SZEF WBC: GARCIA I LINARES MUSZĄ ZE SOBĄ WALCZYĆ
Szef federacji WBC zapowiedział, że nie będzie dłużej wyrażać zgody na przekładanie walki o pas w wadze lekkiej pomiędzy Miguelem Angelem Garcią (37-0, 30 KO) a Jorge Linaresem (43-3, 27 KO).
Tytuł ten dzierży Garcia, ale Linares jest mistrzem diamentowym i obowiązkowym pretendentem do trofeum znajdującego się w posiadaniu Amerykanina. Podczas ubiegłorocznej konwencji federacja wezwała obu pięściarzy do walki i prowadzono już nawet negocjacje, ale ostatecznie Garcia wybrał bardziej atrakcyjną finansowo potyczkę z mistrzem IBF w kategorii super lekkiej Siergiejem Lipińcem (13-0, 10 KO). Walka odbędzie się 10 lutego w San Antonio.
Dwa tygodnie wcześniej, 27 stycznia w Inglewood, Linares będzie bronić pasa WBA w dywizji lekkiej w konfrontacji z Mercito Gestą (31-1-2, 17 KO).
- Mistrz świata Mikey Garcia otrzymał specjalne pozwolenie na walkę nie w swojej wadze w lutym. Diamentowy mistrz WBC Jorge Linares będzie bronić pasa w styczniu. W kolejnym pojedynku obaj mistrzowie zmierzą się ze sobą - oświadczył Mauricio Sulaiman, szef World Boxing Council.
Nie ma jednak pewności, czy Garcia w ogóle wróci do wagi lekkiej. Decyzję podejmie prawdopodobnie już po lutowej walce.
Linares jest znakomity, ale Mickey to kompletnie inny level...
Jorge technicznie niewiele gorszy niż Mikey, ale jest podatny na rozcięcia, a i jego szczęka też nie jest zbyt dużym atutem.
Pewnie nawet nie dojdzie do walki, bo Garcia poszuka walki jedną kategorię wyżej zaraz.