TRENER SAUNDERSA: MÓGŁ SKOŃCZYĆ LEMIEUX, ALE POTRZEBOWALIŚMY RUND
Trener Billy'ego Joe Saundersa (26-0, 12 KO) przekonuje, że Anglik mógł wygrać z Davidem Lemieux (38-4, 33 KO) przed czasem, ale tego nie zrobił, ponieważ potrzebne mu były rundy.
W weekend na gali w Laval Saunders wygrał z Kanadyjczykiem jednogłośnie na punkty i obronił pas WBO w wadze średniej.
- Były momenty, kiedy mógł nacisnąć na Lemieux i go zastopować. Wolał się jednak pobawić. Mówiłem mu, że potrzebujemy rund, bo będą większe walki i trzeba przywyknąć do pojedynków na dłuższym dystansie, trzeba nauczyć się czerpać radość z tych rund. Mówiłem, żeby nie klinczował, tylko boksował, pokazał wszystkim, na co go stać. I to właśnie zrobił - powiedział Dominic Ingle, szkoleniowiec mistrza świata.
Saunders potwierdził, że otrzymał takie wskazówki od swojego opiekuna.
- Kiedy zraniłem Davida, to chciałem go wykończyć. Trener krzyczał jednak, żebym się nie spieszył. To była najlepsza rada, jaką mogłem otrzymać, za takie rzeczy mu właśnie płacę - oznajmił.
Czempion ma wrócić na ring wiosną. We wrześniu być może dojdzie do jego walki unifikacyjnej o wszystkie cztery najważniejsze pasy w boksie zawodowym z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO) lub Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO).
No ale w drugiej połowie walki z Lemieux rzeczywiście widać było, że gdyby chciał depnąć, to by go skończył przed czasem.
Rzeczywiście masz rację,tylko prędzej uwierzę w to że trener obawiał się o Sandersa,żeby nie otrzymał jakiegoś mocnego ciosu w chwili gdy będzie chciał na siłę skończyć Lemiux i nie przegrał wygranej walki.
Poza tym Sanders dał fajną walkę , choć nie ukrywam że miałem odrobinę nadziei że Dawid poskłada Billego.
To nie jest typ killera tylko techniczny tancerz.
Wiem że typowałem Lemiauxa jako zwycięzce, bo lubiłem tego pięściarza i miałem go za ścisły top niestety myliłem się, David jest dobry z mocnym ciosem i to wszystko, nie jest świetny/wybitny.
Waga średnia jest dla mnie najciekawsza to też zaryzykuje raz jeszcze
Moim zdaniem Jeśli Sanders trafiłby na Jacobsa to by przegrał, być może przez KO, ponieważ Jacobs to tez równie dobry technik i tancerz ringowy, a ponadto mocny puncher a Sandersowi akurat ciosu brakuje
Nie lubię cygana i nie jestem fanem takiego uciekania lecz muszę przyznać że w wykonaniu Sandersa wyglądało do dość dobrze i efektownie. Należy też pamiętać że RoJ Jones JR dokładnie w taki sam sposób wygrał z Johnem Ruizem tak więc jednak jest to chyba recepta na walkę z silniejszymi, dysponującymi mocnym ciosem zawodnikami, oczywiście warunkiem są tu odpowiednie umiejętności techniczne i wrodzony talent do "tańczenia" po ringu.
Szkoda że nasi tego nie stosowali w swoich walkach, bo o ile Wacha nie jestem sobie w stanie wyobrazić o tyle taki Szpilka z planem taktycznym i wyszkoleniem Sandersa osiągnął by lepsze wyniki za oceanem niż do tej pory.
Autor komentarza: Kilisonel
Data: 18-12-2017 16:30:17
Szkoda że nasi tego nie stosowali w swoich walkach, bo o ile Wacha nie jestem sobie w stanie wyobrazić o tyle taki Szpilka z planem taktycznym i wyszkoleniem Sandersa osiągnął by lepsze wyniki za oceanem niż do tej pory.
Proszę Cię, Szpilka z planem taktycznym i wyszkoleniem Saundersda? O czym my w ogóle mówimy... Czy zawsze musi powracać temat Szpilki, niespełnionej nadziei januszy?
prawdziwą furorę, niemniej oprócz kicania dysponuje też dobrym wyszkoleniem technicznym
i sporą dozą impertynencji, a w takim wypadku na to jego muskanie można przymknąć oko
chociaż każdy wie, że to wata jakich mało, tak czy inaczej dobry pięściarz.
rzekłbym, iż był lotny niczym motyl, a żądlił jak pszczoła, prawdziwy polot plus sekwencja ciosów
robiła olbrzymie wrażenie w szczególności na porozbijanym Chrisie.
Saunders natomiast bezpiecznie i konsekwentnie wywalczyl sobie zwyciestwo. Czy mozna mowic o travelerskiej/cyganskiej szkole boksu? hahaha
Spytaj Władimira Kliczkę...