringu z byłym mistrzem Tysonem Furym (25-0 18 KO) kiedy tylko ten będzie chciał.
Fury nie stoczył żadnego pojedynku od sensacyjnego zwycięstwa nad Władimirem Kliczko w listopadzie 2015, ale teraz kiedy wydaje się, że wszystkie problemy, w tym te z Brytyjską Agencją Antydopingową, ma już za sobą, "Olbrzym z Wilmslow" powrócił do treningów.
29-latek co prawda czeka jeszcze na przywrócenie mu licencji bokserskiej przez ww. agencję, jednak tak czy inaczej ostatni tydzień spędził na uprzedzaniu Joshuy w kilku wywiadach i mediach społecznościowych o tym, że już niedługo wróci na ring i odbierze mu pasy.
Sam Joshua nie przykłada zbyt wielkiej uwagi do słów Fury`ego, no przecież aktualnie przygotowuje się do bardzo prawdopodobnego unifikacyjnego pojedynku z mistrzem WBO Josephem Parkerem, który miałby odbyć się pod koniec marca.
"AJ", który znokautował Władimira Kliczkę w starciu uważanym przez wielu za walkę roku 2017, powiedział, że Fury postąpiłby lepiej, gdyby wypracował sobie tą walkę przez najbliższe dwa lata, ale jeśli mu się tak bardzo spieszy, niech tak będzie.
- Jeśli po powrocie chce od razu wejść do ringu ze mną, proszę bardzo, piłeczka jest po jego stronie. Ja jestem gotowy - powiedział Joshua.
Fury odpowiedział na to za pośrednictwem Twittera:
- Jako sportowe wyzwanie, wyzywam Anthony`ego Joshuę, aby walczył ze mną w mojej pierwszej walce po 2,5-rocznej przerwie.
- Jestem najlepszym ciężkim na tej planecie, udowodnisz, że nie? Piłeczka jest po twojej stronie, nie zawiedź swoich fanów MISTRZU, jestem tak dobry, że nie potrzebuję żadnych przetarć, mogę zejść z kanapy i pokonać Joshuę, zróbmy to w najbliższe lato - zakończył Fury.
Data: 03-01-2018 23:22:43
Wie ze juz mu sie nie chce i szuka wyplaty. Pozniej powie jednak trzebq bylo sie przygotowac daj mi rewanz:)
To jest bardzo prawdopodobne w jego przypadku.
Jego największy sukces stał się jego największym problemem, nie udźwignął go. Mistrz jednej, mało widowiskowej walki.
To że teraz się godzi znaczy tyle co nic. Ja w sumie też mogę obecnie wyzywać AJ-a. Podobne szanse na to że dojdzie do naszej walki. A jakbym jeszcze postawił zaporowe warunki typu 60% to już w ogóle mogę śpiewać i śpiewać.
Fury nie wyjdzie do AJ-a jak nie będzie miał pewności że jest w topowej formie. No chyba że po kasę.
Data: 04-01-2018 00:19:34
Żeby ograć Joshuę Fury musi (..) pozbyć się tzw. rdzy
jeżeli Tyson Fury (...) zgubi rdzę to będzie to najlepszy ciężki w HW
Co to znaczy "rdza"? Nie wystarczy, że się przygotuje i posparuje przed walką? Musi koniecznie pokonać kogoś w ringu? Walka z jakimś słabiakiem to jak sparing.
1/
Fury gada bo gada - to swir ktory lubi aby o nim ciagle sie mowilo, ale zarazem dodaje mnostwo kolorytu i bez ktorego HW bylaby nudna
2/
Fury chce wielkiej jednorazowej wyplaty i potem bedzie myslal co dalej
3/
Fury boi ze Wilder zabierze mu wielki kawalek tortu
od strony czysto bokserskiej
- Fury jest niezly, ma specyficzny sposob walki
ale spojrzmy realnie na rzeczywistosc
- nie ma zadnej sily ciosu - sposrod 24 walk az 7 to decyzje sedziowskie (30%)
- po ciosie w czolo Cunninghama polecial na mate, jakby prawdziwy ciezki trafil go szczeke lub nos to moze i by powstal, ale Antoni, a tym bardziej Dzikus juz by go nie wypuscili
Niestety zaden ze scislej czolowki poki co nie moze sie pochwalic wielkimi nazwwiskami - kazdy z nich musi dopiero udowodnic ze jest prawdziwym mistrzem - dotyczy to Wildera, Joshuy, Parkera, Furego ... wygrana ze starym Kliczka to bardzo cenne, ale zdecydowanie za malo
Data: 04-01-2018 01:14:11
Oczywiście że jest coś takiego co potocznie nazywamy rdzą w boksie. Zdecydowana większość bokserów jeśli długo pauzaje tto dostaje takiej rdzy. Walka to nie sparing. Najczęstszymi objawami rdzy jest słabe wyczucie dystansu i nie możność wejścia w rytm walki.
A dlaczego Fury miałby lepiej czuć dystans i lepiej wejść w walkę z AJ po stoczeniu walki z jakimś słabiakiem, dlaczego dziesiątki rund na sparingu nie wystarczą? Na sparingu jest jakiś inny dystans?
Ten material to jest istne mistrzostwo XD Jakim cudem Tyson i jego banda nie są jeszcze inwalidami przy takim treningu silowym(przede wszystkim martwy ciag) to ja nie mam pojecia... Przeciez to jest parodia.. Ale wyjdzie mu to na starosc,albo sie polamie przy najblizszych obazach,gdzie jeszcze oragnizm dostanie dodatkowo w d#pe przez te zbijanie wagi... Ktos tak trenujący jak Joshua,ktos z takim stylem walki jak Joshua i warunkami jak Joshua, NIE DA szans takiemu neandertalczykowi sportowemu.
Przy zapierdalaniu jakie wykonuje AJ jestem w stanie nawet twierdzic ze nie koksuje, ma takie warunki jakich nei ma nikt i zapieprza tak jak nei zapieprza nikt.
Antek przyjmowal ciosy od takama i kliczko wiec tej waty grubasa na pewno nei ma sie co bac, zwlaszcza ze wszyscy mowia jaki to tyson super techniczny bokser a zobaczcie jak on zadaje ciosy? jak paralityk odganiajacy muchy. Jestem pewny ze jeden wjazd Antka i Tyson lezy, tak samo powinno byc z Kliczko, jakby ten znalazl jaja w tamtej walce
"rdza" w tym sensie, że sparingi to jednak nie walki. Na sparingach można się oszczędzać, albo trenować konkretne akcje, ale gdy już dochodzi do realnej walki za przyzwoite pieniądze to wychodzi się do dobrze przygotowanego rywala, który chce wygrać za wszelką cenę. To zgubienie rdzy polega też na tym, żeby Fury znowu właściwie wyczuwał dystans, umiał się odnajdywać w ferworze walki i ocenić co jeszcze trzeba poprawić. Pod tym względem Fury musi przynajmniej te dwie walki stoczyć, żeby być gotowym na Joshuę, który póki co nie robi sobie dłuższych przerw.
Tu się z tobą zgadzam,każdy z nich uważa się za mistrza ale żeby nim zostać muszą stoczyć bezpośrednie walki które wyłonią prawdziwego championa HW,każdy z nas ma swoich faworytów,jedni są za AJ,inni Wilderem jeszcze inni Furym,ring wszystko zweryfikuje.
A po jakim czasie zawodnik nabiera tej rdzy? Bo Fury jakby wrócił to miałby przerwę 3 lata. A normą jest, że zawodnicy walczą 2x w roku a jeżeli walka im wypadnie, np. kontuzja to wtedy mają przerwę rok. Czyli rok dobrze a 3 lata już nie. To ile musi być czasu, żeby była ta rdza? Np. W. Kliczko miał przerwę 4 lata i od razu wrócił walką z Peterem i radził sobie dobrze. I jest wiele takich przypadków, Floyd miał przerwę 2 lata i po powrocie ograł do jednej bramki Marqueza.
I dlaczego po przerwie ma kuleć akurat czucie dystansu a nie np. uniki, zwody czy coś innego?
Rozumiem, że dla Furego, na to zrzucenie rdzy powinien być ktoś słabszy, czyli walka na 10 rund, która pewnie skończy się szybko, co mu to da? Wg mnie tylko tyle, że zrobi obóz i do właściwego obozu przed AJ-em będzie przystępował już mając normalną wagę itd.
Myślę, że nie ma tu żadnego konkretnego terminu, takie ramy czasowe są raczej płynne. Moim zdaniem 3 lata to długa przerwa od boksu i Fury musi mieć przynajmniej te dwie walki na przetarcie z solidnymi rywalami, żeby mógł wyjść do AJ, oczywiście pod warunkiem, że wróci do swojej najlepszej formy fizycznej, a to też będzie trudne zadanie. Rzeczywiście Witalij Kliczko czy Floyd Mayweather mieli długie przerwy w swoich karierach i wracali prezentując bardzo wysoki poziom, ale przeciwnicy nie byli dla nich najtrudniejsi, a w dodatku znając Floyda to on i tak pewnie codziennie trenował i był w formie.
Taka przerwa ma znaczenie. Nie wiemy w jakiej formie wyszedłby Wład do AJ gdyby ta aktywność ringowa była podtrzymana tj. gdyby Wład stoczyłby przynajmniej jedną, dwie walki od czasu pojedynku z Tysonem Furym. Na pewno wiek też zrobił swoje, bo nie było już u Kliczki ani tej szybkości ani nóg co kiedyś, ale chociażby to jak łatwo gubił się gdy AJ podkręcał tempo - tutaj myślę, że wychodziły skutki dłużej przerwy, ale to może podlegać dyskusji. Sparingi to nie walki. Na sparingach można prezentować się świetnie, a w ringu średnio. Wielu komentatorów twierdzi, że przerwa od boksu robi swoje i zwykle po dłuższej przerwie pięściarz dostaje słabszego rywala na powrót.
https://youtu.be/lj2PMStQpMw