Amir Khan (31-4, 19 KO) pomimo sporej nadwagi i długiej przerwy zapowiada, że zamierza w przyszłym roku stoczyć trzy walki i podjąć rywalizację z najlepszymi na świecie w limicie kategorii półśredniej.
Anglik pierwszy pojedynek ma stoczyć w marcu, kolejny w lipcu, a już pod koniec przyszłego roku mierzyć się z najlepszymi, z Keithem Thurmanem (28-0, 22 KO) na czele. Ale rękawice rzucił mu już także Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO), champion WBO wagi średniej.
- Nie, Saunders jest za duży i nie popełnię już tego samego błędu jak przy okazji walki z Canelo. Pozostanę w dywizji półśredniej - zapowiada Khan. - W marcu spotkam się z trochę łatwiejszym rywalem, ale potem chciałbym już skrzyżować rękawice z Thurmanem - dodał.