POTWÓR INOUE ZDEMOLOWAŁ KOLEJNEGO RYWALA

Mistrz WBO w wadze super muszej Naoya Inoue (15-0, 13 KO) dopisał kolejny nokaut do swojego bilansu walk. Podczas sobotniej gali w Jokohamie japoński "Potwór" zastopował Yoana Boyeaux (41-5, 26 KO).

Francuz zapoznał się z matą już pod koniec pierwszej rundy, kiedy Inoue wystrzelił potężnym lewym sierpowym. Boyeaux padł jak kłoda i prawdopodobnie tylko gong uchronił go przed nokautem w tym starciu.

Ponownie na macie pretendent znalazł się na początku trzeciej odsłony. Inoue trafił go potężnym lewym pod prawy łokieć, który zostawił grymas bólu na twarzy Boyeaux. Francuz usiłował ten ból przezwyciężyć, ale szybko dał za wygraną i po chwili przyklęknął bez ciosu. Zaraz wstał, lecz tylko po to, by ponownie paść po dwóch kolejnych uderzeniach w to samo miejsce.

Francuz wykazał się hartem ducha i dźwignął się raz jeszcze. Po wznowieniu akcji zaczął uciekać po całym ringu, jednak "Potwór" w końcu go zamknął przy linach i wykończył serią potężnych ciosów na tułów. Boyeaux wylądował na macie, a sędzia tym razem już nawet nie liczył.

24-letni Inoue, jeden z najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, już po raz siódmy obronił pas WBO. I po raz ostatni - po walce Japończyk potwierdził, że w przyszłym roku przenosi się do kategorii koguciej.

- Mogę walczyć z każdym, z Tete, Yamanaką i całą resztą, mogę też boksować w USA albo Wielkiej Brytanii - oznajmił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MLJ
Data: 30-12-2017 14:13:33 
Coś pięknego :)
 Autor komentarza: damian376
Data: 30-12-2017 14:49:37 
Dziwi mnie czemu nie chce zrobić unifikacji ze zwycięzcą pary Wangek-Estrada przed pójściem o kategorie wyżej?
 Autor komentarza: Krusher
Data: 30-12-2017 15:15:10 
damian376

bo pewnie oni nie chcą tej walki,z całym szacunkiem dla Estrady, naprawde dobry zawodnik, ale nie na Japończyka.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 30-12-2017 17:12:00 
Szkoda, że waga taka niska, jakoś Łomaczenke jeszcze strawie, ale niższe kategorie

nie wyzwalają we mnie żadnych pokładów emocji.
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 30-12-2017 17:18:11 
Żenada. Resume Inoue jest beznadziejne - jak ktoś nie śledzi niskich kategorii wagowych to niech sobie przyjmie za porównanie że to co robi Inoue jest czymś podobnym do Stevensona. Niektórzy rywale na obronę tego pasa to śmiech na sali. Zamiast sprawdzić się z kimś konkretnym to on obija ogórków, a ludzie wokół robią z niego takiego niszczyciela.
Pójdzie do góry i zawalczy z Tete? Biję brawo za takie coś, wreszcie porządny rywal, a na moje oko i pierwszy pogromca Japończyka (choć może odpali łapiąc lepszą formę na lepszego rywala).

Porównanie powyżej do Estrady wyjątkowo niesmaczne.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 30-12-2017 19:40:16 
Gogolius

A kto to jest ten Tete? Dobry mistrz świata, ale ŻADEN gigant.
No to niechże ten Estrada da mu walkę jak taki kozak ;)
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 31-12-2017 12:20:46 
Kim jest Tete? Nie wiem, może najlepszym kogutem obecnie w boksie?
 Autor komentarza: Krusher
Data: 31-12-2017 13:37:10 
Może ;)
Zobaczymy co zrobi z Inoue.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.