MENEDŻER ORTIZA: WILDER BOI SIĘ TEJ BESTII
Menedżer Luisa Ortiza (28-0, 24 KO) twierdzi, że Deontay Wilder (39-0, 38 KO) obawia się konfrontacji z Kubańczykiem. Pięściarze mają się spotkać 3 marca w hali Barclays Center na nowojorskim Brooklynie.
- To już nie będzie jak pociąg uderzający w stojący w miejscu samochód - mówi Jay Jimenez, czyniąc aluzję do listopadowej walki Wildera z Bermane'em Stiverne'em (25-3-1, 21 KO), którego "Brązowy Bombardier" znokautował w pierwszej rundzie. - Tym razem to będą dwa rozpędzone pociągi. A tego się Wilder boi. Obawia się konfrontacji z siłą takiej bestii jak Luis.
Tego samego dnia w Nowym Jorku, tyle że w innej hali - Madison Square Garden, o pas WBA w wadze półciężkiej będzie boksować rodak Ortiza, Sullivan Barrera (21-1, 14 KO). Rywalem 35-letniego Kubańczyka będzie Dmitrij Biwoł (12-0, 10 KO).
- To będzie wyjątkowy dzień, dzień celebracji dla Kubańczyków. Sullivan i Luis w odstępie minut mogą się stać mistrzami świata - powiedział Jimenez.
Czas gra na korzyść Deontay'a obecnie.
Wilder zasluzyl sam sobie na takie traktowanie , on tylko wymaga ,a nic nie robi zeby zdobyc szacunek kibicow,jesli Tobie taki champion pasuje ,to ja nie mam nic do tego i zycze Ci aby wszyscy mistrzowie we wszystkich kategoriach byli jak Wilder.
Amerykan wywalczyl sobie pozycje ,nawet tu na forum jeszcze kilka lat temu bylem prawie osamotniony w krytykowaniu Wildera ,a obecnie nawet userzy ktorzy wczesniej patrzyli przychylnie na niego, zmienili zdanie a wynika to z ruchow wykonanych przez Wildera ,nawet u siebie w kraju nie potafi sie sprzedac ,bo jak ? walczac 2 liga ,Ortiz jest jego szansa na traktowanie go powaznie
Po pierwsze, to nigdzie nie napisałem, że taki Mistrz mi pasuje. To do czego się odnosiłem, to wielka przesada w nazywaniu Wildera bumem. Nie wiadomo jak mozesz go nienawidzić, ale nazywać go bumem, to szczyt ignorancji, z którym bardzo mocno się nie zgadzam. Patrząc w ten sposób, to w HW nie ma żadnego piesciarza, bo są same bumy albo i gorzej.
O bumach w HW pisalem juz wczesniej ,Fury jako bum pokonal dominatora jakim byl kliczko ,wiec Ukrainiec bedac pokonanym przez buma stal sie automatycznie bumem .AJ natomiast nie jest bumem gdyz nie zostal zbumowany prze buma kliczke ,ale jesli dostanie baty od spasionego i przecpanego buma Furego to tez zdobedzie miano buma .
Krotka analiza bladow popelnianych przez Buma z takim przecietniakiem jak Szpilka:
https://www.youtube.com/watch?v=vOHGc9x-uW8
Teraz wyobrazcie sobie naprzeciw niego mega 198cm atlete Joshue, posiadajego taki sam zasieg, znacznie lepszego technicznie, bardziej doswiadczonego na najwyzszym poziomie, w dodatku o nokautujacym ciosie i realizujacego zalozenia techniczne :)
Co do "lepszej szczeki" to ponizej Bum znokautowany w kasku przez o glowe nizszego rosjanina:
https://www.youtube.com/watch?v=ugc3ezFPqek
Dzien Sadu dla Buma nadchodzi lol
Zadziwiająca logika. Brak słów...
Co do powyzszej debaty na temat "Bumow" to Bum jest tutaj tylko jeden: nazywa sie Deontay Wilder, ma technike 12 letniego dziecka bijacego sie "po szkole" i ponad 30 trzecio i czwarto ligowych nazwisk w profesjonalym rekordzie :)
przecież to jest istna obraza dla Mistrza, aby walczyć
z drugim czy trzecim garniturem w królewskiej dywizji, to też jedną rzecz oznacza
"Iż nie taki diabeł straszny jak go malują" za tymi rywalami i wspaniałym rekordem
kryje się wielka słabość, która nie wątpię, objawi światu Anglik.
Ależ oczywiście, że irytuje, byłbym głupi ciesząc się na jego niedoszłą walkę z Wawrzykiem, mimo że to mój rodak. Bo nie kibicowałbym w tej walce rodakowi, tylko martwił się o jego życie.
Może i obraza dla tytułu mistrza, ale nie wiemy co stoi za doborem jego przeciwników. Wydaje mi się, że Wilder jest po prostu kruchy (nie pod względem odporności na ciosy, ale tak po prostu "łamliwy"), do tego jego zrywy raczej nie są zbyt zdrowe. Może po prostu nie chce się doprowadzić do takiego stanu jak Haye, który chyba już nie zarobi na boksie. Ale mniejsza.
Skoro uważasz, że kryje się za nim tak wielka słabość, to dlaczego akurat Anglik ma ją objawić. Wcześniej według wielu,w tym mnie, uważało, że objawi ją Stiverne. Niestety, mimo, że według was Wilder to bum, to tylko Joshua jest faworytem w potencjalnym starciu z nim.
Pozwolę sobie się wtrącić.
Dlaczego akurat Anglik? Po pierwsze dlatego że będzie to prawdopodobnie pierwszy rywal na takim poziomie AJ-a a po drugie dlatego że Wildera czekałoby spotkanie z niewiele mniejszym zawodnikiem po którego stronie jest ogrom atutów (siła, technika, ta sama moc, znacznie lepsze doświadczenie itd)
Porównanie do sytuacji z Stivernem mocno nietrafione. Sam wierzyłem że Bermane pokona Wildera i moje zdziwienie było spore po tym jak facet ograł go do zera praktycznie. Tyle że Stiverne to Pan nikt przy AJ. Facet na chłodno znając sytuację miał mało atutów na mądrze walczącego Wildera. Serio. AJ to inna bajka.
Co do tego kto byłby faworytem z Wilderem to sprawa jest trochę szersza. Do niedawna było takich pięściarzy moim zdaniem więcej. Niestety trochę sprawy pokomplikowała VADA , trochę emerytur itd.
Dla mnie Sasza w gazie wtedy by ubił Wildera prawdopodobnie. Ortiz być może też. Władek Klitschko nawet dziś by go pokonał jakby miał motywację.
To trochę pomocnicze prowadzenie sprawiło że tylko AJ jest wymieniany jako lepszy choć obecnie może i tak jest.
dla niego każdy kolejny dzień oznacza krok w tył, oczywiście liczę, iż postraszy Wildera w ringu
ale czy da radę odprawić go z kwitkiem, lata robią swoje, a czas płynie nieubłaganie.
Moje porównanie miało coś innego na celu. Chodzi o to, że wielu tutaj uważa Wildera, za szmate do wycierania ringu. Jest tu jeden taki mądry, co twierdzi, że Wilder jest bumem, bo pincet lat temu znokautował go jakiś o połowe mniejszy chłopak. Parę razy zdarzało się, że go tutaj wulgarnie obrażano. Wszyscy wyolbrzymiają jego słabości i nazywają go bumem. No to skoro jest bumem, to nie potrzeba Joshuy do pobicia go, wystarczy taki drugoligowy Adamek, albo taki Hughie Fury, w końcu on bije lepiej technicznie niż jakiś dwunastolatek, do którego tu porównywano Wildera. Jednak mimo tragicznego poziomu Wildera, jego ogromnych słabości, wszyscy liczą tu tylko na Joshue, no i kilka może na Ortiza. Z "tutejszych" opinii wynika, że w sumie sam mogę potrenować ze dwa tygodnie po pracy, a przed pójściem z kumplami do baru i już mam z nim całkiem duże szanse.
Po prostu walczę z demonizowaniem jego słabości. Na dzień dzisiejszy to jest top2 Hw i jeśli on jest bumem to i cała HW też.
Husghie Fury? Szczerze wątpię.
Nie znaczy to że jednak Wilder na pewnym poziomie nie jest sprawdzony. Facet wypadał bardzo licho na tle zawodników z "drugiej ligi" że tak się wyrażę. Czy jest to przypadek? Nie sądzę aczkolwiek nie wiadomo.
Robienie z Wildera "Buma" to oczywiście ostre przegięcie i podejrzewam że twój "wróg" (nie da się nie zauważyć) albo celowo przesadza albo naprawdę jest niepoważny. Osobiście sam nie jestem jego zwolennikiem i może nawet "hejterem" ale bum to określenie nie dla niego.
Co do zaś możliwości Wildera to jest to znak zapytania. Wiemy o nim od dawana pewne rzeczy ale reszta to ???
Bo kto wie gdzie leży jego maks. Sądząc po niektórych walkach to jest tragicznie niski. Po innych dosyć wysoki! I dojdź teraz.
AJ to inna liga w odbiorze. Inaczej się nie da. Przykro mi. Facet nie unika walk z topem, radzi sobie praktycznie zawsze świetnie.
Na papierze nie można stawiać na Wildera...
Wilder to nie jest zaden BUM! To BUMOBIJCA,a to są zupelnie dwa inne znaczenia..Niektorzy sie po prostu nieprecyzyjnie wyrazają.. Wilder to bumobijca i tyle,i nie zmieni tego w rekordzie - przy prawie 40(!) walkach i 10 latach kariery - kolejny bumobijca-czlapak Stiverne czy inny watly,przebity balon Szpilka, czy wrak cienia cienia Arreoli.. Wilder sam w sobie rzecz jasna nie jest zadnym bumem. To duzy,niekonwencjonalnie bijacy sie gosc z ostrym puncherowskim ciosem,potrafiacy wykorzystywac warunki,ale problem w tym,ze wybory jego przeciwnikow to podłe,kunktatorskie i gorsze od dopingu zagrywki! Wczoraj @Knockin... wstawil kilka linkow do jego "walk" ..Ci przecinicy to są pacjenci zakladow dla obłąkanych..A przeciez tego bylo ponad DWUDZIESTU! Tak! tego typu rywali bylo CO NAJMNIEJ 20!!
Wilder ominąl nie tylko Wladimira,Povietkina czy Ortiza,ale i jeżelibyśmy spojerzyli na prowadzenie AJ i przelozyli je na prowadzenia Wildera,to rowniez moglo dojsc do walki z Vitkiem.. Jak najbardziej! Jezeli zalozymy,ze Wilder na bicie bumow poswiecilby 1 rok a nie 7 lat,to w 2009 mogl juz obic jakis top20-30,w 2010 mogl juz uderzac w top 10/elimiator(a plecy mial od poczatku) i smialo mogl jeszcze do 2012 roku,roku w ktorym "odszedl" Vitek, poprosic,powalczyc o walke i symboliczne przekazanie paleczki z rak prawdziwego Championa..Tymczasem wslizgnal sie do gry jak tylko Stiverne zdobyl pas. Potem mial mnostwo czasu,zeby zunifikowac z Wladimirem,ale czy on tego chcial?! Nie on "mial czas"...Jka Wilder mial juz pas to AJ sie jeszcze uczyl na Gavrnach..Wiec wypadaloby ,zeby to Wilder mial Klicze na rozkladzie a nie mlody...
Tak... Ale on pamiętał sparingi xD
Wolał pierdzielić wypowiedzi typu:
1. On chce żebym walczył z mocnymi zawodnikami żebym przegrał- niedoczekanie xD
2. Mam czas, czas gra na moją korzyść.
3. Kiedyś do tego dojdzie na pewno xD
Sam też nie jestem fanem Wildera, ale zwyczajnie jestem ciekawy gdzie się kończy ten jego potencjał. Jest w nim taka nutka tajemnicy xD Wiadomo, irytuje dobór jego rywali. Być może faktycznie jego kariera jest prowadzona dla tej jednej wielkiej wypłaty. Tak samo niepokojąca jest wysoka częstotliwość wpadek dopingowych jego paru niedoszłych przeciwników. Ortiza wydaje mi się że chce przeczekać, aby umocnić swoją pozycje faworyta w walce z nim. Chociaż to akurat jest bardzo popularna zagrywka strategiczna u zawodników mających ten komfort w postaci młodego wieku, a wszystkich przecież potępiać nie mogę. Nie posiadam aż tyle jadu. Tak czy siak, czy z Ortizem, czy z Joshuą czy może z kimś innym, kogo teraz nie bierzemy pod uwagę, w końcu doczekamy się pełnej weryfikacji. Do tej pory nie można być niczego do końca pewnym, a na pewno nie tego, że jest bumem na strzała.
No i to jest wlasnie ta jego mentalnosc,to jest to dlaczego AJ ma wiecej zwolennikow..Joshua tez pamietal,tez zbieral! Ale co? On mial jaja,powiedizec sam sobie - Sprawdzam. Sprawdzam jakie postepy zrobilem,woz albo przewoz..Wilder potrafi rozdziawiac tylka jape bez pokrycia i dlatego jest posmiewiskiem :) A te jego wypowiedzi to przeciwienstwa honoru i klasy...
Przyjmował już takie uderzenia że śmiało można założyć że nie jest to drugi Price. Z drugiej strony miewał problemy. Miewał je w walkach w których na pewno miał łatwiej niż będzie miał na tym najwyższym poziomie.
Czy Ortiz go zweryfikuje? W pewnym sensie tak bo to jednak klasowy zawodnik natomiast mnie Ortiz aż tak nigdy nie zachwycił to raz a dwa do walki dojdzie jeśli dojdzie w takich a nie innych okolicznościach.
Ale zobaczymy.
Z Joshuą, Powitkinm czy Ortizem kwestia jest taka że mogliby oni trafić Wildera w tempo tak że szkoda się rozpisywać.
A jak będzie zobaczymy.
Sam miewam dni gdzie wydaje mi się że Wilder jest znacznie lepszy niż zakładam.
Kurde ale jego rywale to nie jest nic odkrywczego, widziałem już dawniej te walki. Gdybym nie wiedział z kim walczą dzisiejsi zawodnicy, to po co miałbym się wypowiadać o boksie. Z "bumobijcą" się zgadzam, ale tu się go jawnie określa bumem który nie umie się bić. Ludzie na siłę wyolbrzymiają każdy jeden najmniejszy argument przeciwko niemu. Na podstawie kilku sekund ze sparingu z Hayem uznali, że Wilder pojechał tam wodę nosić.
Tak czy siak, z Twoim określeniem "bumobijca" nie zamierzam się kłócić, bo nie mam argumentów by wygrać.
Facet na chłodno znając sytuację miał mało atutów na mądrze walczącego Wildera. Serio. AJ to inna bajka."
To cos kiepsko u Ciebie dziala ten 'chłód' pies, bo wtedy byles tak pewny, ze wygra Stiverne, ze wrecz chciales sie zakladac o wiedzę bokserską, ze wygra z, jak go wtedy nazywales: 'Bumobijem'. Oj pies, pies
Oj te trolle. Uciekać! Kolega Jacek czeka i trzeba pogrozić hakierskim atakiem xD
https://www.youtube.com/watch?v=kOwgmJ0RFYY
Technicznie to jeszcze lapal ich na ladniejsze akcje niz WIlder,niby dobry timing,sparingaprtnerzy chwalili.. Przed walką z AJ wskazywala na niego masa nie tylko kibicow,ale i "ekspertow" - na czele z "the greatest" nieomylnym Rafcio-tworkiem,jego wygraną typowali rowniez ludzie z branzy - tj jak klan Furych czy Szpilka... I co? I d#pa zbita..Joshua go zgwalcil w tym ringu i tyle Martina bylo widac :D
Rozumiesz? Nawet jeśli nie to nie ważne. Ważne że Rafał oczywiście miał rację. Tyle w temacie.
drobnymi krokami, nadchodzi Wilder
król ringu nokautu, ma pierdolnięcie
przed nami bokserski, tutaj Lord Vader
sala szaleje, ta w Alabamie
to nie jest hala, z kasą nie fajnie
gdzie są wypłaty, jego miliony
Deontay Wilder, składa pokłony
płaszczy i łasi, nie ma skrupułów
tak dynamicznie, zgina swój tułów
oddaje cześć, jej królewskiej to mości
kiedy zaprosi, Joshua mnie ugości
skamle i płacze, chce więcej forsy
to będzie walka, na nagie torsy
pokaże klatę i wygram bitwę
wojny nie wygram, bo szybko fiknę
taka to prawda, ma tajemnica
poliszynela, żadna to fikcja
nikt o tym nie mówi, każdy tak myśli
a w ringu taki, scenariusz się ziści
39, tyle nokautów
40 walk, w tym sporo żartów
dowcipniś z niego, z ciężką to ręką
prawy sierpowy, bywa udręką
dla wszystkich rywali, z drugiej to ligi
trzeciej być może, złością tak kipi
w ringu okrutnie, tak pręży muskuły
ten bumobijca, wyczynia tortury
ten jego rekord, ale to bzdury
zaciemnia obraz, nam całkowicie
fakt ten niezmiernie dla fana ponury
jeszcze nie raz o tym wspomnicie
https://www.youtube.com/watch?v=vOHGc9x-uW8
Teraz wyobrazcie sobie naprzeciw niego mega 198cm atlete Joshue, posiadajego taki sam zasieg, znacznie lepszego technicznie, bardziej doswiadczonego na najwyzszym poziomie, w dodatku o nokautujacym ciosie i realizujacego zalozenia techniczne :)
Co do "lepszej szczeki" to ponizej Bum znokautowany w kasku przez o glowe nizszego rosjanina:
https://www.youtube.com/watch?v=ugc3ezFPqek
Dzien Sadu dla Buma nadchodzi lol
Jednak to milosc....
TU JAK ZWYKLE KOMPLEKS WILDERA :))) ktory tylko psychiatra moze zrozumiec :)))
Skoro Wilder jest az tak beznadziejny, nie ma zadnej techniki, ma nogi jak patyczki, w zasadzie nie ma nic, to jakim cudem wygral 40 walk (poza 1 wszystkie przez KO) i dlaczego wiekszosc jego przeciwnikow albo pada jak razona piorunem, albo sedzie ich ratuje przed ciezkim KO, albo jak Nasz Mistrz Wszechwag Arturo jest znoszona z ringu na noszach :)))
Wklejanie filmikow z trafieniem Wildera kiedy mial 20 lat jest rownie dobre, jak wklejenie filmu kiedy Wilder przegral jak mial 10 lat :)))
Jaka wine ponosi Wilder za to, ze Povietkin i Ortiz dali sie zlapac na stosowaniu niedozwolonych srodkow. Czy to Wilder im cos dosypal bo sie ich bal, czy tez oni byli tak durni, albo ludzie z ich sztabu, ze nie potrafili wszystkiego dopilnowac :)
A kogoz to pokonal Joshua, Parker, Furry - ok pierwszy i ostatni maja wygrana z Kliczko, ale reszta to czym sie rozni od przeciwnikow Wildera - przeciez Wilder roznioslby to cale towarzystwo szybciej niz tamci
SKORO WILDER JEST BUMEM TO CZEMU NAJWAZNIEJSZA WALKA, NA KTORA WSZYSCY CZEKAJA JEST WALKA WILDERA Z JOSHUA :))) i czemu Joshua nie bedzie traktowany, jak prawdziwy mistrz dopoki nie pokona Wildera :)))
Przepraszam za szczerosc, ale pomimo, ze Wilder jest Bumem, nic nie umie to w mojej ocenie WILDER JEST OBECNIE NUMEREM 1 I NISZCZY KAZDEGO LACZNIE Z ANTONIM I TLUSTYM WIELKOLUDEM
A Ortiz niech sie nie osmiesza tylko niech sie przygotuje do badan antydopingowych, aby znowu nie bylo jakiegos syfy i aby nie twierdzil, ze on nie wiedzial ze cos trzeba zglosic. Poza tym obstawiam, ze dostanie KO od Bumobijcy tylko nie wiem, jakie beda wtedy tu komentarze - pewnie, ze pobil starca :)))
TU JAK ZWYKLE KOMPLEKS WILDERA :))) ktory tylko psychiatra moze zrozumiec :)))
Skoro Wilder jest az tak beznadziejny, nie ma zadnej techniki, ma nogi jak patyczki, w zasadzie nie ma nic, to jakim cudem wygral 40 walk (poza 1 wszystkie przez KO) i dlaczego wiekszosc jego przeciwnikow albo pada jak razona piorunem, albo sedzie ich ratuje przed ciezkim KO, albo jak Nasz Mistrz Wszechwag Arturo jest znoszona z ringu na noszach :)))
Wklejanie filmikow z trafieniem Wildera kiedy mial 20 lat jest rownie dobre, jak wklejenie filmu kiedy Wilder przegral jak mial 10 lat :)))
Jaka wine ponosi Wilder za to, ze Povietkin i Ortiz dali sie zlapac na stosowaniu niedozwolonych srodkow. Czy to Wilder im cos dosypal bo sie ich bal, czy tez oni byli tak durni, albo ludzie z ich sztabu, ze nie potrafili wszystkiego dopilnowac :)
A kogoz to pokonal Joshua, Parker, Furry - ok pierwszy i ostatni maja wygrana z Kliczko, ale reszta to czym sie rozni od przeciwnikow Wildera - przeciez Wilder roznioslby to cale towarzystwo szybciej niz tamci
SKORO WILDER JEST BUMEM TO CZEMU NAJWAZNIEJSZA WALKA, NA KTORA WSZYSCY CZEKAJA JEST WALKA WILDERA Z JOSHUA :))) i czemu Joshua nie bedzie traktowany, jak prawdziwy mistrz dopoki nie pokona Wildera :)))
Przepraszam za szczerosc, ale pomimo, ze Wilder jest Bumem, nic nie umie to w mojej ocenie WILDER JEST OBECNIE NUMEREM 1 I NISZCZY KAZDEGO LACZNIE Z ANTONIM I TLUSTYM WIELKOLUDEM
A Ortiz niech sie nie osmiesza tylko niech sie przygotuje do badan antydopingowych, aby znowu nie bylo jakiegos syfy i aby nie twierdzil, ze on nie wiedzial ze cos trzeba zglosic. Poza tym obstawiam, ze dostanie KO od Bumobijcy tylko nie wiem, jakie beda wtedy tu komentarze - pewnie, ze pobil starca :)))
Wilder to atleta , szybki, zwinny , destrukcyjny w ataku, z bombą w łapie na szybkich nogach..Do tego w ringu nie przewidywalny..Popełnia błedy jak kazdy bokser ale póki co nikt go nie uwalił..I poza Antkiem raczej nikt tego nie zrobi..Z Ortizem nie będzie łatwa walka bo Luis to też kawał boksera ale stawiam że Wilder to wygra..
Dokładnie tak jest, wynika to z prostego rachunku - boją się utraty zysków, zresztą widać było dlaczego wybrał go Klitschko na następcę ;-)
Niestety jedna sitwa
Szybciej zrobią walkę Fury - Joshua ;-)