ANDRE WARD PRZESTRZEGA INNYCH PRZED BARRERĄ
Sullivan Barrera (21-1, 14 KO) przegrał dotąd tylko raz. Sposób na niego znalazł Andre Ward, ale Kubańczyk ma w swoim CV takie nazwiska jak Jeff Lacy (TKO 4), Karo Murat (KO 5), Wiaczesław Szabrański (KO 7) czy Joe Smith Jr (PKT 10). I właśnie emerytowany już Ward zapowiada, że każdy, go stanie naprzeciw Sullivana, będzie miał z nim bardzo trudną przeprawę. Nawet aktualni mistrzowie wagi półciężkiej.
Mistrzami w limicie 79,4 kilograma są Adonis Stevenson (WBC), Dimitrij Biwol (WBA), Artur Beterbijew (IBF) i Siergiej Kowaliow (WBO). Teoretycznie kolejnym przeciwnikiem Kubańczyka ma być Biwol albo Kowaliow. Trwają rozmowy w tej sprawie.
- Barrera sprawi każdemu problemy. Z nim trzeba się bardzo napracować. Nikogo nie unika, chce mierzyć się z najlepszymi, a ci najlepsi wcale nie będą mieli z nim łatwego zadania. To naprawdę czołowy zawodnik świata i powoli ludzie zaczynają dorastać do tej świadomości. My to mówiliśmy jeszcze przed naszą walką. Nie wiem tylko jak z jego odpornością na ciosy, bo zdarzało się mu już nie raz i nie dwa leżeć na deskach. Nie wiem, czy będzie w stanie przyjąć uderzenie od kogoś takiego jak Kowaliow, ale jeśli chodzi o atak, umiejętności oraz serce do walki, to z pewnością światowa czołówka - przekonuje Ward, który ponad półtora roku temu wypunktował Barrerę, mając go nawet raz liczonego.
jest w stanie siać popłoch, bardziej zwróciłbym uwagę na Biwoła,Beterbijewa,Gwozdyka
dobrze ogląda się też w akcji Andre Yarde'a, tylko że ten jest kompletnie niesprawdzony,
innymi słowy czeka na weryfikacje nie wspominam o starych wilkach w osobach Kowaliowa czy Stevenson'a,
bo ile ten pierwszy nadal jest w grze o tyle Adonis zostanie w niedługim czasie odesłany na emeryturę.
Niezły trolling
Każdy z nich mocno bije, także Kubańczyk poszedłby spać. Jest dobry, ale nie aż tak, jak się niektórym wydaje.